Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wiem,ze juz zawsze bede sam.

Polecane posty

Gość gość

Skad wiem?Za mocno sie zawiodlem :( w sumie to ledwo to przezylem.I choc czasem brakuje mi bliskosci wiem,ze nie jestem juz w stanie byc z nikim :( Nauczylo mnie to wszystko ze moge tylko polegac ja sobie.A skoro tak to po co mi ktos inny?To jest bez sensu.W momentach gdy brakuje mi bliskosci moge szybko sobie kogos poznac ale kazda juz sobie wyobraza Bog wie co.I staram sie by takie momenty byly tylko na stopie przyjacielskiej.Poza tym nie chce klamac ani brnac w zwiazek podczas gdy moje serce nalezy tylko do jednej z ktora nigdy nie bede :( Troche to smutne :( Ale najpierw myslalem zeby szukac kogos.Jednak to nie ma szans na jakies wieksze uczucie.Mowia ze czas leczy rany a ja mowie ze co najwyzej zabliznia je :( mowia ze z czasem zapomnisz ale nie da sie zapomniec ze juz nie masz serca :( bo ktos je doslownie skradl i uwiezil.I trzyma je...byc moze nieswiadomie...trzyma w garsci moje cale zycie :( nauczylem sie z tym juz jakos zyc i wiem ze teraz moge postawic tylko na siebie i isc na przod tylko w ten sposob.Dawny ja juz nie istnieje.Jest teraz nowy ja ale czym sie stalem?Zombie...chyba tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat, chlopczyku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 pokaż bimbalki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Manipulatorzy tak mają podłość ludzka nie zna granic brzydzę się takimi mimo ze to inteligencja ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co didają Ci dzwoneczki z radości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze mam tak samo,dokładnie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile mam lat? Wystarczajaco duzo.Wiecej niz wiekszosc tutaj.Wystarczajaco juz w zyciu przeszedlem i duzo widzialem.Dlatego wiem o czym pisze i bynajmniej nie uzalam sie nad soba a pisze o swoich odczuciach... Ktos powyzej napisal ze ma tak samo.Mozliwe.Jestem ciekawy ilu ludzi tak ma lub mialo i jak wyglada ich zycie teraz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo. Tęsknię i cierpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego to cie nauczylo? Mnie wiecej pokory,szczerosci i patrzenia bardziej na to czego ja chce.Zmalaly natomiast sentymenty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja inaczej na to patrzę. To szczęście, którego szukaliśmy jest. Niekoniecznie w innej osobie. Trzeba je znaleźć w sobie. Nie wiem czy mnie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem aby innych kochać to trzeba siebie najpierw pokochać:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kocham siebie a inni wobec mnie mają zawsze jakieś oczekiwania za gruba itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam o pokochaniu siebie ale bardziej w znaczeniu swojego środka a nie zewnętrzną powłokę. Do autora: Pisałeś że czujesz się uwięziony "Serce Ci ktoś zakuł w łańcuchy" posłuchaj mi pomaga. https://www.youtube.com/watch?v=bPUaNFTZ7Ug

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
https://youtu.be/CP0Xwyn87CI 11.02 dziekuje za kawalek :) ale bardziej przemawia do mnie ten ktory zamiescilem ;) Co mi pozostaje?Niebo na ktorym swieci slonce :) chmury choc czasem szare i smutne,spiew ptakow za oknem i szum oceanow :) gory,morza i jeziora :) usmiech jakiejs nieznanej dziewczyny przechodzacej obok lub mila pogawedka ze starsza osoba :) Bog i modlitwa za nia :) I ja sam ;) Cos mi jeszcze pozostalo czym moge sie cieszyc :) nic wiecej nie potrzebuje ;) Rozumiem o jakiej milosci do siebie piszesz :) chodzi mi o to samo choc inaczej to ujalem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, a ta z którą nigdy nie będziesz wie o twoim uczuciu? Zranila Cię pewnie, ale możliwe że ją ktoś zranił wcześniej i też wychodzi z takiego założenia jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W momentach gdy brakuje mi bliskosci moge szybko sobie kogos poznac ale kazda juz sobie wyobraza Bog wie co.I staram sie by takie momenty byly tylko na stopie przyjacielskiej." x Ale mam nadzieję że nie wykorzystujesz tych kobiet jedynie do bzykniecia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.49 - Ludzie zranieni często zachowują się jak szmaty. Uważają, że jeśli ktoś ich zranił to mają prawo odgrywać się za swoje nieszczęścia na innych, często ich wykorzystując, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie widzą w tym nic złego. No bo w końcu postawiłem siebie samego na piedestale, w końcu nikt mnie nie rani, a to że ja ranię innych- Ja ranię ? Ja ranię ? Skąd, To życie takie jest wredne, a nie ja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będziesz zawsze sam. Tylko pozwól sobie na nowe uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość88
Ja juz sie bardzo zdystansowalam do tego uczucia.Jedyny chyba socjopata jakiego znam jest miloscia mojego zycia.Jestem spokojna choc powinnam uzyc raczej slowa'uspokojona'.Wiem jaki potrafi byc okrutny,jak garsciami czerpie, niezrozumiala dla mnie radosc ze sprawiania mi bolu... nigdy mu juz na to nie pozwole.Nigdy juz nie uwierzylabym w ani jedno, jego slowo.Jego uczucie do mnie to tez raczej efekt zaburzen psychicznych i z miloscia ma niewiele wspolnego o ile w ogole cos ma.Sprawil,ze bylam bliska odebraniu sobie zycia.Nie zrobil nigdy nic by poprawic moje samopoczucie choc doskonale wiedzial jakie jest.Mogl tylko pstryknac palcem,zeby moje zycie nabralo barw.Niektore rany sa tak zagojone,ze blizny prawie nie widac i taka jest moja milosc do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego sie wyrasta .To co czujesz to nie milosc tylko bol odrzucenia . Minie za rok , moze szybciej im szybciej sie zakochasz w innej tym lepiej .Milosci nie ma . Milosc to jest jak ktos Ci cos w zyciu poswiecil , pomogl , ofiarowal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To do autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13,23 ale jestes ograniczona,udajesz,przyznaj sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milosc trzeba znalezc w sobie, a nie w drugim czlowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, najpierw trzeba pokochać siebie, potem można tą miłością obdarzyć kogoś, to dopiero daje prawdziwą radość :) Natomiast szukanie, czekanie aby wreszcie nas ktoś pokochał, przynosi najczęściej ból i rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak :) osoba ktora siebie nie kocha i nie szanuje, nie potrafi szczerze pokochac drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad to wiesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.53 Od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O 13:56 to nie ja pisalam, ktos sie podszyl :P mnostwo osob mi o tym mowilo, poza tym sama sie powoli przekonuje o tym :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.29 ale jesteś miły /miła. Niech to będzie lekcja dla Ciebie. Bezpłatna i naprawdę szczera. Zacznij tak myśleć to Ci przejdzie. Nie jestem autorem posta który komentowałes/las.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×