Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sen z Jezusem

Polecane posty

Gość gość

Ciemność, facet... Ten prawie z obrazków .. Grota,skała... Już miał mnie pocałować i się ze strachu obudziłam. Teraz zaburczalo mi w brzuchu... O Co Chodzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomódl się i Go przywołaj, to Ci powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź chyba dostałam.. jest nią kształt serca. Co znaczy? I jeszcze jedno - kim jest złota postać o wysokich wibracjach może ktoś wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że ta postać nie jest znana ni wam ni ojcom waszym, pomiotowi też znana nie będzie nie godny ród wasz poddanczy, kmioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem nie mamy tego problemu, bo najważniejsi dostojnicy kościelni często przychodzą do nas na eleganckie kolacje i wtedy objasniaja mam wszystkie religijne zawiłosci. Ale my jesteśmy bardzo bogaci, milionerzy wręcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sex z Jezusem miałaś na mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiesz za te słowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem jakby głuchy Nie słyszałem wcale Cię Byłem niczym ślepiec, gdy mijałeś ciągle mnie Nie umiałem nazwać nigdy tej tęsknoty w duszy mej Póki łaska Twoja nie olśniła nagle mnie Miłość nade wszystko Zachwyciłeś sobą mnie Obmyj wodą żywą Jezu dzisiaj stopy me, stopy me, stopy me Ocaliłeś mnie, uwolniłeś mnie Będę chwalił Cię do końca moich dni Ocaliłeś mnie, uwolniłeś mnie Będę chwalił Cię do końca moich dni Na ramiona Jezu, wziąłeś ciężar moich win Chcę Ci ulżyć Panie i spróbować z Tobą iść Bo jak sól potrzebną ziemi, tak posyłasz wszędzie mnie Nie ukryję światła, choćby tylko tliło się Miłość nade wszystko Zachwyciłeś sobą mnie Obmyj wodą żywą Jezu dzisiaj stopy me, stopy me, stopy me Ocaliłeś mnie, uwolniłeś mnie Będę chwalił Cię do końca moich dni Ocaliłeś mnie, uwolniłeś mnie Będę chwalił Cię do końca moich dni Ocaliłeś mnie, uwolniłeś mnie Będę chwalił Cię do końca moich dni Ocaliłeś mnie (ocaliłeś mnie), uwolniłeś mnie (uwolniłeś mnie) Będę chwalił Cię (Będę chwalił Cię) do końca moich dni (do końca moich dni) Miłość zwyciężyła Zmartwychwstanę w Nim https://www.youtube.com/watch?v=FvHTxvpymlw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
By dojść do smakowania wszystkiego, nie chciej smakować czegoś w niczym. By dojść do posiadania wszystkiego, nie chciej posiadać czegoś w niczym. By dojść do tego, byś był wszystkim, nie chciej być czymś w niczym. By dojść do poznania wszystkiego, nie chciej poznawać czegoś w niczym. By dojść do tego, w czym nie masz upodobania, musisz iść przez to, w czym nie masz upodobania. By dojść do tego, czego nie poznajesz, musisz iść przez to, czego nie poznajesz. By dojść do tego, czego nie posiadasz, musisz iść przez to, czego nie posiadasz. By dojść do tego, czym nie jesteś, musisz iść przez to, czym nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy zatrzymasz się nad czymś, przestajesz dążyć do wszystkiego. Albowiem by dojść całkowicie do wszystkiego, musisz zaprzeć się siebie całkowicie we wszystkim. A gdy dojdziesz do posiadania wszystkiego, masz to posiadać, nie pragnąc niczego. Bo jeśli chcesz mieć coś we wszystkim, nie posiądziesz w Bogu twojego czystego skarbu. W takim ogołoceniu duch znajdzie swój pokój i odpocznienie. Ponieważ nie ubiega się za niczym, nic go nie będzie męczyło w drodze wzwyż i nic nie będzie go pociągało w dół, będzie bowiem w samym środku swej pokory. Skoro zaś czego żąda, już tym samym się utrudzi.” (św. Jan od Krzyża - „Droga na Górę Karmel”)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocałek Jezusa to przypomnienie o miłości Boga, do której prawdopodobnie podchodzisz obojętnie...Ja też miałam taki sen. Snił się Jezus, wokół Którego gromadziły się tłumy. Każdy człowiek podchodził, przytulał się, i w końcu nadeszła i moja cudowna chwila. I mnie Pan Jezus przytulił. Poczułam się tak błogo, tak cudownie, odczuwałam tylko szczęście... I padły słowa: "zrób, co mam zrobić i wróć do mnie". Po czasie wiemm co te słowa znaczyły. One odnoszą się do mojego życia. Zrobiłam coś, co chyba nie było wolą Bożą, ale tak tego pragnęłam, że Bóg mi na to pozwolił, ale potem to nie było mi do niczego potrzebne. I wróciłam do Boga, teraz staram się być posłuszna Jego woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* przepraszam "zrób, co masz zrobić i wróć do Mnie" my czasem robimy coś takiego, co w ogóle nie jest wolą Bożą. Dlatego trzeba dużo się modlić i prosić, aby On wyprostował kręte ścieżki naszego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krzysiu! Jest dobrze, ale... Wszystko zostawiam w Twoich rękach. Jesteś mądry chłopak, jeśli rozkminisz ten bajzel zanim. .. daj znać moim bliskim, na fejsie tyz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×