Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie potrafię bawić się ze swoim dzieckiem?

Polecane posty

Gość gość

Czy któraś tez tak ma? Bardzo kocham corke, ma poltora roku. Uwielbiam ja pielegnować, chodzic na dlugie spacery, chodzimy na basen, ale kiedy jestesmy w domu, zostawiam ją samą sobie z zabawkami, bo nie lubie i nie potrafie sie z nia bawic. Czuje czasem wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie umiesz z nią usiąść i np układać klocków? Czytać bajek? Nazywać rzeczy? Śpiewać i tańczyć? Kolorować czy rysować (na razie bardziej podejmować próby w tym wieku). Mozrcie sie bawić w chowanego. Może Ci "pomagać" w kuchni, przy gotowaniu, przy sprzątaniu, podawać pranie do powieszenia. Nie masz pomysłów? Czy czemu się nie bawisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubi mi pomagać, wyciagac naczynia ze zmywarki podawac pranie, udaje ze cos wyciera i chwale ją za to. Czytac jej probowalam ale w ogole nie slucha i ucieka lub rzuca ksiazka. A co do reszty co wymienilas to fakt po prostu nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klocków to raczej ci się nie chce układać a nie,że nie potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obserwuj co dziecko robi, co ją interesuje i po prostu się włącz po swojemu. Zwykle jest tak, że dziecku wystarczy sama obecność, towarzystwo drugiej osoby i przystosowuje się do tego. Jak będzie starsza to będzie się bawić z innymi dziećmi, a towarzystwo mamy będzie do czego innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze . Dziecko potrafi zając sie sobą i powinnaś sie cieszyć . Tez nie lubie bawić sie z dzieckiem .Od tego jest moj maz bo on lubi jakieś tam układanie klocków itd . Ja lubię chodzić na spacery , poczytać książkę albo rysować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam lubialam, lepilysmy z masy solnej, malowalysmy farbami, wycinalysmy ciasteczka foremkami ( z ciasta serowego- kruchego- do piekarnika i pycha, albo z ciasta na faworki i na olej- jeszcze wieksza pycha) budowalysmy z klickow, z bibuly , papieru kolorowego robilysmy kwiatuszki , z plasteliny.. Jako tako zabawkami tez sie bawic nie umialam,chyba ze pacynkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko od zabawy powinno mieć rówieśników a nie matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Nigdy nie umiałam się bawić z dziećmi . Zmuszałam sie trochę do układania klocków do rysowania itp. Czasem nawet mislam frajde ale to jak starsza córka zaczynała lepic z plasteliny albo uczylsm ja liter. Z mlodsza tez mało się bawię. Może dzięki temu starsza corka potrafi klika godzin robić prace plastyczne albo sama awi się w dom szkole robi nam przedstawienia bawi się z siostrą. Zajmuje się coś wymyśla wie ze ja nie będę z nią parę godzin siedzieć. Nigdy nie żałowałam kasy na zabawki na książki kolorowanki farby itp. Nie jesteś wiec sama autorko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja potrafie, bo kazdy potrafi ale nie lubie ! Przyznaje sie, dobrze ze starsze bawi sie z mlodszym, chodzimy na spacery, rower, basen, kino itd. , malowanki ich nie interesuja, czasem cos powycinamy . Jak nie ma pogody to ukladaja klocki, walcza lub graja w xboxa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie lubie i tez przyznaje otwarcie, choc tez mam wyrzuty sumienia. Az mnie wykreca, zmuszam sie. Moge czytac, moge go uczyc literek, cyferek, kolorow, lubie z nim gadac, ale jak mam znowu jezdzic pociagiem i to tak jak ON chce, albo 50 razy z rzedu rozjezdzac kredki rozpedzona ciezarowka, to nie moge po prostu... Czekam az drugie podrosnie i sie razem beda bawic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha dokladnie mam tak samo. Cale szczescie w przedszkolu nadrabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak miałam, nigdy nie lubiłam się bawić z córką jak była mała. Dziś ma 13 lat i mamy świetny ze sobą kontakt. Ileż można bawić się z maluchem? Po kilka razy dziennie to nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×