Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Już jest znana przyczyna śmierci 8m dziecka,które wczoraj zmarło w samochodzie..

Polecane posty

Gość gość
a co jakby sie dziecko np. zakrztusiło, a matka np. obróciła je do góry nogami, zaczeła klepac, i by to jeszcze mu pogroszyło stan, zeby sie udusilo? Wtedy winiłaby siebie bezposrednio, ze go zabiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam troje dzieci i zadnego bym nie zostawila samego. Nie no dajcie spokoj. To jest bezmyslnosc. Moj maz tak zrobil kilka razy i dostal za to zjebe jak sie zorientowalam. Zostawial syna przed sklepem w wozku niby co chwila patrzyl ale dla mnie to obled jakis. Ostatnio tutaj o psach pisali zeby nie zostawiac przed sklepami, a co dopiero dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.03 wczoraj..wiele kobiet tak robi? Ja nie znam żadnej tak nie odpowiedzialnej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko patologia może zostawiać dziecko samo w aucie :O ja nawet psa nie zostawiam :( no ale są ludzie i tluki. Takim tłumaczysz ze się tak nie robi a oni ze to tylko 5 minut... Znam jedną sytuację gdzie kobieta zostawiła 5 miesięczne bliźniaki w samochodzie gdy szla po starsze do przedszkola. Trwało to może z 5 minut. W jej auto uderzyl samochód dostawczy, z opla nie było co zbierać , a dzieci zginęły na miejscu :( także myslcie to nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nigdy nie zostawilam i nie zostawilabym w aucie samego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:06 A skąd ta sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nigdy nie zakłada ,źe jego dziecku coś się stanie, sytuacja jest o tyle dziwna, ze czesto w mediach nagłaśniali zostawianie dziecka w samochodzie jako niebezpieczne.I ktoś znowu robi to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie boją sie psychologów bo oni po zachowaniu , gestach potrafią odróznic kto kłamie .Zwlaszcza psychologowie polcyjni, mają już praktykę zawodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewydolność oddechowa u zdrowego dziecka nagle owszem zdarza się - ale na tyle rzadko, że nikt raczej tego nie planuje, bo inaczej musielibyśmy non stop obserwować niemowlę czy oddycha czy nie. To by mogło się zdarzyć np. w nocy gdy rodzice śpią lub gdy są np. w kiblu bo do uduszenia się wystarczą minuty. Raczej nie "zapłakało się" bo dziecko które płacze ma właśnie w porządku wydolność oddechową ;-) Już raczej zadławienie (śliną? wymiotami? czymś co wzięło do rączki?) lub właśnie przypadek chorobowy. Nie usprawiedliwiam matki, która pozostawiło dziecko samo w aucie, ale nie to jest bezpośrednią przyczyną śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem w domu. Dziecko spi w lozeczku a Ty idziesz do kuchni/ lazienki. Zawsze uslyszysz gdy cos bedzie sie dzialo. A ona przedlozyla swoja wygode, bo nie chciala wybudzac dziecka nad jego bezpieczenstwo. Auto to nie lozeczko ktore dziecko zna, moze sie obudzic w kazdej chwili i zaczac spazmatycznie plakac w obcym otoczeniu bez mamy. Naprawde.nie rozumiem co ta matka sobie myslala. Zero wyobrazni. Wspolczuje jej bardzo, ale to jej wina niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj przy mocnym placzu traci oddech. O ile sam go odzyska w ciagu maks 60 sekund to ok, w przeciwnym wypadku nalezy interweniowac( ja nigdy nawet tak dlugo nie czekam, zmieniam mu pozycje albo podnosze i oddech wraca). Przerazonemu dziecku z bezdevhem zaden swiety nie pomoze gdy w poblizu nie bedzie doroslego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te bliźniaki zginęły 2.5 roku temu w Płocku. Miałam z ta kobieta dziecko w jednej grupie w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Matka dziecka odmówiła składania wyjaśnień. Grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. (http://www.tvn24.pl ) Dziwne! Najpierw nie chciała pomocy psychologa i pojechała do domu, a teraz nie współpracuje :/ xx Może tak reaguje na szok? Ja nie rozumiem kobiet, które zostawiają niemowlęta przed sklepem, albo w aucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś To akurat durny argument, dostawczy mógł równie dobrze wjechać w cała rodzine gdy byli w środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma robila niemowlakowi sztuczne oddychanie gdy zlapal porządny bezdech. Trwał ponad minutę, mały zsinial i gdyby nie jej prawidłowo reakcja nie żyłby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×