Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

LUDZIE SIEDZĄCY NON STOP W DOMU

Polecane posty

Gość gość

To jacyś idioci,albo biedaki.Innej opcjbiedak Jak można siedzieć W weekendy w chacie...żenada. .. Wychodzę do pabu Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do ciemnego pabu siwa pissdo i brodo :D tylko tam po ciemku mozesz robic wrazenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w telewizji baby z gołymi cyckami za darmo po co mam wydawac na piwo w pubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są tacy ludzie wogole? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee, tam nic nie ma. Byłem poza domem, popatrzylem chwilę i wróciłem. To było jakoś w 2013

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie siedziałem w sobotę w domu prócz jednego dnia gdy bylem chory Nie wiem jak można zamykać się w czterech ścianach To się nazywa aspołeczność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze prosto po pracy wracam do domku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie bez kasy nie używają życia .To chyba wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W likend w chacie? NiE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kase. Nawet duzo bo nie wydaje na zycie poza domem prócz jedzenia :-) dzieki temu jeżdżę/latam do fajnych miejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co, znajdzie sie jakas ktora mnie wyrwie na dyske? nie, bo mam 30lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wydajesz na życie po za domem...To gdzie lecisz? Do drugiego pokoju...?jp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie udawał, że nie ogarniasz. Wierzę w ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie szkoda takich ludzi.Życie im ucieka,a oni siedzą jak przysrani w domu.To chyba depresja sie nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co opisujecie ma fachową nazwę Hikikomori https://pl.wikipedia.org/wiki/Hikikomori i bardzo powszechnie występuje wśród społeczeństw o wysokim stopniu rozwoju technologicznego (Japonia, Korea Płd., Stany Zdjednoczone). Ostatnio w Polsce notuje się coraz więcej przypadków Hikikomori. Japońscy psychologowie informują, iż nie ma najmniejszych powodów do niepokoju, ponieważ i tak na to nic nie da się poradzić. Stopniowe i narastające odcinanie się jednostek od świata zewnętrznego i zamykanie w czterech ścianach to naturalny proces towarzyszący rozwojowi technologicznemu. Spowodowane jest to rynkiem pracy kurczącym się wykładniczo do poziomu technologicznego, to znaczy - im lepsze technologie tym niższe zatrudnienie. W Korei Południowej, wg szacunków tamtejszych władz i WHO około 30% ludzi w wieku 19-28 lat żyje jako Hikikomori.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu siedzą ludzie pogrążeni w depresji.Bądź bez forsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szacuje się, że około 55% Japończyków w wieku 13-24 lat doświadczyło bycia hikikomori.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem Hikiki, poza tym rozmawiam tylko z Alexą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co oni robią cały dzień w chacie? Jobca by szło dostać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w domu jest fajnie jak ktos ma potrzebe uciekania z domu to musi miec albo c***jowo w domu albo cos z garem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytaja, ogladaja filmy, cwicza, ucza sie, przyjmuja gosci, gotuja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo są aspoleczni.Nie umią nawiązywać kontaktów z ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj jest wszystko dokładnie wyjaśnione: "Syndrom związany jest z nastawieniem rozwiniętych społeczeństw dalekowschodnich na kolektywizm, działanie grupowe, stawianie dobra grupy nad dążeniami indywidualnymi. Widać to na przykładzie szkolnictwa, gdzie japoński młodzieniec spotyka się z wielkimi wymaganiami i konkurencją. Dużo czasu poświęca się wyuczaniu na pamięć przygotowującemu do egzaminów wstępnych na kolejne poziomy edukacji. Powodem często jest także presja wywierana przez otoczenie na ludzi w tym wieku. Szczególnie od mężczyzn oczekuje się ukończenia dobrych studiów, znalezienia dobrej pracy i założenia rodziny. Zamknięcie się w pokoju jest formą eskapizmu, ucieczki od oczekiwań innych ludzi." W skrócie: W wysoko rozwiniętych technologicznie krajach od młodych ludzi wymaga się zbyt dużo względem ich możliwości, np w szkołach, co często doprowadza do tego, że dziecko aby w ogóle mieć jakiekolwiek szanse nauczenia się zadanego materiału musi całkowicie zrezygnować z życia społecznego. W Japoni i Korei Płd. kolejnym czynnikiem jest kultura - osoby ze zbyt słabymi wynikami w nauce są alienowane z życia społecznego a nawet rodzinnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umieją. Z ludzmi mozna spotykac sie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wychodzą Bo znajomych nie mają .Jak ktoś jest nielubiany to przeważnie nie ma z kim dokąd pójść :/ dlatego ciągle są w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej gdy nawet do nich do domu nikt nie chce przyjc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kasy nie mają, to dokąd pójdą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee tam, przynajmniej sprzątać nie trzeba ani się myć Robicie z igły widly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam sie ciesze jak do mnie nikt nie przychodzi. nie musze nikogo napiertalac po ryju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A taki to ma zycie do bani:( Musi go smutek ogarniac w tych czterech ścianach. A życie jest takie piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×