Odstraszam facetow

Mam taka ceche ktora im nie odpowiada. Jestem wygadana, zadbana, usmiechnieta ale nie umiem nikomu zawrocic w glowie. Zazdroszcze kolezankom ktore sa rozchwytywane. Ja jestem chyba za malo infantylna i ani troche romantyczna.jest mi z tym zle.

Moze faceci za bardzo obawiaja sie Twojej gadatliwosci, usmiechaj sie czesciej zamiast mowic, daj dojsc do glosu facetowi.

Uczesz sie i zadbaj o usmiech.

Może za dobrze sobie radzisz w życiu? Faceci boją się takich kobiet. Udaj czasem, że coś Cię przerosł o, zapytaj faceta o radę, np. dot. samochodu. Nagle taki poczuje, że z niego wielki Hero, a Ty taka mała nieporadna. Oni to lubią.

no chyba nie zamierzasz grać slodkiej idiotki zeby złapać na to mężczyzne i całe życie żyć w kłamstwie i męczyć sie? bądź sobą i nie przejmuj sie, może zwracasz uwage tylko na konkretny typ mężczyzn którzy w ogóle nie są wartościowi i lubią idiotki. albo po prostu nie miałas szczescia spotkać kogoś kto by do ciebie pasował, wiele osób tak ma i jest samotnych

Tylko ze ja wlasnie nie chce byc postrzegana jako mala nieporadna, tylko dobrze radzaca sobie kobieta. I chyba w tym jest problem...

Bedzie trudno, bazuj na przyjazni, moze ktos zechce i babochlopa.

Probuj***azowac na przyjazni. Chce najpierw poznac kogos jako kolege, zakolegowac sie, zobaczyc jaka ta osoba jest, ale czesto jest tak ze oni licza od razu na wielkie love z mojej strony i jak nie widza odpowiedzi na podryw to odpuszczaja. Czesto jest tak, ze albo od razu musze pokazac mega zainteresowanie jako potencjalnym partnerem albo nie ma tematu. A ja wlasnie wole ta pierwsza opcje czyli kolezenstwo przez jakis czas a pozniej jak to sie mowi wyjdzie w praniu. Moze to jest wlasnie tym najwazniejszym powodem i tak jak ktos wczesniej wspomnial o "slodkiej idiotce" ?

A może pier/dzielisz trzy oo trzy aby tylko gadać, mielisz jezorem etc?

A dokladniej co masz na mysli?

Autorko masz bardzo zdrowe podejście do sprawy ;) :) To jest rzadko spotykane i mnóstwo facecików własnie liczy na szybki związek, seks itd. Sam jestem facetem i mnie byś tym właśnie nie odstraszyła :) Kolejna sprawa to twoja zaradność. Moim zdaniem jest to właśnie twoja ogromna zaleta, ponieważ nie trzeba Ci wszystkiego palcem pokazywać, mówić wszystko krok po kroku czy prowadzić non stop za rączkę. Zauważ, że dużo ludzi musi mieć do wszystkiego taką jakby nawigację, bo sobie nie radzi bądź nie ma pojęcia o niczym. Dlaczego Ci to mówię? Ano dlatego, żebyś wiedziała, że nie każdy facet jest taki sam ;) Głowa do góry :) W końcu trafisz na kogoś kto ma poukładane w głowie ;) A tak czysto z ciekawości to ile masz lat?

Kolejna co uwaza sie za idealna. Jeszcze zwal cala wine na nas.

Gosc23 dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz :) tylko, ze mnie przytlacza fakt ze sytuacja powtarzala sie wiele razy. Zawsze jak kogos poznaje mam w przeczucie ze to sie skonczy jak zawsze i tak sie dzieje. Moze jestem nudna? Moze rzeczywiscie to o czym mowie nie jest zbyt ciekawe? A lat mam 29 :(

A może to oni nie są zbyt rozgarnieci żeby poruszać takie tematy? Może są zbyt płytcy/ograniczeni żeby o takich rzeczach rozmawiać? Jakie masz zainteresowania? O czym mniej więcej rozmawiasz z facetami? Zobaczymy czy faktycznie jest tak jak mówisz czy może jest tak jak ja myślę czyt. trafiasz na imbecyli liczących na szybkie bzykanko bądź bez takich samych celi w życiu co Ty ;)

Może masz zwyczajnego pecha.

O czym rozmawiamy to zalezy z kim i jak sie rozmowa od poczatku uklada. Ciezko tak przytoczyc tematy, ale ogolnie o wszystkim, zalezy co to za osoba ,bo moge rozmawiac na kazdy temat. I zaznacze ze ja nie umawiam sie z facetami bo na sile szukam kogos. Chodzi mi o osoby ktore przypadkowo poznawalam i na poczatku zawsze bylismy na dobrej drodze do lepszej relacji tylko ze chyba bywalam zbyt judna.