Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Franek Makimono

Jestem kompletnym przegrywem, są jakieś pytania?

Polecane posty

Gość Franek Makimono

w sumie nie wyszło mi za bardzo nic z moich życiowych planów, i nie wiadomo co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich jak ty są całe pęczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość43
A może za szybko się poddajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chi
A może piedziel plany ? Jeśli nie wyszło, znaczy plan nie był dobry. Nie był dobry ? Nad czym tu ubolewać ? ;) Zapytaj siebie na co masz chęć i gdzie Ci jest dobrze i zrób nowy plan. Nie ma za co :classic_cool: ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plany są do du'py, można ich mieć 1000 i nie wiedzieć jak je realizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Moonlight_
Najważniejsze to jakoś się podnieść, przestać się żalić,. Spróbować podejść do tego pozytywnie, uwierzyć w siebie i w pewnym sensie narodzić się na nowo. Wiem że łatwo się pisze ale da radę to ogarnąć. Ze swojego doświadczenia wiem że jest to możliwe. Też przez pewien czas myślałam że moje życie to mega przegryw. Problemy z zatrudnieniem po humanistycznych studiach, wyrwanie się do większego miasta okazało się pomyłką, praca w korporacji wykończyła mnie psychicznie i trochę ucierpiałam psychicznie. W pewnym momencie miałam wszystkiego dość poczułam się załamana. Wsparciem dla mnie była jedynie mama i ukochany chłopak. Wróciłam do rodzinnej miejscowości, dzięki urzędowi pracy przekwalifikowałam się i znalazłam nową pracę w której się świetnie odnalazłam o czym nawet kiedyś bym nie pomyślała. Mając 27 lat znowu odżyłam i zaczęłam na nowo układać sobie życie zapominając o wcześniejszych planach. Czuję że znów jestem silniejsza i co ciekawsze mimo metryki czuję się młodsza i jest we mnie więcej pozytywnej energii. Jeszcze parę lat temu momentami czułam się zdołowana i bez perspektyw a teraz wiem że jeszcze można korzystać z życia i zamierzam to robić. Powodzenia, głowa do góry a najważniejsze to do końca wierzyć w siebie i nie poddawać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×