Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

slyszalyscie o tym zaginieciu piotra kijanki w krakowie?ciary przechodza az

Polecane posty

Gość gość

Zona czeka na niego z dwulatkiem i kolejnym dzieckiem w drodze Tak mi zal tej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ilu ludzi codziennie ginie? Swoją drogą zastanawiam się kim ten gościu jest, że tak od razu nagłośnili sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moje oko nie żyje. Przykre i smutne ale innej opcji nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, że mogło coś mu odwalic i zniknał sam. Tacy co mają na pozór mega szczęśliwe życie czesto cierpią na głęboką depresję i nikt by ich nawet nie podejrzewał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz na wódkę , miej na taksówkę. Może miał jeszcze jakieś plany po wyjściu. Po pijaku różne rzeczy wpadaja do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Depresje? Gosc ktory byl dyrektorem i mial super udane zycie i kochal nad zycie synka emila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żywy już się nie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby dyrektorzy nie maja depresji? Częściej depresja dotyka ludzi odpowiedzialnych, na stonowiskach, ojców rodzin bo odpowiedzialność ich przytłacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgsjajdxg
Nie znam topografii miasta ale we Wrocławiu większość takich zaginionych odnajduje się w Odrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jakieś długi albo machlojki w pracy......i gość znika na włąsne życzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iluz to ludzi zaginelo na prostej drodze,np.I.Wieczorek,do dziś nie wiadomo mimo monitoringu na uliczce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda chłopa. Byłam w miejscu, w którym ho ostatnio widziano o tej samej porze co on na ul. Kupa na Kazimierzu ale tam było tyle ludzi ze chociaż próbuje sobie przypomnieć czy go może zobaczyłam to nie jestem w stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I też mi się wydaje że wpadł do rzeki. Może Wisła jakoś super blisko nie jest ale po pijaku to się człowiek wręcz "teleportuje". Smutne ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak przecudnej urody Szkoda go Mega przystojniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam przypadek, gdzie 10 lat temu zaginęła kobieta a jej mąż siedzi za jej zabójstwo 25 lat dostał. Wiadomo, że nie żyje, ale ciała jak nie było tak nie ma...Chyba po 10 latach mogą zrobić symboliczny pochówek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zywy sie nie znajdzie..musza przeszykac rzeke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ktos go nie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężarna żona wraca do domu do dziecka, a tatuś dalej baluje ...to były jej urodziny i skoro główny gość wieczoru idzie do domu to koniec imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I juz po paru dnich mowi,ze juz stracila nadzieje na odnalezienie męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleś nie żyje. Nawet jakby gdzieś zabalował to po tygodniu juz by chyba wrócił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne to trochę. Gość w pewnym momencie bierze kurtkę i wychodzi bez słowa. Ciekawe co na to wszystko towarzystwo od kieliszka myślu. Nie pasuje mi tu coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co cię dziwi? Nawalił się, poczuł, ze ma dość i idzie do domu. Szkoda tylko, że znajomi nie namówili go na taksę. Obstawiam, że się utopił. To, że nie żyje jest pewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co was dziwi, że żona straciła nadzieję na odnalezienie męża? Przecież gdyby żył to by się już znalazł. Chyba, że zwiał przed wszystkimi i się nie chce odnaleźć. Ale żadna z tych opcji nie jest szczęśliwa dla żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Śmieszą mnie takie wypowiedzi. Jakie machlojki? Ile trzeba by zawinąć żeby zniknąć dla mnie minimum 15_20 mln... " Niektórzy potrafią zabić za odszczeknięcie na prymitywną zaczepkę lub za wygląd a ty dedukujesz. Ocknij sie babo. Świat jest pełen świrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego jedynym błędem było to, że nie wziął taksy. Teraz byłby z rodziną w domu, a nie w zaświatach. Oby tylko żona nie poroniła ze stresu, bo to kwestia dni gdy dostanie tel, że znaleźli jego ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie pod wplywem alko moga miec dziwne mysli ,np.zeby ze soba skonczyc albo ida,gdzies w ciemno,w las..i sie gubia albo zasypiaja w krzakach i zamarzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się w 100% z gościem wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równie dobrze jego żona mogłaby mieć coś z tym wspólnego może ją zdradzał, miał kochankę a teraz żona przejmie firme męża i będzie opływała w luksusach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyjemy jak w matrixie , życie potrafi dopiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:24 jaką firmę? Przecież on pracował na etacie. Po co rozpowszechniasz nieprawdziwe informacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×