Dlaczego kobiety wolą doświadczonych facetów jesli chodzi o związki

Czy chodzi o preselekcje tzn taki facet został już sprawdzony przez inne kobiety. Mam 40 lat i nikogo nie miałem :-(

wytresowanego nie trzeba tresować a jak nie będzie słuchać to wie że baba go zostawi więc bedzie słuchać a tak na serio to nie ma znaczenia większego ale stary kawaler ma swoje przyzwyczajenia nie wie jak się żyje z kobietą więc czy umie czy raczej potrafi dzielić życie z inną osobą i myśleć o jej potrzebach

Wolałabym (oczywiście gdybym musiała wybierać) 40 letniego rozwodnika niż 40 letniego zdziwaczłego ze swoimi nawykami starego kawalera, to zawsze jest podejrzane dlaczego 40 letni facet nigdy nie był w związku.

Bo z 40-letnim facetem, który nikogo nie miał na bank jest coś nie tak. Normalni ludzie wchodzą w związki.

Inni ludzie mogą nie wchodzic w związki a jedynie do łóżka i nadal będą normalni. Ale 40 letni prawik to jednak dziwne.

dziś Bo z 40-letnim facetem, który nikogo nie miał na bank jest coś nie tak. Normalni ludzie wchodzą w związki. xxxx Za to ludzie świadomi nie nalepiają etykietek, nim osobiście nie przetestują opcji. Miłego wieczoru wszystkim~

jakie to są starokawalerskie przyzwyczajenia? by the way - nie jestem prawiczkiem?

jak znajdziesz odpowiednią kobietę która będzie do ciebie pasować a ty do niej nie będzie miało to żadnego znaczenia po prostu jak poznajesz babę nie rozmawiaj na te tematy i tyle

Nie zdajesz sobie nawet sprawe że masz nawyki starego kawalera gdyż nigdy niemieszkałeś z żadną kobietą jak zamieszkasz to będziesz wiedział o czym jest mowa.

gość dziś Inni ludzie mogą nie wchodzic w związki a jedynie do łóżka i nadal będą normalni. Ale 40 letni prawik to jednak dziwne. x Jeżeli nie wchodzi w związki, tylko do łóżka, to nie jest normalny, jest roochaczem, czyli do związku też się nie nadaje.

ale z czasem i tak wyjdzie szydło z worka; chciałaby wiedzieć jaka mam przeszłość

Pytanie dlaczego nie byłeś w związku... czy w ogóle nikogo nie próbowałeś poznać, zagadać, czy może za każdym razem dostawałeś kosza, albo to poznane dziewczyny tobie nie odpowiadały? Skoro prawiczkiem nie jesteś, to znaczy, że jakies kontakty z kobietami były, chyba, ze ten seks to w burdelu...

roochaczem nie jestem; to w druga stronę - jestem nieśmiały

Po co tobie krzysiek dziewczyna jak ty jesteś pedofilem i homo

Np nie masz nawyku wykonywania niewypowiedzianych poleceń żony, tresury nie przeszedłeś i nie wiesz jakie polecenie masz wykonać. Mówić ci trzeba a to wkurza.

po co komu dziewczyna w takim wieku ? erekcja słaba Wiec na pewno nie do seksu .,., dla mnie kazdy facet ktory szuka kobiety w wieku 40 lat jest podejrzany ,.., Albo rozwodnik alimenciarz albo jakiś kretyn któremu sie prostytutki znudziły i próbuje sie ustabilizować

Sex miałem nie w burdelu. To były głównie dziewczyny poznane na urlopach. Z jedną mam wciąż kontakt i być może spotkam się w tym roku. Nie miałem silnej presji na związek, aczkolwiek też wydaje mi się czy dziewczyna po poznaniu związałaby się ze mną. Chodzi mi o mój charakter: nieśmiały, spokojny i nieogarnięty. Ale przecież mam wiele plusów. Ogólnie za mało dziewczyn poznawałem.

np. dlatego, żeby nie musieć uczyć go przez pół roku, jak się zamyka klapę od kibla, bo jest szansa, że jak juz był w związku, to jakas baba sie przemęczyła i wbiła mu to do łba

jeśli chodzi o klapę w kiblu to jestem w porządku, nawet jeśli zapaskudzę muszlę kroplami moczu to wytrę to oczywiście, sądzę że dbam bardziej o czystość niż wiele kobiet

Może nie miał szczęścia, kompleksy, był chory, przejechał się na kobietach dlatego potem nie podrywal kobiet dlatego uważam, że nie powinno się przekreślać mężczyzn tylko dlatego, że nigdy nie był w związku.

a spłukiwanie umywalki po myciu i goleniu z kudłów wszelkiej maści?

To odpowiedz dlaczego pomimo 40lat nie poznałeś żadnej kobiety to jest podejrzane, co z tobą jest nie tak.

A po co ci baba na starość, skoro do tej pory nie przeszkadzał ci jej brak, tzn. jak napisałeś nie czułeś presji na związek. Baba to kłopoty, szczególnie taka ok. 40stki. Młodsza raczej na Ciebie nie poleci skoro kasy nie masz i jesteś "nieogarnięty". Jesteś spokojny, więc baba cię weźmie pod pantofel,będziesz pod jej dyktando, po co ci to.

20 lat pracowałem w stacji badawczej na Antarktydzie i jakoś nie miałem okazji. Dopiero tydzień temu wróciłem i zaczynam rozglądać się. Wiele rzeczy bardzo zmieniło się i czuję się trochę zagubiony.

O Antarktydzie to podszyw. Nie przejechałem się na kobietach. Ale mam niska samoocenę. Oczywiście ze spłukuję umywalkę po goleniu itp. Wkurza mnie jak ktoś tego nie robi. Jednak ten brak kobiety bardzo odczuwam. Samotne wieczory są smutne. Chciałbym kogoś przytulić, porozmawiać chodzi też o sex ( tak naprawdę mało go zaznałem ).

hmmm

Potrzebna jest inicjatywa. One raczej z nią nie wyjdą. Swoje przygody z kobietami przeżyłem dzięki podjętej inicjatywie. To ja mam ją zaciągnąć do łóżka.

xgdhdh

dfvsdvsd

dfvsdvsd