slyszalyscie o tym zaginieciu piotra kijanki w krakowie?ciary przechodza az

Lod pusci,na wiosnę wyplynie gdzies na pewno

Ja widziałam wypowiedź tv tej pani gdyby nie było paska z nazwiskiem nigdy bym nie skumala ze to zmartwina żona ,w sumie dobrze ze taka opanowana bo ma małe dziecko z drugim w ciaży .

Wczoraj wieczorem na tym fejsowym evencie "Zaginął..." wypowiadał się kuzyn zaginionego, tyle że bardzo jechał po jego żonie i szybko ten wpis zlikwidowali. Sugerował, że zaginiony podejrzewał, że ta druga ciąża jego żony to nie z nim i że na tych urodzinach to się potwierdziło, dlatego oni wracali osobno. No i że tamten zniknął, żeby ukarać żonę i uwolnić się od niej. Dlatego niby tak gorliwie go szukają - bo nie wiadomo, czy ucieczka od żony jest tylko ucieczką, czy samobójstwem. Strasznie przykro mi się zrobiło, że tak pod światło biorą ich związek... Teraz już zawsze ktoś będzie ją podejrzewał ją, czy przypadkiem nie ma go na sumieniu, jeśli on poprostu po pijaku się pośliznął i utopił.

Czy ktoś może potwierdzić, to co pisał wczoraj kuzyn? Szczerze mówiąc - wydaje mi się to bardziej prawdopodobne niż utonięcie. Zazwyczaj jestem realistką i obstawiałabym Wisłę, ale tutaj ewidentnie coś mi nie pasuje. Może to tylko mylne przeczucie, może coś w tym jest...

Jeszcze jedno: z grupy na facebooku zniknęły wszystkie posty zaangażowanych w poszukiwania ludzi, czy tylko u mnie jest jakiś błąd i nic się nie wyświetla?

Niestety znikają. Niewygodne komenty nie mają prawa istnieć. Tej wisły się uczepili jak chory na cip...ę.

Piotr napewno sie zalamal..Moze piszedl do lasu i powiesil sie,albo zamarzl pod drzewem

A może siedzi u kochanki.

Mnie nie pasuje w tym wszystkim to, że właśnie go tak gorliwie szukają - na portalu "Na temat" o tej sprawie jest artykuł i w nim jal byk stoi, że ta żona już na drugi dzień od zaginięcia wynajęła detektywów. To samo z jasnowidzem... Albo jestem przewrażliwiona, albo ona faktycznie ma coś za uszami. BTW są też plotki, że im duża kasa wyparowała jakiś czas temu. I te monitoringi i zachowanie faceta na bulwarach... Jak dla mnie mógł udawać pijanego, upewnić się, że duża grupa ludzi zapamięta nawalonego, ledwie trzymającego pion gostka nad rzeką, a potem się ulotnić się. Wtedy faktycznie zrobiłby jej na złość - jest zaginiony - nie należy się jej ani jego wypłata, ani odszkodowanie, ani renta, ani alimenty. A pożyczki bez podpisu zaginionego też nie dostanie.

No to ma dobrą krykowke..do tego zgolil brode,ufarbuje wlosy na blond i tyle go widzieli..

lol - z tym kuzynem...

gdzie mozna znalez opinie tego kuzyna?

została usunięta była rzekomo na fb

Wszystkie niewygodne opinie zostają z fb usuwane. Zresztą... Powinni dać spokój - ciało topielca woda wyrzuci. Natomiast jeśli zniknął, żeby się wyciszyć, coś przemyśleć, to taki szum medialny raczej jego powrotu nie przyspieszy. Obstawiam raczej kłopoty w pracy. Pewnie nie chciał żony w ciąży martwić i nie wytrzymał napięcia. Myślę, że jak żyje, to wróci.

Wznowiono poszukiwania. Zauważono jakiś podejrzany worek. https://krakow.onet.pl/przelom-w-poszukiwaniu-zaginionego-piotra-kijanki/n2401tr

A w worku, dętka od rowera

Szkoda wam tej jego zony, a mozliwe ze to jedna z takich co chwalila sie ze jej maz zarabia 20 tys i szydzila z ludzi, ktorzy zyja za male pieniadze, z kobiet ktore musza pracowac zeby zarobic na utrzymanie rodziny, z ludzi ktorzy nie maja wlasnego domu/mieszkania, z takich co sa zmuszeni mieszkac z rodzicami/tesciami, z tych co nie jedza codziennie lososia krewetek i wolowiny, itd, itp... kto wie moze i ona na tym forum pisala... nawet jesli ona tak sie nie zachowywala to jest to ostrzezenie dla innych, ktore uwazaja sie za wielkie bogaczki i lepsze od innych bo maz bardzo dobrze zarabia. Jak widza w jednej chwili meza moze zabraknac a one zostana same, moze z malymi dziecmi, moze w ciazy i same beda musialy sobie radzic. Wiec na drugi raz zamiast gardzic innymi niech sie moze troche zastanowia, bo w kazdej chwili ich zycie tez moze sie zmienic..

Nie znam jego żony, ale widziałam krótki wywiad z nią i była dziwnie spokojna. Po za tym jakoś źle jej z oczu patrzy. Ale to moje subiektywne odczucie. Życzę jej aby mąż się znalazł żywy, a jeśli nie żyje to niech się chociaż martwy znajdzie, bo ta niepewność chyba jest najgorsza.

jest utworzone nowe wydarzenie na fb z nowym terminem w tamtym skonczyl sie czas i pewno przez nie zawsze wygodne komentarze zostało usunięte

mozna gdzies zobaczyc wypowiedź pani agnieszki?

Może ktoś wrzucić link do tego nowego wydarzenia?

Może ktoś wrzucić link do tego nowego wydarzenia?

https://www.facebook.com/Zagin%C4%85%C5%82-Piotr-Kijanka-513761758996106/

Depresja piszecie...hmmm...to może w psychiatryku warto poszukać...może zachowywał się nielogiczne i tam go skierowano...może napił się drinka z wkładką i nie pamięta kim jest...może w stanie niepoczytalnosci wsiadł w autobus tramwaj pociąg i nie ma goscia w krakowie ....

Depresja piszecie...hmmm...to może w psychiatryku warto poszukać...może zachowywał się nielogiczne i tam go skierowano...może napił się drinka z wkładką i nie pamięta kim jest...może w stanie niepoczytalnosci wsiadł w autobus tramwaj pociąg i nie ma goscia w krakowie ....

A może by drogowe kamery sprawdzić czy czasem to ktoś nie potrącił ?

Gdzie online można obejrzeć wywiad z żoną?

olał rodzine? ale ze olal prace? "karierę" ? dziwne

Może się nawarstwiły problemy osobiste i zawodowe. Jak mu się z żoną nie układało, to by rozwód wziął - w końcu nie jest przyszyta do niego. Ale jeśli nie szło na całej linii, to zawinął się i tyle go widzieli. W końcu to bystrzak jest - na pewno umiał wykombinować takie 100% zniknięcie. A policja? Na pewno wiedzą duuużo więcej, niż te wszystkie fejsbukowe grupy. I na tych monitoringach udostępnionych nic ważnego dla śledztwa nie ma. Może nawet rzucili gawiedzi dla odwrócenia uwagi. Bez powodu o tym, że pewnie znajdzie się żywy, by nie mówili.

Ale napruty, maj gad.