Związek

Witam 1,5 roku temu wzięliśmy ślub cywilny który był wymyslem mojego męża ja średnio tego chciałam bo uważałam że to za wcześnie ale się zgodziłam. Chodziliśmy razem niecały rok po czym mieliśmy kilkuletni przerwę w związku nasze drogi się po prostu rozeszły. Po kilku latach zaczęliśmy się spotykać kilka miesięcy i mąż chciał ślubu. Przed ślubem bylo idealnie kwiaty czule slowka kolacje wspólnie spędzanie czasu do maximum, po ślubie nagle wszystko się zmieniło mąż stał się ładnie mówiąc chamski i ordynarny... Pojawiła się zazdrość i posądzanie o romanse z innymi facetami, nakreslajac sytuację jego rodzinie brak jakiejkolwiek reakcji z ich strony wypieki cztery litery i z tekstem jesteście małżeństwem to wasze problemy nie nasze, ponadto od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie że jazda wizyta u teściów kończy się nastawia niem źle męża na mnie bo zazwyczaj później jest niemiły w stosunku do mnie... Z jego toku rozumowania wynika że kobieta ma się zajmować domem robić wszystko na raz łącznie z opieką nad dziećmi i jeszcze pracować jednocześnie... Dorośli o pomoc się nie da bo telewizor i telefon na pierwszym miejscu i nie spodziewane awantury z nie na ka o byle co.... Co w takiej sytuacji

współczuję Ci

uciekaj

No niestety ale moja sytuacja nie jest za ciekawa... Mimo ze mi zależy to czuję że nie będzie lepiej mimo że bym chciała.... Nawet przy nich rodzicach się nie chamuje.. Wielokrotnie interweniowali a mi spadly klapki z oczu