Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znajomosci nie wypalają

Polecane posty

Gość gość

Gdziekolwiek sie nie udam, kogokolwiek bym nie poznał. Zawsze jest najpierw euforia z drugiej strony, ten ktoś się cieszy próbuje mnie poznać, a potem przestaje sie odzywać, wymówki, idt idt, Mam dość. Bo robię sobie nadzieje na dobrą znajomość i zawsze musi się obrócić przeciwko mnie. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykład kilka ludzi z którymi miałem dość dobry kontakt, przestało się odzywać. Nie składają już życzeń, są oschli , jedna osoba nawet zakończyła znajomość. Coś się stało przez te 3 lata. Może i mają swoje sprawy ja to rozumiem, ale żeby nie zapytać, nie odpowiedzieć na wiadomosc. Ludzie to egoiści. Ja nie rozumiem. Nawet ci nowi. Przykład? Poznałem można rzecz naprawdę fajnych ludzi. Po kilku miesiącach euforii z ich strony, emocje opadły, i przetali się odzywać, czy nawet interesować. To dla mnie nie zrozumiałe, starzy przeminęli ok... wciąż szukam nowych, ale jeśli nawet wśród nowych , tylko kilka miesiecy są podekscytowani znajomością ze mną, a potem nawet się nie odezwą, to chyba coś jest nie tak. Ja ich nie rozumiem. Ja też mam swoje życie, organizuje sobie dzień. Do znajomych odzywam się raz na tydzień, a może nawet rzadziej ale to i tak nic nie daje. To smutne , że piszą wtedy jak mają coś do załatwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twa dziewczyna z sąsiedztwa
Myślą, ze im życie zbawisz, podobasz się komuś fizycznie i taki efekt aureoli - bo myślą potem, że wszystko zawsze będzie och i ach, a przecież każdy ma zalety, i wady, a życie bywa szare i z czasem pojawiają się problemy. Trafiasz na wyrachowanych ludzi tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz próbowałem zaprosić na spotkanie, poznać bliżej, pogadać. Wychodziłem do ludzi, gdzie zawsze moje zdanie było przekrzykiwane gdy miałem coś powiedzieć, jednej osoby to słuchali jak wpatrzeni w obrazek, a gdy ja chciałem ciś wtrącić coś dodac, wypowiedzieć byłem uciszany, karcony. Wręcz potem bałem sie coś powiedzieć. Przykład? Ja cos mówie A oni "aha" "ok" i dalej między sobą gadają. Takie omijanie mnie, zdarzało się często. Spytałem jednej osoby czy ma plany na sylwestra, odrzekła że odezwie się. Odezwała się. oczywiście z kolejną już wymówką , że jedzie do siostry, i nie może. Dość szybko wyczułem że to wymówka. Spędziłem sam sylwestra, Jak wiele innych dni. Przebijam się do ludzi, jak nie mogę :drzwiami" to "oknem" w końcu ktoś musi się znaleźć kto nie będzie jak reszta, , bez żadnych wymagań. Życie jest inne, podłe. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wszystkie znajomosci internetowe pragna bliskiej zażyłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor postu
to jest o realnych znajomościach a nie internetowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor postu to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie maja swoje sprawy i nie kazdemu sa potrzebni znajomi na wiecznosc, niektore przyjaźnie trwaja latami a nie ktore nie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan sie pakowac tam gdzie Cie nie chca i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu ludzie są inni niż dawniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ogole nie poznaje nowych ludzi, jakos nie chce, nie mam zadnych przyjaciol, stare znajomosci to przeszlosc albo ktos zerwal znajomosc albo ja ludzie maja swoje zycie jak widac trudno, bede sama jak palec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:29 to prawda ludzie są dziś inni niż dawniej. Kiedys ze sobą rozmawiali w 4 oczy a teraz tylko wlepiają łepetyny w laptopy, tablety i telefony. szkoda eh ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłem że ludzie chamscy zyskują aprobatę wśród innych. Są bardziej lubiani i szanowani, chociaż to ironia. Ja zawsze byłem sobą nie udawałem nikogo. Zwłaszcza wtedy kiedy inni chcieli aby zrobił coś wbrew sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to ktoś mądry powiedział "wychodź