Czy jecie podroby?

Jeśli tak to jakie dokładniej i co z nich robicie?

Czyli podrabiane g***a ?

z podrobów jem tylko wątróbkę z indyka- smażę ją z cebulką

Tylko watrobke z drobiu, z cebulka smarzona i to raz na ruski rok. Kiesys lubialam gulasz z zoladkow, jednak nie pdzyjal sie u mniewdomu, mezowi nie smakuje.

Nie, brzydzi mnie to.

Ja wątróbki nie przelkne. Ale za to uwielbiam serca drobiowe chrupiące z patelni

Ja nie, ale moje koty tak

Pies jada.

Wątróbkę drobiową z cebulką, ale to też raz na parę miesięcy, u nas w domu tylko ja lubię.

Tak. Wątróbka jest dosyć często (cielęca, królicza, drobiowa - nie lubimy wołowej ani wieprzowej), tak samo serduszka (świetne latem na szaszłyki na grilla, zimą z patelni albo w gulaszu), z żołądków drobiowych robię "flaki" albo je duszę z cebulą. Od czasu do czasu kupujemy grasicę, móżdżek. Tylko cynaderek nie jadamy, bo nikt nie lubi. A, i rzadko ozory - mąż lubi, ja nie, więc jak mu się chce zrobić to sobie robi, a że rzadko mu się chce...

Wątróbka i żołądki!!! ^0^

Tylko wątróbkę.

Od dłuższego czasu praktycznie nie jem mięsa bo mnie jakoś do niego nie ciągnie ale jak byłam młodsza to lubiłam flaki, wątróbkę wieprzową i serduszka ale rzadko tak raz na 1 lub 2 miesiące.

Nie jem. Nie lubię

ło matko :((( NIGDY