Siedzę w kuchni po ciemku i piję winko...

Proza życia widać nas dopadła.

A ja rozpamiętuję dzisiejszą stłuczkę na oblodzonej pod śniegiem drodze. Jestem zmęczona, śpiąca a jeszcze muszę iść do sklepu, bo dziecko sobie przypomniało że na jutrzejszy bal w szkole przynieść ma napój i przekąskę. Kupić kubki jednorazowe dla wszystkich?... Nad tym dumam.

Ja bym się bała. Tylu ludzi ginie na prostej drodze. Kijanka, Wieczorek, nie idź, masz dziecko.

Ja z klozetem rozmawiam... 13tc

Ale mi smaka na winko zrobiliście. Mąż na siłowni, dzieci śpią , chyba sobie strzelę lampkę :)

A w klozecie trzymasz smartfona...

ja karmie piersia

Moj chrapie a ja otwieram drugie piwko..

Siedzę pod kocem w salonie z pije drinka. Miałam mega w******jacy dzień. I jeszcze śnieg pada a u mnie zawsze z opóźnieniem odsnieżaja wiec myślę jak jutro do pracy dojadę

Masz usprawiedliwienie, trudno.

Witam. Można się choć wirtualnie na to wino podłączyć?..

Lubisz ksiazki Tess Gerritsen ?

Super. Ja dzis bylam u fryzjera i mam taka anemie po porodzie, ze czuje sie jak bym cala noc balowala na dyskotece. Jak przyszlam to juz nawet nie wykapalam dzieci, bo czulam, ze czolem przywale o plytki. Non stop mi zimno mimo, ze w mieszkaniu cieplo bardzo. A swoja droga tez potrzebuje spokoju wlasnie zasneli, wchrzanilam kawalek szarlotki i mimo glodu nie mam sily juz po nic isc do kuchni wiec sie chyba szybko przebiore, umyje zeby i ide spac.

Taaaaa.... Czytałam już całą serię wracam do początku jeszcze raz..

Ja czytalam prawie wszystkie , teraz zabieram sie za -Sekret ktorego nie zdradze-

21:27 nie trzymam smartfona w klozecie. Wymiotowanie nie trwa kilka godzin z rzędu non stop. Najczęściej są przerwy, wiesz?