Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ktos mi puka w okno boje sie

Polecane posty

Pewnie dowiesz się za kilka dni. Ja, kilka lat temu, przez kilka nocy słyszałam stukanie i dziwiłam się kto o tej porze robi remont...w tym samym czasie poszukiwano bardzo bliską mi osobę, która zaginęła. Za kilka dni miałam telefon, że w prosektorium jest NN, nie miał przy sobie żadnych dokumentów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otwórz i zapytaj "kto tam?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadek Marozs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to piate pietro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO BUKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj kto tam a tamten na pewno odpowie "hipopotam " wszyscy będą się radośnie śmiali a karuzela śmiechu nie będzie miała końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
N ie otwieraj ja w ten sposób wpuścił am ducha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie straszcie mnie, teraz mi podloga w przedpokoju skrzeczy ( laminat )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szykuj się na napad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz ugotować pomidorówkę i dać ją duchowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to ciebie chce pukać a nie okno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pukają

Mam to samo, od około roku coś puka mi w okno. Najpierw w jedno, potem drugie. Zawsze w nocy, w pokoju, w którym śpię. Jedno puknięcie, cisza na dwie, trzy minuty, i potem znowu - puk. W szybę, nie w framugę, bo sam już to parę razy symulowałem. Sprawdzałem też, czy może okna się poluzowały, czy skrzydła ruchome, czy framugi. Nic z tych rzeczy. Dwa lata temu z hakiem umarła mi siostra, bliźniaczka, w ostatnim okresie nie byliśmy w zbyt dobrych relacjach, ale ja nie winię się za to. Podejrzewam, że to ona. Nie mam przy tym zjawisku jakichś lęków, strachów, paniki, nic z tych rzeczy. Jak pierwszy raz mi się to zaczęło, to od razu pomyślałem, że to siostra. Kiedyś, z pięć lat temu, miałem dziwne fazy, że w nocy, druga, trzecia, ciągnęło mnie na cmentarz, do dziadka. Mieszkałem u niego i babci przez całą szkołę średnią. Dziadek wtedy nie żył od około 8 lat. Trwało to z miesiąc, może dłużej. I potem jak ręką odjął, nie ciągnie mnie na cmentarz.Mam świadomość, że życie człowieka (jak i innej istoty żyjącej) nie kończy się po śmierci, tylko jakiś jej byt egzystuje dalej, i możliwe, że jest to na tyle energetycznie silne, by móc dawać żyjącym fizyczne tego przejawy. Nie jest mi przykro, nie boję się, nie wpadam w panikę, nie mam strachu. Po prostu to zjawisko jest, czasami nie, i nie ma na nie logiczno-fizycznego wytłumaczenia i uzasadnienia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

twoi koledzy do zabawy siusiakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×