Jak pozbyc sie polskiego obywatelstwa?

Nie chce miec nic wspolnego z polską. Tylko jak to zrobic?

Żeby zrzec się polskiego obywatelstwa, musisz mieć obywatelstwo innego kraju (albo przyrzeczenie nadania obywatelstwa, np. z kraju, który nie przewiduje podwójnego obywatelstwa). A i tak ostateczna decyzja należy do Prezydenta RP.

Lepiej nie miec wcale ojczyzny niz nazywac ojczyzna polske. Ale nie o to bylo pytanie.

A jak takie przyrzeczenie zdobyc?

A gdy wspolmalzonek ma obywatelstwo innego kraju....da sie jakos z tego skorzystac zeby pozbyc sie polskiego obywatelstwa?

Nie da się. Musisz mieć inne obywatelstwo. Są kraje, które nie pozwalają na posiadanie podwójnego obywatelstwa, np. Norwegia i nabywając obywatelstwo norweskie, musisz zrzec się dotychczasowego. Każdy kraj ma własne zasady dotyczące przyznawania obywatelstwa. Określony czas legalnego pobytu (najczęściej 5 lat), zazwyczaj wymagana jest także znajomość języka i kultury kraju.

gość dziś A jak takie przyrzeczenie zdobyc? x Spełnić wymogi do przyznania obywatelstwa.

Kocham Norwegie. I nawet planuje sie tam przeniesc. Dobrze, ze jest mozliwosc zdobycia norweskiego obywatelstwa. Nie omieszkam wiec sprobowac. Dzieki. Za jednym zamachem dwie korzysci. Pozbycie sie polskiego obywatelstwa i zdobycie norweskiego. Muzyka dla duszy.....

14:36- przestaniesz kochac jak ci czarnuchy wyłomotają kobiete na twoich oczach i na oczach bezczynnej policji zdebilowacialego kraju,albo jak ci dziecko odbiorą za pocalowanie go w brzuszek lub podmycie intymnych czesci ciala a i przy okazji pudło zaliczysz. Norwegia tylko na urlop,nic wiecej

Bzdura. Od lat tam latam do pracy. I nie zetknelam sie z tymi historiami. Nie dam sobie zamydlic oczu bo Norwegie znam osobiscie. Na mnie ta propaganda nie zadziala ;)

Jest do pobrania forma w biurze paszportowym! Nazywa sie „Wniosek dla zdradzieckiej wszy narodu Polskiego” popros o to telefonicznie,wysla ci do domu wniosek. Pozdrawiam serdecznie

Co znaczy „Norwegie znam osobiscie”? Czyli jestes RODOWITYM NORWEGIEM tak? Bo tak moze mowic o sobie tylko rodowity mieszkaniec danego kraju a nie uchodzca:)

Nie wdaje sie w dyskusje z katolskimi nazistami (pseudo patrioci, zombie polactwo). OSOBISCIE. Czyli BYŁAM TAM! Nie opieram swoich opinii na cudzych opowiesciach czy propagandowych opiniach w necie. OSOBISCIE nie musi oznaczac, ze znam cos OD URODZENIA.

gość dziś Jeśli uważasz, że uda ci się tam zadomowić, zdobyć pracę i dobrze nauczyć się języka, to śmiało.

Tak. Uwazam tak. Za kazdym razem bardzo dobrze sie tam czuje wiec latwo mogla bym sie zadomowic. Z jezykiem tez nie bedzie problemu. Szybko przyswajam jezyki obce. Gorzej z uczeniem sie historii norwegii - jakos przeszlosc nigdy specjalnie mnie interesowala. Kultura norweska przyswaja sie sama wiec lekko pojdzie.

Wiesz, co innego dobrze się tam czuć podczas czasowego pobytu, a co innego mieszkając. Biurokracja i korki na ulicach dużych miast wszędzie denerwują tak samo. ;) Ludzie też będą wydawali ci się inni w codziennych sytuacjach. Sama wylądowałam na obczyźnie, więc wiem, co mówię. Nie chcę cię zniechęcać, ale różowych okularów też ci nie będę zakładała. No i musisz pamiętać o tym, że większość Norwegów nigdy nie uzna cię za "swoją".