Czy to normalne aby 9 i 7 latkowie tak często chorowali?

Co najmniej dwa razy w roku jelitówka. Dwa razy w roku zapalenie oskrzeli. Co rusz wirusówki z wysoką temperaturą, zapaleniem gardła/krtani, olbrzymim katarem. Dzieciaki 9 i 7 lat, chorowite od maleńkiego. Starszak miał robiony wymaz, okazało się, że miał gronkowca, niby wyleczony antybiotykiem. Kiedyś lekarze sugerowali wycięcie migdała ale potem stwierdzili, że w zasadzie nie ma takiej konieczności. U młodszej badania ok. Wasze w tym wieku też tyle chorują??? Wystarczy kichnąć w ich kierunku i już są chore :o

Tyle to moje dzieci chorowaly na poczatku przedszkola. Macie jakis problem z odpornoscia i nad tym trzeba by popracowac.

Jak mają tak często zapalenie oskrzeli to chyba mają astme? Co na to alergolog? Jakieś testy dzieci miały? Są odrobaczane ? Na pewno jest jakieś drugie dno takich częstych infekcji.

U alergologa nigdy nie były, nie są na nic uczulone. Astmy też nie miały. Chodzi o dzieci mojej siostry. Jest zmartwiona, nie wie do kogo się zgłosić bo każdy lekarz u którego była (czy też lekarze w szpitalu) mówią, że taka uroda dzieci, że są rodzeństwem, że jedno przynosi coś ze szkoły no to logiczne, że drugie od razu chwyta. Ale też mi się zdaje, że to nie jest normalne, ja mam w domu 11 i 4latkę i nawet one tyle nie chorują, choć przedszkolak wiadomo jaką ma odporność. Odrobaczane chyba nigdy nie były. MOże zasugeruję to siostrze, dzięki!

Jak nigdy nie były u alergologa, to skąd wiadomo, że nie są na nic uczulone. Mi to też wygląda na nieleczona alergię.