Moje osiągniecie z dzisiaj

You advanced from level 422 to level 423. tylko tym moge sie pochwalić w swoim życiu

ja mam dwa życia, jeden to życie muzyka perkusisty a drugie to zycie polaczka pokrzywdzonego przez los, i obecnie prowadze zycie polaczka pokrzywdzonego bez los i moim osiagnieciem jest to ze przez ostatnie 48h wypaliłem tylko 3 fajki, a dla odmiany tydzień temu wypaliłem przez 48h jakies 10-12. Rok temu wypaliłem przez 48h gdzies 20-30. Skoncze z tym swinstwem, a ja zaczne w końcu mieć kontrolę nad sobą.

Moje życie obecnie wyglada tak wstaje o 10, expie do 16, potem obiad, potem expimy dalej, albo bossy czy tam goldy, potem o 20 są wz. Potem jak coś wolne to ewentualnie jakiś hunt, i spać. Moja tibijska dziewczyna tak samo xD

Calkiem spoko, ale uważaj na plecy, bo łatwo jest sobie przez komputer rozjebać, ja w Polsce przez 6 miesięcy zdazylem sobie rozjebac plecy, ale trzeba się powoli kurować, bo za 2 tygodnie lecę do innego świata i mam zamiar jak najszybciej pojechać na wycieczkę rowerową xD.

na ile teraz jedziesz do angli?

na bardzo długo.

i dobrze niż siedzieć w polszy

a tak na serio to nie wiem, ale szybciej jak w lipcu mnie nie będzie w Polsce. Ogólnie to tęsknie sobie za tym, jak mieszkałem kiedyś w 2013 u siebie w mieszkaniu, samemu, grałem w gierki na 40 calowym ekranie, na dużym fajnym biurku i wygodnym fotelu, i dwuosobowe łóżko, i spokój cisza... Teraz mam łazienkę i kuchnie po remoncie, to miałbym jeszcze większy odlot... ;D. Ogólnie to jadę teraz do anglii trochę ze względu na ludzi, których tam poznałem, bo przykro byłoby tak zniknąć, ale kiedyś mam zamiar przyjechać do Polski do siebie i sobie mieszkać, tak jak kiedyś...

To zależy, tam jest inny komfort życia, powietrze tak nie śmierdzi. No i na więcej sobie można pozwolić, ja tam teraz średnio co 2-3 razy w tygodniu minimum jadam na mieście, kiedyś się codziennie chodziło, do jednej knajpy na drinka i starter do drugiej na kolacje do trzeciej na deser do czwartej na poprawkę... A tutaj tylko chleb i chleb i chleb :O.

ja zyje obecnie tak jak to klaudia powiedziała 'normalni ludzie to mają zycie, a my napierpalamy w tibie od rana do nocy' no kobieta ideal przynajmiej dla mnie. Nawet tak se mysłałem po co mi robota jak na kościach na roshu zarabiam 1,2kk w kasie w godzine, a 1kk obecnie na allegro 12zl czyli minimalna krajowa wychodzi ;D chyba se to do cv wpisze jako doświadczenie zawodowe

aa tam, ja sam kiedyś grywałem po 16h dziennie w gry przez pol roku, wlasnie od tibii zaczynałem xD. Samemu mieszkałem, spałem sobie kiedy chce, ciągle wyspany wypoczęty, w mózgu harmonię miałem, no chyba, że prądu zabrakło xD. I najchętniej to bym do tego wrócił ;D. Do tego bardzo lubię swoje osiedle w Polsce, tam się zawsze czuje magicznie i wycisza mnie.

ja już grzeczny, nie bede się w żadne wojny mieszać na securze, ganiałem się przez kilka miesięcy z debilami na neranie potem na candii, ale dość tego. Oglądałem ostatnio streama jak abeki na neranie ganiają mój były team, ale mam na to wywalone już, tam każdy chciał rządzić i jeden być mądrzejszy od drugiego to niech mają. Nie żałuje czasu na neranie, ogółem 2017 był najlepszy w moim życiu ;d

Golden bootsy ostatnio zloocilem one 12kk czyli 3 miesiące pacca ;p

w moim 2013, to był mój rok. Wtedy rzuciłem szkołę . To było najlepsze co kiedykolwiek zrobiłem xD.

no to GZ. ja najlepsze bootsy jakie zloociłem to boots of haste XD

Stary hooj widac ze mnie,nic a nic nie czaje o czym piszecie. Masakra mając 40lat a czuc sie jak jakis dziwoląg z innej planety:(

to tylko gry komputerowe, jak ktoś nie jest zaznajomiony z daną grą to język związany z tą grą dla tego kogoś jest niezrozumiały ;D.

ja ogółem w ostatnim czasie naloocilem troche rarkow z bossów, teraz wz robie xd

ja diablo odpalam :P

gość dziś bo oni żyją wirtualnie grami, jak ktoś tak czasu nie spędza to trudno żeby czaił

Dzieki wiec Panowie za wyjasnienie bo juz myslalem ze łamiecie manuskrypt Wojnicza:)