Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wiecie że wszystkie miasta w Polsce zazdroszczą Warszawie zarobków możliwości

Polecane posty

Gość gość

ilości uczelni największej ilości teatrów obiektów kultury ,Stadionu Narodowego życia politycznego tylu szklanych wieżowców jedynego w Polsce Metra zarobków kariery studiów telewizyjnych radiowych spotykania celebrytów na każdym kroku a takie wiochy i zadóópia jak Wrocław Kraków Poznań Gdańsk Szczecin mogą Warszawie Naskoczyć i prawdziwemu miastu czyli Warszawie do pięt nie dorastają :D dobrze że urodziłam się w Warszawie i tam mieszkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 rzeczy, których mieszkańcom Warszawy zazdrości cała Polska ... https://www.papilot.pl/.../6-rzeczy-ktorych-mieszkancom-warszawy-zazdrosci-cala-po... 10 lip 2015 - Równocześnie Warszawa jest miastem do którego masowo napływa ludność z całego kraju. Jednak „słoiki”, nawet po kilku latach mieszkania w stolicy, nazywają ją pogardliwie Warszawką. Oficjalnie mieszkańcom największego miasta w Polsce się współczuje, ale prawda jest taka, że jest też czego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nikt nie zazdrości. Gadają, że to jest brzydkie miasto. Dla mnie jak jest jeden teatr, jedno kino i jedna galeria to następne są już tylko po cholerę. No, a życie w syfie i najbardziej dresiarskim mieście jest do doopy. No i co z tego, że kilkaset złotych więcej zarobisz jak tyleż więcej wydasz. Do tego większy stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:58 a w jakiej dziurze mieszkasz wieśniaku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Chęsztynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:58 Czyżby to był Radom wieśniaku z Włochy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niederschlesier
Dzisiejsza warsiawka to gniot komunistyczny zbudowany z cegieł skradzionych Wrocławiowi. A co do "słoików", osobiście znałem osobnika z warsiawki, który przyjechał za chlebem do Wrocławia... Wa-wa - to dno mazowieckie, tak ogólnie mówiąc. A Wrocław to najstarsze miasto w dzisiejszej Polsce - celtycki gród Budorigum wspominany w rzymskich kronikach z II wieku ne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fajne miasto. Ale olbrzymią wadą są korki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego zazdroszczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:01 pytam poważnie wieśniaku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:03 przecież pisałam czego zazdrościcie czyli zazdrościcie zarobków możliwości ilości uczelni największej ilości teatrów obiektów kultury ,Stadionu Narodowego życia politycznego tylu szklanych wieżowców jedynego w Polsce Metra zarobków kariery studiów telewizyjnych radiowych spotykania celebrytów na każdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież Warszawa to przygnębiająca, zakorkowana, śmierdząca aglomeracja, pełna patoli, dresiarstwa i armii pionków w wyścigu szczurów. Każde miasteczko niemieckie przy granicy bije ją na głowę. Te szare, postkomunistyczne, obleśne blokowiska i wbudowane między nimi "nuowoczesne" piękne budownictwo to razem wygląda jak pół d**y zza krzaka i pasuje jak wół do karety. A przy każdej dużej zagranicznej aglomeracji Warszawa wygląda śmiesznie, jak brzydka, śmierdząca dziura. Kraków jest lepszy, bo tam jest pięknie. Warszawa zaś to większy odpowiednik paskudnego, dresiarskiego sosnowca. Od kiedy więcej g****a to znaczy lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niederschlesien w twojej zapadłej wsi i zadóópiu możecie pomarzyć sobie o dużej ilości szklanych wieżowców w centrum o metrze o karierze zarobkach domu mody witkac i o takich sklepach jak Louis Vuitton Prada Dolce &Gabbana Gucci itd czy o życiu politycznym teatrach takich jak teatr Capitol czy teatr 6 piętro gdzie grają sami znani z telewizji aktorzy a w waszej wsi są śmieszne prowincjonalne teatrzyki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mylisz warszawę z NY lub Londynem !!