z miłością do ludzi" Czasem mi się wydaję że im więcej tej miłości tym więcej odrzucenia. A dawniej mogło się wyjść , na piwko , na koncert, A teraz co? Kazdy w chałupie pozamykany, z telefonami, laptopami, a ludzie też zakładają maski. Niby z początku jacy nie przyjaciele, a potem radź sobie sam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz być wygadany miec o czym mówić , nie bać się mówić. Inaczej zawsze będziesz przegrany wśród ludzi. Chyba że jestes uważnym słuchaczem bo to też jest cenione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh, myślałem, że może warto jeszcze spróbować zapoznać w realu jakąś kobietę. A nuż się uda, coś pozytywnego z tego będzie. Ale po tym co tu piszecie wychodzi na to, że chyba NIE WARTO :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio miałem sytuację . Miałem umówić się z koleżanką, nie dosć że się nie umówiłem , bo po przywitaniu poszła i gadała z innymi, a gdy chciałem się umówić przestała zwracać na mnie uwagę. Gdy po kilku dniach łaskawie jej o tym przypomniałem, stwierdziła że w weekend jest umówiona z innym chłopakiem. WTF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś Przejrzyj na oczy dzieciaku, ona ma Cię gdzieś. Coś sobie za obiekt uwielbienia wybrał chłopie? Ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie wiem dałem sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo dziewczyny tam mają że jedno mówią a drugie robią. Tego nie ogarniesz. A tak serio każda zainteresowana by sie spotkała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo jestes marny jak noc listopadowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważam tez do ludzi wychodzę też staram się być naturalny a jednak ludzi po "euforii" jak to było powiedziane, przestają sie interesować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja np pozrywalam znajomosci z tymi ktorzy mieli mnie gdzies a po jakims czasie, po kilku miesiacach np sobie o mnie poprzypominali, albo ma sie z kims kontakt caly czas albo wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że cie jedni nie lubią, to nic. Polubią cie inni. Nie rób nic na siłę, przestań do nich pisać, obwiniasz siebie.. po co ci to. Nie chcą to nie. Ich sprawa. Potem mogą żałować, no ale czy ktoś ich zmuszał do tego by pisali?! Wolna wola. Nie rozumiem takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jednak to prawda . Płaszczę się przed nimi . A myślałem że te znajomości wypalą.. cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co zawracac komus glowe jesli ktos ma nas gdzies..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szacun. Ze mna jest tak samo natomiast ja nie mam takiej odwagi jak Ty zeby probowac nawiazywac nowe znajomosci. Moze sie sparzysz ale w koncu trafisz na wartosciowych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zacząłem mieć odwagę bo zależy mi na własnym szacunku. Już nawet nie chodzi o ten nic nie warte chwilowe przyjaźnie. Własny szacunek, który ludzie próbują złamać. Te głupie umawianie się ,czekanie aż w końcu komuś łaskawie się zachce ze mną spotkać, w ogóle nie ma sensu. Zamilkłem ja , zamilkli oni. Teraz już wiem ile to było warte... żeby się właściwie nie wyrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz szacunek do siebie, to na takie zagrywki powinienieć zbyć całkowicie a nie dopuszczać do siebie toksyczne znajomości Bo niby czemu masz nie miec fajnych znajomych?! Bo co bo banda idiotów traktująca cię z góry, nagle przestała się odzywać. Nie wmawiaj sobie że oni cię lubią, bo to bzdura. Prawda jest jedna jak świat stary, mają cię w głębokim poważaniu. Może to jeszcze nie koniec, może trafisz na kogoś wyjątkowego. Wyjątkowosc wśród ludzi to naprawdę nikły procent. Żal mi ciebie że dajesz sobą pomiatać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak prawda. Po prostu nie masz szacunku w tym momencie. Ja na takie zagrywki w stylu , ciągły brak czasu, skwitował bym jednym. Zakończeniem znajomości. Miej trochę godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×