Tracę do niego zaufanie

Cześć mam do was bardzo ważne pytanie . A dokładnie chodzi o mojego chłopaka. Od pewnego czasu stwierdziliśmy że ja nie pisze z kolegami, a on z kolezankami . Było dobrze do czasu kiedy pomiędzy nami naszla mała sprzeczka i razem ze swoją "koleżanka " Skomentowali sobie nawzajem zdjęcie . Dobrze rozumiem jego komentarz bo w nim nic takiego nie bylo, ale niestety po jej komentarzu wpadłam w szał ponieważ było tam pare serduszek . Ale to mały problem powiedzcie mi lepiej co mam zrobić z tym ze wczoraj przeglądał swój telefon i zobaczyłam tam rozmowę z właśnie tą koleżanka gdzie wcześniej obiecywał ze nie pisze z żadną a na mnie naskakiwal ze go kłamie bo niby pisze z innymi gdzie nawet dowodu nie miał. A jego wytłumaczeniem było to ze był na mnie zdenerwowany i musiał napisać właśnie do innej :) Tylko szkoda że za każdym razem usuwa parę wiadomości bo doskonale to widzę a później daje mi do czytania . Pomóżcie mi co ja mam robić?

Dziecinada. Nie wiem co masz robić.

Dziecinada ? Jeżeli nie wiesz jak pomóc to po prostu nie pisz nic .

A jakiej ty pomocy oczekujesz? Jesteście tacy sami.On pisze i ty piszesz z innymi, więc o co masz do niego pretensje? Co to znaczy, ze cos sobie obiecaliscie:D? Miłośc to wolność i nie wolno niczego komus nakazywać czy zakazywać, bo nikogo na siłę nie zmienisz.

Tak dziecinada. A pisać będę co będę chciała. Twój facet to duże dziecko. Wymaga od ciebie żebyś nie pisała do zwykłych kolegów podczas gdy sam wysyła jakąś tandete w komentarzach innej. Rzeczywiście dojrzałe.

Nikt nie musi się ze mną zgadzać:P Co w tym zdaniu nie tak wg ciebie?

Oczywiście że to wolność. Ktoś kto tego nie pojmuje widoczne do niej nie dorosl.

Tez uważam, że dziecinada, bardzo niedojrzaly twój chłopak, widać, że nie macie zbyt wielu lat.

Tak, miłość to wolność:P Co takie zakazy dadzą? Ukrywanie, oszukiwanie etc. Albo trafi na takiego, który nie będzie mial potrzeby robić pewnych rzeczy, albo to nie milość i tyle. Ludzie się żle dobierają a potem się męczą ze sobą:P

My się tutaj staramy a ona zaraz nam napisze ze maja po 17 lat i chodzą do jednej klasy :D

Nie zdziwilabym się gdyby mieli po 12 lat:D

Nie chce mi się na takie glupoty odpisywac:P Po cholerę mają się na cos umawiać jak mozna znależć( albo i nie) kogos kto ma podobne zapatrywania na wiele spraw:P? Wiem, wiem, ze ten głupi chlopek niby wyraza zart, ale skoro wg niektorych milosc to nie jest wolnośc, a jakies zakazy, nakazy i kompromisy to milośc nie istnieje:P jakaś transakcję wiązaną tu widzę:D

Autorka z chlopakiem tez miała taka umowę i co to dalo:D? Nikogo na siłę się nie zmieni:P

Po cholerę jakieś umowy:D To dla handlarzy dobre:P Wiadomo, ze nie ma ludzi idealnych i nie o tym mowa. Przeciez sa ludzie. o podobnych wadach i upodobaniach:P Np. ci co lubią zdradzać powinni miec podobne preferensje i wtedy będą szczęsliwi i nikt nie bedzie sie czul pokrzywdzony czy oszukany.Takich przykladow mozna mnozyc:P

