Zastanawiam sie nad tym, by sklamac w cv, zeby znalezc prace w uk

Prace prosta - w jakims barze, pubie, sklepie, restauracji itp.,itd. Jako kelnerka, barmanka, kasjerka. Klamstwo mialoby polecac na podaniu w cv informacji jako rzekome wykonywanie podobnej pracy w Polsce przez jakis czas. Co mi za to grozi? Jakie moga byc konsekwencje (procz np.zwolnienia)? Nie powiem, troche jestem zdesperowana, zycie w Londynie swoje kosztuje i potrzebuje dosc szybko jakiejs pracy, a doswiadczenie jest wymagane nawet do tak zwczajnych zajec (na indeed na przyklad prawie w ogole nie ma ogloszen, w ktorych jednym z wymagan nie byloby wlasnie ww doswiadczenie), coz takie czasy.

hahahahahah :D Ty chyba sobie zartujesz. Wracaj lepiej do pl bo z takim mysleniem to nie masz szansy znalezc w Londynie nawet pracy jako babcia klozetowa :-(

@dziś wiele osob tak robi…

nie wiem jak jest w ą-ę jukej, ale ja czasem wysyłałam CV bez dośw, bez prawa jazdy itd. gdzie było wymagane i jakoś zaproszenia na interwju i tak zdarzało mi się dostać. ogłoszenie (dobrze napisane) opisuje IDEALNEGO kandydata, który może się nie pojawić w procesie rekrutacyjnym, a Ty się nadasz co do konsekwencji - podejrzewam, że na Zachodzie są gorsze niż w Polsce, w końcu mają tam ACTA, SOPA czy tam PIPA, jest kara za ściąganie na lekcjach. poza tym - pojechałaś w ciemno do Londynu za pracą? czy czasy dobrobytu na takie akcje nie skończyły się przypadkiem jakieś 15-10 lat temu? bądź poważna.

@brokeninside87 dziś No tak, na pewno ktoś będzie w uk zatrudniał służby specjalne, żeby ja sprawdzić czy faktycznie była w Polsce kasjerka lub kelnerka :D

https://www.youtube.com/watch?v=QY8lxAwINEI

Pracy jest pelno ale za minimalna i tu jest problem.

Nawet do tej pracy za minimalna potrzebujesz doświadczenia a także referencji, nikt nie będzie przecież zatrudniał ludzi tak"z ulicy", leni, obiboków, złodziei...

Znajdz jakiego anglika w pubie co zrobi dla cb referencje, opowiedz mu co ma mowic w razie czego i wez od niego nr telefonu, 50funtow powinno wystarczyc;) Potem wpisz ten nr w cv i agencje beda dzownic do niego i mu uwierzą bo głupie angole na gębe wierzą angolom;)

lepsza jakakolwiek praca nawet za minimalna krajowa niż żadna

Referencje tylko naogol w dobrych firmach szukaja ,wiec nie pisz bzdur. Magazyny ,fabryki ,sprzatania,budowlanka itp non stop szukaja

Tak, a to ciekawe bo do 'glupiej' Costy, Starbucks, The perfume shop, Lidla czy nawet pubu sieci Greene King lub Fullers pytaja o referencje od min.2 poprzednich pracodawcow. Nie wierzysz? Mam wstawiac linki czy co? :/

Daruj sobie te referencje. Nic nie wpisuj Idz do Preta na Victori station albo vasabi czy siec eat szukaja non stop Gastronomia,warehouse i sprzatanie,opieka czy budowa to non stop

Tylko G tam zarobisz

Ale juz zdobedzie pierwsze doswiadczenie i referencje .

Ja pracowałam kilka lat w Precie i na Victorii wypełniało się formularz, w którym należało podać 2 bądź 3 ostatnie miejsca pracy, wiec autorka i tak coś wpisać będzie musiała. Nie wiem jak to wygląda teraz, ale pewnie nic się nie zmieniło w tej kwestii. Firma ogólnie całkiem w porządku ;)

@gość dziś Jesli uda sie cos znalezc i jak jej nie zwolnia po okresie probnym :D

Swoją drogą, to jest chore, że pracodawcy wymagają koniecznie doświadczenia. Przecież i tak nową osobę trzeba przy uczyć do tej a nie innej pracy, nawet jeżeli ktoś będzie miał doświadczenie w pracy o podobnym charakterze, to nikt nie zagwarantuje, że nie będzie miał złych nawyków z poprzedniej pracy. Wiadomo, w każdej firmie panują inne zasady.

Kłamać można i TRZEBA, ale z głową aby dało się to "zweryfikować" przez tych co to sprawdzają, więcej nie podpowiadam

A co tu weryfikowac do najgorszych prac za minimum

weryfikować że ten zj/eb z CV faktycznie już był gdzieś niewolnikiem i teraz tylko zmienia swojego Pana

Klam i nie miej zadnych skrupulow. Ja zawsze bylam uczciwa i przez te uczciwosc (ze mowilam prawde o moim znikomym doswiadczeniu) jedyna praca, do jakiej mnie przyjeli, to kelnerka w klubie dla panow. Nie mialam wyjscia i przyjelam oferte, co do tej pory odbija sie na mojej psychice. Teraz na szczescie mam skonczone tutejsze studia i prace w zawodzie, ale gdybym wtedy wiedziala to, co wiem dzisiaj, to klamalabym bez mrugniecia okiem. Pamietaj Autorko - mysl o sobie i swoim interesuje - bo nikt inny tego za Ciebie nie zrobi. Zyjemy w swiecie bezwzglednych egoistow.

A o mnie (ale nie w Londynie i z 7-letnim doświadczeniem w Uk z czego 3 i pół to dobra praca) prawie się "pobiły niedawno dwie firmy. tzn i jedni, i drudzy oferowali fajne urozmaicenia oferty pracy, bo jedni nie chceili bym odeszla a drudzy bardzo chcieli kogos takiego jak ja. z moim doswiadczeniem, językami i umiejetnościami... i po co klamać w CV ?? okropność. Ja moją pierwszą pracę w biurze dostalam mając prawdę w CV - że kelnerka w pizzeri, że probowalam coś tam podzialać jako freelancer (nie jako kelnerka, haha nie nie), podawalam w CV mojego polskiego mgr z Uniwersytetu A Mickiewicza i moje wyksztalcenie się na interview podobało! nikt nie smial się pod nosem, że "polskie". pozdrawiam i nie klamcie w CV ... potem złe opinie o Polakach są :(

Nie, to lepiej z głodu zdechnąć pod mostem, bo nie ma się doświadczenia w cv, a pracodawcy dzisiaj takiego wszędzie oczekują nawet na najpodlejsze stanowiska. Nie piszcie, ze jest inaczej, bo to nieprawda. Wystarczyło, ze przejrzałem dokładnie indeed, nie wiadomo czy śmiać się czy płakać...

do dziś 03:16 no jak nie masz dobrego CV w ręku, to co sie dziwisz ... to już Twój problem.

Mówię o autorce, a nie o sobie mądralo