Dziecko naprawdę sporo kosztuje!

Spodziewamy się pierwszego dziecka, było planowane i bardzo się cieszymy. Nasza sytuacja finansowa jest ok, w sumie zawsze może być lepiej ale nie ma co narzekać ale kompletując wyprawkę złapałam się za głowę... nie kupujemy rzeczy z najwyższej półki, raczej staramy się kupować z głową i bez szaleństw ale to jest jakaś masakra! Wózek, łóżeczko, przewijak, kołderka, kosmetyki, ubranka.... itd itd itd... część rzeczy mam używanych, część musiałam kupić nowych. Oczywiście jeszcze witaminy dla mnie, lekarz... Spodziewaliśmy się, że to będzie kosztowało ale przyznaję, że takich kosztów się nie spodziewałam. Czy wy też byłyście zaskoczone "ile kosztuje" dziecko zanim w ogóle pojawi się na świecie? Aż strach pomyśleć co będzie gdy się urodzi :)

Nie, nie byłam zaskoczona

Ja przy pierwszym przestałam w pewnym momencie liczyć. Za to przy drugim luz. Kupuje tylko ubranka ale i tak dużo mam i pampersy o juz. Wszystko mam po pierwszym dziecku.

Też byliśmy z mężem w szoku, a zobaczysz jak to będzie jak się urodzi i zaczną się pampersy, mleka, ubranka...:) Ale to największy skarb więc nie liczę złotówek i to też radzę innym :)

Nie, nie byłam zaskoczona. Wiadomo,że ciuszki sporo kosztują, do tego pampersy, wózek... A to dopiero początek...zaczekaj aż dziecko zacznie chodzić do żłobka/przedszkola, więcej jeść, buciki...też tanio nie będzie ;)

Łóżeczko 1000 Wózek 1400 Nosidełko 800 Krzesło do samochodu800 Kolyska 900 Pampersy na miesiąc 200 Mleko300 Ubranka różnie Do tego szczepienia na początku 300 Lekarz i leki Także. ..nic taniego

Moja ma 4lata i co chwilę mi słabo jak patrzę na rachunek. O ile jeszcze jakiś basen,figloraj,kredki,książki jestem w stanie przeżyć o tyle ubrania,buty,zabawki to jakiś koszmar. Co chwilę drożej. Jeszcze co rok dziecko potrzebuje więcej tych ciuchów,butów. Do przedszkola chodzi prywatnego,płace niedużo,bo 500z wyżywieniem-resztę dopłaca miasto-i niby fajnie,bo dużo zajęć,atrakcji,celebrowanie dni zimy,wiosny,ogórka,kaszy itp itd ale na każdy z tych dni jakiś kolor musi mieć,więc trzeba kupić,a to czerwona spódniczke,a to coś niebieskiego,zielonego,białego.także miesiąc w miesiąc ok 1000zł idzie na dziecko,jedzenia już nie liczę,bo i tak kupuje,ale chodzi mi o same przedszkole plus przyjemności.

haha to poczekaj az zacznie chodzic do przedszkola, szkoły :D powodzenia.

Obecnie mój starszy syn, czternaście lat, kosztuje mnie więcej niż córka 7 miesięcy. :)

Nie przesadzajcie.Niema wydatków W szkole.

Jak to??? To na dziecko nie wystarczy 300zl miesiecznie??? Bo kazdy tatus ktory zostawia rodzine jest przekonany ze to az nadto!

Noo. To.. - lozeczko + materac - 25 zl - wozek -300zl ( 3w1 z fotelikiem samochodowym) - ubranka jakies 300 zl ( ale do rozmiary 68) - lezaczek -20zl - grzechotki, karuzele i inne zabawki dostalismy za darmo do innych zakupow - przewijak na lozeczko-25 - mata edukacyjna-30zl Jeszcze tylko wanienka, i mam wszystko. W zasadzie wszystko z drugiej reki, ale lozeczko prawie nowe ( stalo u dziadkow) wozek w stanie idealnym, spacerowka nowa, przewijak nowy ( nietrafiony prezent) ubranka na ciuchach, ale polowa jeszcze z metkami i cenami w euro. Jedynie uzywany lezaczek i mata edukacyjna, ale tez niewiele.

Ja nie byłam zaskoczona .

