wzrost pomaga

Dziwię się wielu wysokim dziewczynom, które chciałyby być niższe. Ja mam 172 cm wzrostu i nie wyobrażam sobie mieć mniej. Może to co powiem będzie beczelne, ale wzrost ułatwia życie na wielu polach. Mam taką budowę, że jestem szczupła, mam długie nogi, nie muszę robić wiele, by dobrze wyglądać, mogę założyć trampki ( co często robię, zero makijażu i tak wyglądam lepiej od wymalowanych lasek na niebotycznych obcasach mających ledwo powyżej 150 cm. Wzrost i długie nogi powodują, że znacznie łatwiej znaleźć mi pracę (chodzi mi o stanowiska menadżerskie), to z kolei przekłada się na większą pewność siebie. Z facetami też nigdy nie miałam problemu, mogłam dosłownie przebierać jak w ulęgałkach. Może to niepoprawne i dość prostackie, ale wzrost pomaga.

i tak góra 30-40 lat i zdechniesz, g****o z ciebie zostane tylko stare połamane śmierdzace g****o z alzheimerem, potem tylko trup i robale cie zechlają...prostaczko

172 to idealnie dla kobiety Moja ukochana Ania tyle ma :)

11:32: fajnie, pozdrowienia dla Ani. Nogi myślę też jak trzeba.

Ja mam 174 cm i czasami wolałabym mieć mniej tak optymalnie 170cm, czyli nie jakiś kurd**el i nie drabina ;-) ciężko jest znaleźć ładne buty na szpilce 7cm. 10-12cm źle się czuję.

I tak jeszcze z ciekawości zapytam autorkę: jakiej długości masz włosy?

11:39: dlaczego? 170-175 to super wzrost dla dziewczyny. Nie musisz chodzić w szpilkach 7 cm, 10 są lepsze. Sama takie lubię. Albo rób tak jak ja i chodź w trampkach, też będziesz z***biście wyglądać. ok, nie zimą:)

średniej długości, nie krótkie ale i nie długie, takie trochę za ramiona zwykle.

do pewnego momentu wzrost faktycznie mocno pomaga, sama taka nie jestem, ale widzę po koleżance, która ma 170 parę cm i do tego takie proporcje, że ma bardzo długie nogi. Widzę jak faceci na nią reagują, może sobie dosłownie owijać ich wokół palca, jest bardzo pewna siebie też. Także w życiu na pewno same plusy. Gorzej jeżeli jest to wzrost powyżej 180 wtedy to już przesada.