Co to może oznaczać?

Hej wszystkim, mam pewien "problem". Otóż od kilku tygodni pewien chłopak z mojego kierunku często na mnie patrzy. Nie znamy się, jedynie tyle co na wykładach czy korytarzu się spotkamy, ale jego spojrzenie jest takie głębokie, pełne. Nie powiem, jest dość przystojny i atrakcyjny, ale gdy tak na mnie spogląda to dziwnie się czuję. Kilka razy było już tak, że gdy byłam w pobliżu a on stał w grupce z kolegami specjalnie odchodził kawałek dalej i kątem oka widziałam, że on się na mnie patrzy. Czy ja mu się podobam? Czy tylko go pociągam?

Zapytaj go, co oznacza jego spojrzenie- może znaczyć wszystko i zupełnie nic. Zagadaj do niego, ot tak, hej , co słychać.

przygotuj cipke do boju

Raczej go nie zapytam, bo jak już napisałam zupełnie się nie znamy. Mamy wspólną znajomą i tyle. Nigdy z nim nie rozmawiałam. Po prostu raz zauważyłam jak się na mnie patrzył i wyglądało jakby robił to dłuższą chwilę, więc sama zaczęłam na niego spoglądać ale po kilku sekundach odwróciłam głowę, po chwili znów na niego spojrzałam a on wciąż nie odwracał wzroku ode mnie. Taka sytuacja już się powtórzyła kilka razy i mnie to trochę onieśmiela.

Sytuacja jakich tysiące - chłopak i dziewczyna patrzą się na siebie, ale żadne nic nie zrobi. Po jakimś czasie to się skończy.