Gość 13:51 chyba oszalałaś. Skoro kupujesz kołyskę za 900zl i łóżeczko za 1000 to nie dziw się że dziecko kosztuje. Ceny kołysek drewnianych zaczynają się od 200 zł i są naprawdę fajne i funkcjonalne, tym bardziej że dziecko będzie w niej spało max pół roku. Albo i krócej. Tak samo łóżeczko, wystarczy takie za 300-400 zł. Ewentualnie można zainwestować w lepszy materac ale takie dobre też się zaczynają już od 200zl więc w 500 da się zmieścić. Jedynie co to faktycznie wózek wychodzi drogi bo mój kosztował 2000 a wcale nie jest z najwyższej półki. Fotelik do samochodu rozumiem ze ma być dobry ale są dobre w niższej cenie niż ta co podałaś. Poza tym skoro kupujesz nosidełko za 800zl to znaczy ze jest baardzo dobrej jakości i zastępuje już ten do samochodu na kilka miesięcy. My mieliśmy taką możliwość kupienia ale w końcu się nie zdecydowałam bo to też jest potrzebne na kilka miesięcy tylko więc wolałam zainwestować w lepszy fotelik do samochodu.

To dużo wydajecie. Ja mam 4 miesięczne dziecko. Wózek używany 600zl Lozeczko z materacem i przewijakiem 300zl Ubranka trochę nowych trochę używanych to nawet nie wiem ile wydalam Fotelik do samochodu używany 500zl Na pieluchy wydaje ok. 100zl Mala jest alergikiem więc jest na specjalnym mleku na które miesięcznie wydaje 400zl A jeszcze leki, prywatni lekarze jak trzeba, ubranka też szybko trzeba zmieniać. A to kombinezon na zimę, ubranko na chrzest i tak się sumuje kwota

Fotelik używany za 500 zl???

no ta od wózka i fotelika za 300 zł to chyba nie jest świadoma, że taki forelik to po prostu forma ze styropianu i nie chroni przed niczym... ile ma gwiazdek w adac??? przeszedł crash-testy??? nie wiem z czego jesteś dumna-z oszczedności ale i głupoty???

Tak. Bo chce żeby miał wszystkie atesty i był tyłem do kierunku jazdy. A nie tani i beznadziejny. Wystarczy poczytać ile takie kosztują nowe. Około 1000 czasem i wiecej

lozeczko prawie nowe ( stalo u dziadkow) xx haha wzięło się i postawiło, a może babcia wyczarowała??? uświadom sobie, ze nie wszystkim spada z nieba :)

fotelik używany za 500 zl??? xx co w tym dziwnego, ja wystawiłam na allegro fotelik stokke za 500 zł (nowy 1200) i 11 osób się o niego biło

Za 500 zl można spokojnie kupić dobry fotelik i 5 minut bym się nad używanym nie zastanawiała

A tam pierdzielenie. Masz 1000zl wydasz 1000 masz 5000 wydasz te 5000. Ja przy 1 dziecku szalalam ale bez przesady bo wszystko z głową. Teraz przy 2 gdzie po pierwszym nie mam kompletnie nic nie wydam majątku a wszystko mam firmowe i z wyższej półki. Dużo kupione na promocjach i wyprzedażach oraz używane w idealnym stanie na grupach sprzedażowych na fb. Ostatnio kupiłam wózek mutsy igo 2w1 2017 uwaga za 1200zl i fotelik cybex Cloud Platinum za 300zl. Fakt że jechałam po to aż do Szczecina czyli 350km ode mnie ale było warto.

Fotelik z grupy 0-13 jest zawsze wyłącznie tyłem do kierunku jazdy

Do pani wyżej tez mam 14 latka i on mnie mało kosztuje bo wymagający nie jest.Młodszy syn 7 lat kosztuje mnie znacznie więcej ale to nic .

lozeczko + materac - 25 zl xx mops ci powinien dzieko odebrać, materac powinien być nowy, a nie przesikany i zdeformowany po innym dziecku!!!!!!!tak samo jak buty, tak samo materac powinien być nowy, bo to są rzeczy które dopasowują sie do sposobu ustawiania ciała! od używanego materaca dziecko może mieść krzywy kregosłup

O ile na ubraniach czy zabawach można oszczędzić to nic pewno nie na bezpieczeństwie dziecka

dobry fotelik za 500 xx niektórzy chca bardzo dobry za 1200

Ale następne foteliki można kupić przodem co kierunku jazdy. A takiego bym na pewno nie kupiła.

Fakt że jechałam po to aż do Szczecina czyli 350km XX WIEC DOLICZ KOSZTY PALIWA DO ZAKUPU!!!

14.33- odniosłam się do tego, ze ktoś tam twierdzi że kupił fotelik dla noworodka przodem i tyłem