Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie jest granica w milosci

Polecane posty

Gość gość

Kochasz, druga osoba ciebie olewa, wciąż kochasz, potem zaczynasz zauważać , że druga strona jest zainteresowana inną osobą, nadal kochasz, wmawiasz sobie, że tak nie jest, No i na koniec dowiadujesz się od osób trzecich, że Oni razem, to koniec, a i tak tęsknisz . Co to jest? Miłość ? Choroba? Zaburzenia psychiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napewno to nie jest miłość,to jest emocjonalne uzależnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16-48 czyli jestem chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jest to swego rodzaju choroba. Możesz o tym poczytać:). Dotyczy najczęściej kobiet,więc możesz się tekstami dla nich posiłkować. Każda zawiedziona miłość przechodzi się ciężko i to trwa. Nie wiem ile u ciebie. Ale niemożność ,pomimo czasu i jasności sytuacji, pogodzenia się z rzeczywistością,ciągle mielenie w głowie,chęć powrotu do kogoś kto skrzywdził itp., oznacza niedobory emocjonalne. Poczytaj. Może Cię dotyczy,a może nie i po prostu musisz swoje odchorować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17-04 No to idę się położyć , muszę odchorować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak miałam, kochałam go nawet wtedy gdy sie ożenił, ozdrowiałam jak zrobił dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciekawe? Ja niestety tak mam żona ma mnie w dopie kompletnie ciągle rozgląda się za innymi tyle razy mnie zawiodła a ja ciągle kocham tą zdzire

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milosc i choroba psychiczna to jest to samo. Swiat nauki tego jeszcze nie odkryl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to obsesja albo jakieś uzależnienie. Miłość na pewno nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzaleznienie od cierpienia juz chyba jest zdefiniowane... Sadomasoholizm albo cos na te nute

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie kobiet określa się je jako kobiety kochające za bardzo. Ale identycznie ma część mężczyzn. Wspólne jest jedno czyli określony typ zachowania wynikający z braków emocjonalnych. Gdzie,kiedyś,przez kogoś niezaspokojonych. W dzieciństwie. Wyuczony "styl" zachowania w związkach czasami- bo mama/tata się "poświęcali". Geneza może być rozna,ale zachowania i przyczyny te same. Nie jest to miłość ,to jest o wiele bliższe uzależnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego na 20 poznanych blizej to cos dotknelo najgorsza z opcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak działa przyciąganie:). Ludzie się parują nieświadomie,to owa osławiona chemia. Ten "klik". To wysyłane w eter niewypowiedziane to czego szukasz. Trafiasz na czyjaś "dziurę" wsrod 20 osób, całkowicie bez pudła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego właśnie warto mieć świadomość czego ,świadomie i nie,szukasz w związku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż będę sobie leżeć , aż wyzdrowieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję,że samo leżenie Ci pomoże i doprowadzi do owocnych wniosków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W miłości nie ma granic niestety. Jak kochasz to bez względu na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×