Przeciez jej napisalam, ze sa tacy sami i nie powinna sie czepiac:P Chyba, ze oszukiwala i pisala z tym drugim z przekory, bo on pisal z jakas laska, a tak naprawde to tego by nie robila:D Jesli oboje maja fochy to kiedys im przejdą:P Kazde gdzies pojdzie i zrobi cos co lubi i bedzie ok.:P

Poza tym co jest wadą dla jednego dla drugiego moze byc zaletą:P Wszystko jest względne:P

Nie doczytałaś widzę. Oczekując pomocy wypisujecie po ile lat mogą miec :') To nie jest zbyt dorosłe. Ona nie pisze z innymi chłopakami, źle to zrozumialas. A umowa taka musi być do czasu skoro on jest "zazdrosny" A sam popełnia błąd bo na tym kończy się zaufanie. Na kłamstwie

Nie pisałam o moich fochach tylko hipotetycznie. Widocznie się na fochach nie znam skoro uwazasz, ze fochy sa na zawsze, bo zawsze sądzilam, ze to cos chwilowego. Ty mylisz fochy z czyms innym. O zaletach i wadach tez pisalam w innym kontekscie, a nie ad. tego co pisala autorka. Dla kogos zaletą moze byc np. gadulstwo, a dla innego wadą etc. Gdyby się dobrali to by się nie musieli oszukiwac.

No to zdefiniuj tego focha, bo chyba kazdy go inaczej interpretuje. O, a ja lubie jak ktoś dużo gada byle do rzeczy. Nie lubię mruków, bo nigdy nie wiadomo co taki coś myśli i wszystko od takiej osoby trzeba wolami wyciągac, a to cholernie męczące.

Szukam ambitnych osób, które chcą dorobić sobie dodatkowo 1400zł przy komputerze. Praca jest bardzo prosta i przyjemna, pracujesz ile chcesz i kiedy chcesz W moim programie nie inwestujesz ani złotówki! W każdej chwili możesz zrezygnować - Tutaj nic nie tracisz, jednie możesz zyskać, a uwierz naprawdę warto! Jeśli jesteś zainteresowany/a ofertą wejdź na strone i zapisz się na listę http://lukaszpawlowski.getleads.pl/jakdorobic

tez juz ide.

Jasne, ze nadmierne gadulstwo męczy.Pisałam o normalnych komunikatywnych osobach.Wszystko powinno mieć umiar.Poza tym pisanie, a gadanie to duza róznica.Zapomniales co mowiles o sobie widzę.

typowy dwulicowy dziad! uciekaj, oszukuje cie, a chyba chcesz szczerego i uczciwego męza

Nadmierne gadulstwo czyli paplanie bez sensu dla samego paplania każdego męczy.Nie będę pisała o czym zapomniałeś, bo i tak będzie tak jak z tymi widokami, a nie jestem paplą:P

Nieważne, pamiętam i już, a ty i tak odwrócisz kota workiem do góry:P

Juz cytowałam na pewnym temacie i tak się wyparłeś, więc nie widzę sensu "gaduło" :D

Ode mnie nie trzeba niczego wołami wyciągac:P A nie wyslę, bo nie mam:P Co ty myslisz, ze ja każda rozmowę kopiuję:D? Kup sobie słonia zamiast wołów:D

Iibed wczoraj pisze się z dużej litery czy z wielkiej bo znowu mnie ktoś dzisiaj poprawił i użył sformułowania że nie pisze wielkich liter ? Z Tyle razy c***isalam, a ty dalej nie pamiętasz:D Pisze się LITERĄ, a nie z litery! Dużą literą się pisze:P Kup sobie tego slonia:D

Kurde, a ten dalej swoje:O Nie z litery tylko literą! Juz pomijam wielką, ale do cholery LITERĄ się pisze, a nie z litery! Ad. słonia nie zrozumiałeś:D Kup sobie słonia, bo słon ma swietną pamieć:P

Mnie pan Miodek uczył, ze duża:P