jak zyc?

Witam , pisze bo muszę się wygadac. Hm a może po prostu potrzebuje porady . Zacznę od początku. Kilka lat temu zakochałam się w mężczyźnie idealnym tak myślałam. Zostaliśmy narzeczenstwem i planowaliśmy ślub. Po jednej z kłótni ( o jakąś głupotę, mieliśmy się rozstać ) dwie moje koleżanki powiedzialy mi,że mój ówczesny narzeczony w trakcie imprezy dotykal je po nogach pod stołem. oczywiście ja zaslepiona miłością średnio uwierzylam. Stwierdziłam , że zapewne są zazdrosne bo same są samotne. Pobralismy się. Po jakimś czasie była kolejna impreza zrobiłam się czujna. Zauważyłam ze maz jest bardziej zainteresowany inną kobietą . Gdy poszliśmy odprowadzić tą kobietę on szedł ciągle bliżej niej następnie dziwnie jakoś mnie wyprzedzili i nakrylam ich prawie na pocałunku- spoliczkowalam go i ucieklam. Na następny dzień mówił że nie pamięta bo alkohol. Kolejna impreza dwie koleżanki zostają u nas na noc ( trochę się spilysmy) mąż stwierdził żebyśmy poszły spać do góry. jedną koleżanka spala w innym pokoju, druga ze mną. Po jakimś czasie koleżanka zaczęła się do mnie przyblizac jakoś tak dziwnie , patrzę a mój mąż śpi z nami a dokładnie za moją koleżanka ( miał spać na dole ) kolejna awantura. Ostatnio na męża urodzinach ( u nas w domu) byłam chora, więc zebralam się szybciej do łóżka niż towarzystwo się rozeszlo. Średnio mogłam zasnąć więc postanowiłam sobie zejść na papierosa do kotłowni. W kotłowni ciemno pale światło a tam mąż z kobietą w jednoznacznej sytuacji wygonilam cała imprezę oczywiście. Mąż zwalil winę na alkohol obiecał,ze nie bedzie pił. Jak jest teraz mamy dziecko a mąż pije potajemnie a co więcej nie wiem .

jakiego wzięłaś takiego masz. Jedna wielka impreza u was jest.

Olej go i bądź szczęśliwa.

"patrzę a mój mąż śpi z nami a dokładnie za moją koleżanka ( miał spać na dole )" X :D ohydne az mi sie niedobrze zrobilo :D

Alkohol niczego nie tłumaczy pamiętaj!