Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zle mi sie zyje z pokora

Polecane posty

Gość gość

Jak bylam mlodsza to mialam fantastyczne dziecinstwo,bylam ladna, wydawalo mi sie ze swiat lezy u moich stop i kazdy jest przy mnie zwykly, no poniekad tak bylo i jest bo mam duzo zalet,talentow ale wszystko stalo sie jakies szare, specjalnie prowokowalam los i ludzi ,ze zwyklej ciekawosci, myslalam ze moze troszke spokornieje ale tylko troszke,a okazalo sie, ze wpadlam w takiego dola ze mam najgorsze mysli...to juz lepiej mi bylo z tym gwiazdorzeniem, czulam sie taka zrownowazona i pelna energii a teraz snuje sie jak cien...co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byłem dzieckiem to tez mi sie wydawało że jestem He Manem a jak dorosnę będę jak Stallone. Dorośnij dziecino.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Miej niwinność pisklęcia,a spryt węża" czy jakoś tak (chyba z Biblii o dziwo). Na zewnątrz bądź pokorna ale w środku działaj by wyszło na twoje - nikt ci nie każe być "cichym i pokornego serca", o swoje trzeba umieć walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowokowałaś los... karma wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×