Jestem atrakcyjna i samotna

To normalne, że jak skupiasz sie na ustawieniu sobie życia pod wzgledem kariery to mniej sie z kims angazujesz. Mialem tak samo ze nie wchodzilem w zbyt glebokie znajomosci zanim nie skonczylem studiow. Tyle ze spotykalem sie z duza liczba kobiet np tylko na jednka kawe, ale nie ciagnalem nic dalej. Potem dopiero sie bardziej rozkrecilem. Wszystko to dla dobra wlasnej przyszlosci. Wiec robisz rozsadnie. Rozumiem, tez ze dla kobiet to ciezej bo im jest sie starszym tym kombinacja mozliwosci do poznania kogos mniejsza, a potem wiekszosc ludzi zajeta. Ale generalnie b. dobrze robisz ze jestes skupiona zeby skonczyc studia i miec dobra praca lub inne perspektywy zawodowe

To dziwne, że nie wiesz ile masz wzrostu :D Ile masz wpisane w dowodzie?

no majateg w miłości to bariera niczym język mało giętki ani on do minerwy ani do króla artura ;-))) poraszka

mam 11 cm

ooo

prowo nie ma samotnych kobiet

Wiem, ile mam wzrostu, ale to, co już napisałam, wystarczy. @NieLubieTatuazy, dzięki za komentarz. Niby wiem, że dobrze, ale mam już 27 lat i zaraz mi spadnie libido i będę tylko płakała, że nie skorzystałam, póki można było. Gdybym robiła tylko jedne studia i kończyła w wieku 24 lat, to może i by było fajnie, a tak to czuję, że życie mi ucieka...

To zależy jakie masz priorytety? Praca naukowa też daje zadowolenie.

Ja wiem, że daje i w kwestiach zawodowych się spełniam i jestem naprawdę szczęśliwa. Tylko nie tylko tą jedną sferą człowiek żyje.

autorko, myślę że gdybyś bywała w miejscach gdzie bywają mężczyźni "twojego pokroju" poznałabyś kogoś na pewno. Rozwój jest jest najważniejszy, wybranka odnajdziesz z czasem:)

Ostatnio byłem w Krakowskim teatrze, poznałem tam sporo młodych ludzi na poziomie, może powinnaś spróbować :)

Jestem z Warszawy. Właśnie muszę się wybrać do teatru, planuję of dłuższego czasu, tylko ciągle mam coś do zrobienia. A jakieś inne miejsca w Warszawie?

wiesz, ja akurat jestem z Krakowa. Często chodzę do teatru do różnego rodzaju np klubów sportowych, uwielbiam chadzać po górach może i Ciebie by zainteresował taki sposób spędzania wolnego czasu:)We Warszawie masz jeszcze więcej możliwości koleżanko:)

O jakich klubach sportowych mówisz? Chodzę na Ffitness, ale tam raczej nie ma interesujących ludzi. No i mówiłam, że pieniądze są dla mnie, niestety, barierą w tym momencie.

U nas jest taka laska o wyjątkowo zjawiskowej urodzie, wszyscy się ślinią nas sam widok, ja ją lubie bo przy nas jest skromnisia i tylko dobrze ją wspominam, ale ma np. ponad 700 znajomych i ponad 120 obserwujących mimo iż nie jest żadną celebrytką i też wcale tak mocno sie nie promuje

no ja akurat procz silowni, chodzę na boks i basen, hm na silowni wbrew pozorom można poznać przywoitych ludzi na poziomie:) jesli chodzi o pieniadze to nie wszystkie rozrywki musza kosztowac krocie.

Fajnych facetów jest bardzo malo a atrakcyjnych i fajnych kobiet o wiele więcej, coz, kobiety maja konkurencje jak nigdy dotąd :( nie dla każdej straczy...

bez przesady chyba nie jest tak zle z nami facetami:) a kobiet jest coraz wiecej nie pieknych a zrobionych

ooooo

Mi siłownia i fitness wystarczy. Myślałam o basenie może czasami, ale jakoś nie mogę się zebrać. Na więcej atrakcji na pewno nie mam czasu. Trzeba się do klubów wybrać, na jakieś spotkania itp, ale ja naprawdę jestem teraz gaz pieniędzy i nawet ubrać nie ma się w co... :( W wakacje wreszcie sporo zarobię, tylko, kurczę, czekać tyle miesięcy w tym wieku to trochę za dużo.

czemu w wakacje?

Bo teraz nie mam czasu.

czyli co chodzisz nago/?

Ja jestem podrywana i komplementowana, ale głównie przez facetów którym chodzi tylko o seks albo desperatów.

a kto to desperat?

Ja tez jestem atrakcyjna i samotna.

to niemożliwe musisz być średnia i przeciętna

A ty gowno wiesz, nie jestem przecietna!

Mam ten sam problem. Nie widzę kobiety dla mnie. To smutne jest.

W życiu nie można mieć wszystkiego miłośc*****eniędzy, szczęścia czy modela faceta bez wad :D, bo albo gej albo łysy albo ćpa ;-) etc