Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cukrowe terrorystki.

Polecane posty

Gość gość

Mówi się, że są eko terrorystki, a jest wręcz odwrotnie. Żadna eko mama nie wmusza w cudze dzieci suszonych moreli i daktyki, natomiast właśnie te, które mówią o eko terrorystkach wmuszają w cudze dzieci jakieś słodkie badziewie za 2 zł i mówią o odbieraniu dzieciństwa, jeśli ktoś nie chce żeby jego dziecko to jadło, jak również obrażają matki, zdrowo karmiące swoje dzieci. To one terroryzują -cukrowe terrorystki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty piertolisz? Nigdy w życiu nie proponowałam słodyczy obcemu dziecku. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynie jeśli ktoś do nas przychodzi to zawsze są słodycze na stoliku, np ciastka, czekoladki i można się częstować. Jak nie to jeszcze lepiej, więcej dla nas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MSW sie ucieszy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy w życiu nie widziałam, żeby ktoś wmuszał obcemu dziecku słodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widziałaś żeby ktoś wmuszal obcemu dziecku morele? Ja też nie. A teraz spójrz na topik niżej o tym jak jedna się wścieka bo inna matka nie daje dziecku słodyczy. I jakie oburzenie przy tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nikomu słodyczy na siłę nie wciska. To matki eko dostają spazmow, jak nawet na kawę przyjdą, są ciastka do kawy a ich dziecko chce spróbować. Nie wciskamy na siłę, dziecko chce a matka nie pozwala bo wielkie halo ona robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn lubi morele i zje poczestowany. Zje też ciastko, jeżeli go poczęstuje ktoś. Odwrotnie widzę to nie działa, bo jak ja poczęstuje cukierkem to niby wciskam na siłę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko wyrażenie własnego zdania, a nie wciskanie obcym dzieciom słodyczy. A w moim domu, mimo, ze jemy słodycze, zawsze są owoce. Wyluzuj, bo zwariujesz z tego wszystkiego. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj O morelach nic nie wiem, ale kiedyś wciskano mojemu dziecku na siłę truskawki. Bo zdrowe. I nie docierało, że dziecko jest na te owoce uczulone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarittta4
I jedne i drugie przeginają ostro. To indywidualna sprawa każdego z rodziców, czym karmi dziecko. Ja jestem gdzieś po środku chociaż staram się zdrowo odżywiać dzieci, jako słodycze daję bezcukrowe lizaki mniam mniam, sporo owoców, warzyw itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×