Zazdrościcie czasem bezdzietnym?

Zazdroszczę. Z pojawieniem się dzieci skończyła się moje życie, moja wolność , moje potrzeby. :(

Współczuję tylko to

Wszystkim dzieciatym patusom najeżdżającym na bezdzietnych życzę,by wam te j****e patusowate bachory pozdychały w najgorszych męczarniach.I macie się wiecej nie rozmnażać,rozumiecie to,tępe szmaciury wiejskie?!Nie chcę w moim kraju kolejnych sztuk cuchnącego bydła z mordą upośledzonego szympansa.

Do gościa z 17.59. Mi dzieci są obojętne ale mam marzenie o wylizaniu mi pały przez ciebie. Tylko musisz umyć zęby bo mój koń lubi czyste stajnie. Delikatnie odciągniesz mi napletek i wyliżesz. Obiecuję zapłacić w Euro i krzyżyk na drogę. Więc ssij mi pałę.

Gościu z 17.59. Moja pała stoi (jak ludzie za komuny w kolejce) i czeka na ciebie. Dlaczego jej nie wylizujesz?Tak długo myjesz zęby?Jak źle je wymyjesz to naszczam ci do mordy.

Może gość z 17.59 zdechł(a) w męczarniach i dlatego nie ssie mi pały. A może doprowadza do porządku swoją szympansią mordę. Uwijaj się gościu,bo moja pała powoli traci cierpliwość.

tak, ja zazdroszcze ale tylko w nocy kiedy dziecko budzi mi się co godzine...Na szczęście jeszcze kilka miesięcy i to minie. A tak daje mi tyle szczęścia, że każdemu tego życzę.

Raczej nie zazdroszcze tylko współczuje

Dobra,dobra. A co z moją pałą? Ileż można czekać?