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:08 piszesz to w wyniku kompleksów i z zazdrości bo o Warszawie wsioku możesz sobie pomarzyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spójrzcie wsioki jak wygląda prawdziwe miasto w którym się ja autorka urodziłam 🖐️ https://www.youtube.com/watch?v=vR4ZOF_JCr4 Następny Autoodtwarzanie 3:36 Warsaw 2015 Skymovie - Warszawa z lotu ptaka (4K) Michał Janiszewski 268 tys. wyświetlenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest najniższy etap rozwoju. Nie wszystkich obchodzi to, że jakiś budynek, gdzieś tam, gdzie mieszkają ma więcej cegiełek. Ty jesteś i tak tylko czarnym punkcikiem bez znaczenia w tym wszystkim. Co mi w życiu przyniesie jakaś galeria, wieżowiec, który stoi jak słup? Myślisz, że kogoś ze zdrowym rozumem to obchodzi, że ma kilkanaście słupów, budynków więcej, które co jakiś czas mija? Jedyny skutek to taki, że trzeba się więcej napiertolić w korkach, nastać w kolejkach, więcej hałasu, mniej spokoju, za cenę tego, że gdzieś jest jakaś budowla, w której ktoś tam się zbiera i nawet nie wiedzą o twoim istnieniu. To armia robaków, które żyją jak roboty. Nie ma nic nobilitującego w jakim ktoś mieście żyje. Ja mam w domu mikser do ciast z 32 wejściami i co? Ubogaca mnie to duchowo? Leży w szufladzie i o nim nie myślę. Obejrzyj sobie zdjęcia człowieka, potem człowieka z lotu ptaka, potem miasta z lotu ptaka, potem kontynentu, ziemi, galaktyki, kosmosu i pomyśl czy taka durnota jak to, że gdzieś tam stoi jakiś teatr ma jakieś znaczenie. Nic z tego się nie liczy, proch po Tobie nie zostanie. Nawet ludzie, którzy są znani nic tym nie ugrają, że będzie się o nich mówić, bo ich świadomość zostanie za kilkanaście/dziesiąt lat starta w pył i czy jesteś na ustach tysiąca osób czy żadnej to nie ma znaczenia. Masz spokój. Naprawdę więcej nie znaczy lepiej. Więcej g****a nie znaczy lepiej. Nikt ci nie może zazdrościć, bo nikt cię nie widział na oczy, znasz parę osób i może kilka z nich myśli o Tobie co jakiś czas, reszta świata ma cię w d***e i nie wie o twoim istnieniu. No, ale z takim infantylnym myśleniem to daleko ci do zrozumienia tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polskie na pewno. Ale na pewno nie te zachodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja napisze tyle, kiedy lubiałam Warszawe dopoki tam nie poszlam na studia. Teraz na tą chwile, nawet kosztem troche nizszych zarobkow chyba nie chce juz tam mieszkac :O Z powodów takich, że: - jest zimniej niż w miastach na południu Polski skad pochodzę i to odczuwalnie np. teraz zimą, -ten wieczny pospiech i dojazdy dają w kość - nieraz niestety pracuje sie dluzej niz powinno szczegolnie w korporacjach Nie preferuję też wsi, ale moim marzeniem jest zmaieszkac w Szwajcarii bo mam tam rodzinę. jest cieplej, lepsze zarobki, spokojniej, no i rzut beretem do Francji np. w weekend moglabym sobie tam wyskoczyc np ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fajne miasto, tam sie urodzilam i mieszkalam pol zycia. Ale jednak wole za granica niz nawet w Warszawie. Juz pomijajac to ze tam twraz same sloiki ze swoim chamstwem, kompleksami i snobizmem, a rdzennych warszawiakow trudno spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą dla mnie kasa ma znaczenie, ale nie jest priorytetem zyciowym. Chce tez byc szczesliwa, a w Warszawie czuje, ze bym nie byla. To takie przytlaczajace "zimne " miasto doslowanie i w przenosni. Kiedys je lubilam, ale dopoki sie gdzies nie zamieszka to ciezko sobie wyobrazic jak tam jest na codzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niederschlesien Ale wasz pseudo teatrzyk capitol na tym waszym zaduupiu to durny prowincjonalny teatrzyk muzyczny wieśniaku gdzie pseudo aktorzy grają a u nas grają sławne osoby z TV w teatrze capitol oraz w Teatrze 6 piętro wsioku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle Polska to taki zimny kraj, szczegolnie przez te zimne pol roku. Czuje do niej duzy senstyment, ale ludzie sa tu tacy malousmiechnieci i nie ma takiego optymizmu jak w poludniowych krajach. W Szwajcarii sie zakochalam za to i blisko do mojej ukochanej Francji, chetnie bym tez zamieszkala w samej Francji, ale slyszlam, ze jezyk jest bardzo trudny. Zawod naszczescie mam taki, ze moge pracowac wszedzie - kosmetolog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznijmy od tego, że mieszkać gdzieś to żadne osiągnięcie. Jak można traktować mieszkanie w jakimś miejscu jako powód do dumy? Ktoś tam zamieszkał i co? Phi. Też mi coś. Mało elementu mieszka w Warszawie? Mało ludzi się z tej Warszawy wyprowadza na wieś dla świętego spokoju? Nie każdy ma tak prymitywne myślenie. To nie ty postawiłaś te budynki, nie ty zaludniłaś to miasto (choć z takimi kryteriami to podejrzewam, że nieźle się do tego przyczyniłaś, bo głównie dresiarstwo jara się jakimiś tam aglomeracjami i wieżowcem), na mnie to nie robi wrażenia, że patrzę na jakiś słup z cegieł i metalu, bo i czym tu się jarać? Albo czym się jarać, że ulica jest bardziej zatłoczona, że jest większa kolejka i większy tłum gdzieś to ja nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×