Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Już jest znana przyczyna śmierci 8m dziecka,które wczoraj zmarło w samochodzie..

Polecane posty

Gość gość

...gdy jego mama poszła po zakupy. "ostra niewydolność oddechowa i krążenia" Co o tym myślicie? Zapłakało się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cooooo kiedy to było gdzie?? Zostawiła takie małe dziecko samo w samochodzie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Wczoraj matka zostawiła 8miesięczne dziecko w samochodzie i poszła na zakupy. Gdy wróciła dziecko nie żyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha czyli ch wie dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dziecko naprawdę było chore i tylko przypadek dokończył dzieła.Matka miała pecha, ze akurat wtedy to się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psa bym nie zostawiła w samochodzie a ludzie takie male dziecko zostawia . Dziecka zal .matki nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiego pecha Nawet jeśli było chora to i tak nie tłumaczy zostawienie tak małego dziecka ba nawet starszego dziecka samego w samochodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze byc w takim razie to zakrztuszenie skoro niewydolnosc. Dziwne, ze w pl wynik sekcji zwlok prawie 100procent sekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie! Dziecko niczym się nie zaksztusilo! Nie miało wady serca! Nie było też chore! Jak to rozumieć ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakrztusilo sie czyms malym albo zachlysnelo slina. Doroslym sie zdarza a co dopiero dziecku ktore sobie z tym nie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele kobiet tak robi. Pewnie się zacznie nagonka na matkę za chwilę. Pewnie wyszła na chwilę i nie chciała dziecka budzić z całym majdanem. Po prostu miała cholernego pecha. To nie upał w lecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:03 Ty tak serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:01 nie czytałaś jak widać i nic nie wiesz to po co się wypowiadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Serio. A co? Kolejna nawiedzona? Umoralniac mnie nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka dziecka odmówiła składania wyjaśnień. Grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. (http://www.tvn24.pl) Dziwne! Najpierw nie chciała pomocy psychologa i pojechała do domu, a teraz nie współpracuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto normalny zostawia dziecko samo w samochodzie ? NIKT Chyba tylko patole tak robią . Zresztą co to za problem zabrać niemowlaka na ręce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.13 domyslam sie ty tepa pi'zdo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tępą p***a jesteś ty sama, skoro wylatujesz do mnie z pyskiem, jak Karyna spod bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie się obudziło, zaczelo płakać i nie mogło złapać oddechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wincyj pincet davać to będzie jeszcze więcej pataologii a tu siedzi kilkaset samotnych osób bez szans na 500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W patologii gadka jest taka: hej mała choć zrobimy se za 500 i ta patologia się płodzi za 500 a potem się żeni to nie miłość to miłość do 500-et tymczasem tysiące nieśmiałych ginie w swej samotności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważcie że ci co zachowują się buracko szybko znajdują pracę i partnera/ke a ci bardzo grzeczni mają ogromny problem z pracą i zostają długo sami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypadki chodzą po ludziach . Może dziecko sie zakrztusić itp a rodzice są obok i próbują pomóc dziecku. W tym wypadku to była skrajna nieodpowiedzialność. Gratuluje niektórym , że nie widza problemu zostawić niemowlaka w samochodzie. To nie moja bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko ja syna nie zostawiam nawet jak ide do bankomatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek ma czasami bezdech afektywny przy mocnym placzu. W zyciu nie zostawie go samego. Coraz rzadziej tak ma i krocej, ale zawsze jestem obok. Nie wiem czy zlapalby oddech w mocnym placzu gdyby zostal sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.17 to samo mnie zastanowiło. Psychologa nie chce, zeznań nie składa. Dla mnie podejrzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma 8 lat, a ja go nie zostawiam samego w aucie. Co to qrwa za pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.17 to samo mnie zastanowiło. Psychologa nie chce, zeznań nie składa. Dla mnie podejrzane. x a co ci to podejrzane? Tez bym w takiej sytuacji nie wzieła psychologa policyjnego, przeciez psycholodzy ogólnie, a policyjni tym bardziej, nie maja zadnej tajemnicy zawodowej, i podejrzewam ze ich zadaniem jest wyciagniecie dodatkowych informacji, które moga byc potem potrzebne do rozprawy. Przeciez ona wie, ze ma kłopoty, bo zostawiła dziecko, prokurator tak czy siak ja bedzie nękał, bo pewnie jakby nawet nic sie nie stało, to tez by mozna postawic jakies tam zarzuty, od tego nasze państwo najlepsze. W takiej sytuacji najlepiej sie skontaktowac z adwokatem, i nie rozmawiac w ogóle bez jego obecnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, może się zakrztusić przy rodzicach. Ale wtedy rodzice reagują natychmiast, wzywając pomoc jeśli to nie przyniesie efektów. Kilka minut bez tlenu i mózg już jest uszkodzony... Poza tym chyba dla matki jest znaczna różnica czy dziecku coś się stanie przez jej zaniedbanie, czy dlatego że tak po prostu się stało, było chore, zdarzył się niezawiniony przez nią wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×