Mój chłopak mnie wykorzystał

Cześć, Musze się tym z kimś podzielić, nie daje mi to spokoju i martwię się tym. Mój chłopak od jakiegoś czasu zachowuje się dziwnie,ale wiele czynników na rto wpłynęło. W każdym razie,wczoraj zaczęliśmy się hmm nakręcac przed kochanie i on chciał abym go wcześniej popiescila oralnie,zrobiłam to i wiedziałam że zaraz będziemy się kochać a on bardzo mocno chwycił moja głowe i szyję i zaczął dusić i skończył...pomijam ta siłę, po prostu nie liczył się z moimi potrzebami. Na koniec powiedzal ze to moja wina ze tak wyszło. A w innej sytuacji jak nie zrobię czego chce to się obraża i grozi ze pójdzie do innej. Ciężko mi ostatnio...

90% facetow jest takich. Dlatego jestem singielka. Po co skazywac sie na fochy jakiegoś faceta?

No ale ja nie wiem już, jeszcze się obraził ze mi przykro. Ma bardzo trudny czas teraz,staram się to zrozumieć,ale nie może być tak zw wszystko jest moja wina. Nie ma dla mnie czasu,ale ja musze robić wszystko co on chce i wszystko jest moja wina. Wszystko. Taki sadystyczny się zrobił,a był kochany,wspaniały, czuły....dużo w tym mojej winy, byłam zazdrosna, nachalna ciągle mi go brakowało i dzwoniłam do niego pytając milion razy na dzień czy mnie kocha w końcu nie wytrzymał. I ma mnie dość.

I uwazasz że to twoja wina I za kare ci sie spuscil do buzi. To h.j , nie facet

Odpowiedz mi, czemu z nim jesteś skoro tak cię traktuje i się do ciebie odnosi? Tylko pleasss, nie mów że go (za to) kochasz.

No skoro tak, to jestes desperatka i on cie przestał szanować

Marzę o tym by wylizać mu od\byt masując jednocześnie jego prostatę a on by zrobił mi kupę prosto w usta. Lubię czuć męską dominację

jesteś durny debilu:P i przestań marzyć:P bo nie masz szans

zaprawdę, żryj gó\wno tępa szmato!

Tak kocham go. No i fakt przestał mnie szanować i ja to czuje i widzę. Chciałabym to naprawić, zależy mi na nim.

Dziewczyny no tak,zachowywałam się jak desperatka. Źle mi z tym,ale myśl że mogłoby go przy mnie nie być mnie paraliżuje. Naprawdę, nigdy nigdy nikogo tak nie kochałam. Potrafiłam być sama, nie cierpiałam na samotność. On się pojawił zmienił wszystko e moim życiu,on ma ciężki czas naprawdę. A ja go drecze swoim nachalnym zachowaniem. Nie wiem jak nas tym zapanować.... Jemu juz ewidentnie przestało zależeć, mówi ze mnie niby kocha,ale prze mije zachowanie nie ma ochoty mnie widzieć....a jak się widzimy to robi takie akcje i wszystko to moja wina...

chcialo ci sie sexu i sie zdenerwowalas ze niep*****asz se ;)

:D

No nawet jeśli mi się chciało to mógł pomyśleć że też mam ochotę a nie myśleć tylko o sobie i jeszcze się wkurzać ze mi przykro.

żryj gó\wno szmato i zdychaj

Japiertole, patole sami patole.

my faceci chcemy tylko seksu i naiwne jesteście ze myslicie ze was kochamy jak nie daje seksu to won laska i nie rycz sama chcialas isc do lozka z nim nikt ci nie kazal to ty naiwna dalas sie nabrac d****o