Narzeczony pisał z inną

Idź do niego i mu powied że to koniec , to jedyne co możesz teraz dobrego zrobić , alimenty i tak będzie musiał płacić cham i prostak , skoro ty mu jasno dałaś do zrozumienia ze sobie nie zyczysz a on dalej swoje to ci współczuję głupoty , inna by już dawno mu wyrzuciła lachy przez okno , dajesz się ponizac, w imię czego ???

Wiesz jakie były słowa mojego kolegi ?? "Gdyby kobiety nie wybaczaly tak często to by sobie faceci nie pozwalali !! " prawda jest taka że im bedziej miekniesz tym bardziej on tańczy na twojej głowie ,olej dziada niech on walczy albo spada ! Jeśli walczył nie będzie znaczy że podjelas dobra decyzję bo cię nie kochał

Tylko pisali i co w tym złego? Jak facet pisze z inną to już od razu sex?

To chodzi o szacunek do ciężarnej kobiety , on powinien każdą wolną chwile poświęcać jej a nie jakiejś lafiryndzie i oklamywac swoją własną narzeczoną

Mnie podrywał inny Często dogadywał mojemu facetowi bo pracują razem Często pytał jakie mam cycki, jak jestem, że właśnie mnie odwiedzić Chciał nr telefonu Zaczepiał na fb Kiedyś pytam o co chodzi? może się spotkamy ? Nic o nic nie chodzi Od tego czasu spokoj Nie mam erotycznych podtekstów Mojego już nie pyta o mnie

Tak bywa jak sie zaklada rodzine na karte rowerowa.juz bardziej zrozumiem wpadke.skoro nie planowaliscie slubu a jedynie zareczyny i dziecko, to nic ci nie obiecywal,dziecko wcale nie zmusi zeby cie kochal ani nie zlaczy do konca zycia.a teraz taka moda-jest dziecko, jest rodzina

do osoby wyżej A to mężowie z innymi nie piszą? Jak nie kocha to sakrament nie będzie mu przeszkadzał w zdradzaniu/

Kto powiedział że on ją zdradził? Tylko pisał z tą dziewczyną być może nawet był nią zauroczony ale to nie oznacza wcale że zamierzał pójść o krok dalej. Niestety zranił dziewczynę mając totalnie w dupsku jej uczucia i stawiając swoje pragnienia na pierwszym miejscu. Gdybym ja była na jej miejscu to też bym się zdenerwowała ale w sumie jeśli do niczego nie doszło to może powinna dać mu jednak szanse na obronę?

Na co?!? Przecież jeśli tylko gadali to nie powinien kasować tych smsów. Wyjątkowo wyrahowany drań! Byłam w podobnej sytuacji i wiem jak strasznie boli gdy twój Romeo pisze z inna łaską. Ja wybaczyłam ale nie odzyskałam już nigdy zaufania do niego. Zrzeralo mnie to przez kolejne trzy lata i wtedy po ciągłym sprawdzaniu i pilnowaniu go zadzwoniła do mnie jakaś cizia i powiadomiła mnie że pukała się z moim facetem przez ostatnie pół roku ale chciał ją kopnąć w dupę więc chciała się zemścić. Tyle są warci faceci !

http://ezoterycznieinietylko.blogspot.de/2017/05/nie-zalezy-mu-na-tobie-koniec-zudzen.html

http://serceirozum.crazylife.pl/2013/03/29/nie-zalezy-mu-na-tobie-koniec-zludzen/