Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

500 plus mam pytanie nie pobieram

Polecane posty

Gość gość

Pytanie mam. Nie skladalam jeszcze podania o 500+. Bo slyszalam ze sie nie lapie ale ostatnio ktos mi napomknal zebym sprobowala. Mamy 2 letnie dziecko, ale nie mamy slubu. Zyjemy z partnerem razem,mieszamy razem, ogolem jestesmy ze soba ale nieformalnie. A ponoc w takim zwiazku przy staraniu sie o 500+ potrzebne jest zaswiadczenie o alimentach na dziecko nalozonych na ojca. Jak to wyglada naprawde??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno od września uszczelnili 500+ w taki sposób, że żyjący na kocią łapę nie dostaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej tego nie było i wiele matek wymusiło 500+, wprowadzili więc zmiany i musisz podać swoje WSZYSTKIE dochody. Również alimenty. Jeśli facet Ci nie płaci to dowód, że np. sprawa o nieplacenie alimentów jest w sądzie i np. fundusz alimentacyjny też Ci nie płaci. Nie możesz przekroczyć 800zł na głowę czyli, ale nie musisz podawać przychodu swojego konkubenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo mozesz rozliczyc sie z konkubentem, i wówczas nie musisz miec alimentów! Jezeli Ty nie pracujesz, on zarazbia na swistku niewiele , to bedziecie sie łapać. Jezeli ma zas ponad 2400zł, to nie ma bata i musisz go pozwac o alimenty jeszcze jest opcja ze ojcostwo nie jest uznane - ale to chyba raczej nie dotyczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jesli nie przekraczamy minimalnego dochodu i podam ze zarabiamy tyle i tyle,ze wspolnie prowadzimy gospodarstwo domowe no ale bez slubu to mam szanse? Czy koniecznie musze miec zaswiadczenie z sadu o alimentach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ujawniasz, że żyjesz z ojcem dziecka, prowadzicie wspólne gospodarstwo to nie potrzebujesz zaświadczenia o alimentach. Ujawniasz wtedy swoje dochody i jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyjesz, mieszkasz z ojcem dziecka więc prowadzicie wspólne gospodarstwo domowe. Czyli we wniosku podajesz swoje i partnera dochody. I pewnie nie składałas, bo dobrze rozumowalas. Niektóre cwaniaki to wykorzystały, ale z tego co wiem i piszą dziewczyny to już się za to zabrali. Niektórzy pewnie zwracali nawet kasę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze nie potrzebujesz zadnego wyroku o alimentach, jesli przyznasz, ze żyjecie wspólnie, mimo braku sformalizowania związku. Jestes pewna, ze przyznają wam 500 to składaj, ale musisz udokumentować dochody, wszelkie zaświadczenia z pracy o poborach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idziesz do negocjatora mówisz że żyjecie razem ale on nie daje kasy i umawiacie się na 100 zł alimentów, negocjator bierze co łaska 50 zł, dokładnie wie że to chodzi o mops, wypisuje papierek, daje do sądu wraca z pieczątką(bez rozprawy) i już masz karteczkę z zasądzonymi alimentami, 500+ się nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podajesz swoje dane i partnera oni z US ściągną twoje i jego dochody i wszystko wylicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jej partner zarabia i jak połączą ich razem to przekroczą 800 na osobę, jak ona zarobi mniej niż 1600 na rękę lub nie pracuje to negocjator - alimenty 100zl i jest wtedy samotna matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jak maja najniższe to i tak po ptokach, ale moze autorka pracuje na czesc etatu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10:03 ale skoro ona nie pracuje, a jego zarobki sa niższe niz 2400, to po co ten negocjator i nadmuchane alimenty? I tak im przyznają. A przyznanie, ze mieszka sie z ojcem dziecka, ale on nie daje na zycie tez jest ryzykowne, bo jak to niby sprawdza, czy maja wspólne czy niewspolne gospodarstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie sprawdza czy mają wspólne gospodarstwo, nie masz alimentów = żyjesz razem z partnerem, wasze dochody się sumują i dzielone są na 3. Nie zarabia 2400 ok, ale raz dostanie premie i 2425 wyjdzie, przekroczy o 1 zł i kasa do zwrotu. Ona nigdy nie będzie pracować? Po to ten negocjator by być zabezpieczonym na przyszłość bo teraz jest taka możliwość, kto wie co będzie za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 11:43 racja, piszesz z sensem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego jako samotna matka ma prawo do dodatkowej kasy na dziecko 200-300 zł. Przy takich dochodach jakie mają to dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam na caly etat partner ma na umowie 1/4 etatu czyli miescimy sie z 800 zl na osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×