Mam już pierwsze efekty w ewangelizowaniu rodziny na Linuksa.

Ostatnio brat modernizował se komputra i zamiast starej Visty chciał se teraz instalnąć dziesiątkę, którą zamierzał kupić w postaci nalepki z kodem (rejestracja telefoniczna). Zanim wydasz kasę, mówię mu, wypróbuj Linuksa. Mogę ci nawet instalnąć. No i istalnąłem i chula. Brejdak nieco zagubiony na razie, bo jednak widna i pingwin to dwa różne światy ale pod moim okiem szybko nabierze wprawy.