Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam wiekszej satysfakcji jak dac odczuc bylej jak wiele straciła.

Polecane posty

Gość gość

I nie chodzi tu o rzeczy materialne. Mielismy problemy.Rozeszlismy sie.A raczej ja odszedlem.Chciakem rozmawiac ona mnie zbywala.Narobila powaznych problemow.Wszystko w ramach rewanzu.Dzis mijam ja jak obca osobe na ulicy pomimo ze spedzilismy razem wiele lat.Nie wazne.Dzis to ona zaluje ze ja tak traktuje.Dzis dopiero rozumie gdzie popelnila blad.Dzis juz chcialaby rozmawiac a nawet cos wiecej.Ale...mijam ja jak obca osobe i traktuje ja jak powietrze i dzis widze ze to jej jest przykro.I bedzie jeszcze bardziej.Bo zasluzyla na to po calej lini...I tak...mam z tego wielka satysfakcje bo nie zasluzylem sobie na takie traktowanie.Ale ona chyba jeszcze nie do konca to rozumie choc wiem ze chcialaby choc grzecznie pogadac co slychac itp.Nie zasluguje nawet na to by spojrzec na nia.Niestety...i niech to bedzie orzestroga dla tych ktorzy w ten sposob chca cos wskurac. A ja bede dalej sie chelpil ta satysfakcja bo przy kazdym takim potraktowaniu jej i widzac jej bezsilnosc rosne w sike coraz bardziej.A jestem taki ze na wyrost pokaze jak bardzo mam ja w powazaniu.I dobrze.Kolo fortuny wreszcie sie odwrocilo.Nie orzepuszcze jej tego co mi zrobila.Nikomu bym nie przepuscil...a tym bardziej komus kto mnie zna i przez wiele lat byl mi bliski a sprawił ze w najgorszym momencie przezylem traume zamiast byc ze mna i za mna i mnie wspierac.Piekny koniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pieprz szybko znajdzie innego i zapomni o tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ignor boli najbardziej. Podoba mnie się to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znajdzie.Moze w przyszlosci.Nie interesuje mnie to.Ignor bedzie mega maxymalny. Ale moim glownym zamyslem bylo ostrzezenie zeby nie mscic sie bezpodstawnie na bylych bo za iles czasu jak emocje opadna zawsze mozna chociaz powiedziec czas co slychac.A w takiej sytuacji stracila nietylko partnera...wieloletniego...partnera i przyjaciela zarazem ale stracila mnie jako osobe calkowicie...nie istnieje dla niej bo tak chcę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A raczej ja odszedlem.Chciakem rozmawiac ona mnie zbywala. xxxx Dlaczego ludzie wkrecacie sobie rozne scenariusze? Zbyla Ciebie, więc jedyne co teraz mozesz to doszukiwac się drugiego dna. Nie dala Ci szansy bo jej na Tobie zalezalo, tak? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę się założyć że jak nowy kopnie ja w d**e to wtedy sobie przypomni o autorze. Tak to już jest. I wkręcac nic dobie nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szansy?Ty myslisz ze ile mamy lat?Wciaz formalnie jestesmy w zwiazku.I to ona teraz chce byc a ja juz wnioslem pozew...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno Cie bardzo lofcia, a z tego co piszesz to Ty masz ból dópy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nikogo.Trwa to juz kilka lat.Ja tez nie mam.Nie bede sie pchal w zadne zwiazki nie majac tego uregulowanego.A nawet nie chce poki co zadnych zwiazkow taka mi zafundowala jazde emocjonalna w czasie separacji.A czy ona bedzie miala kogos czy nie to juz mnie nie obchodzi.Dzis juz ide swoja droga sam.Myske o sobie i oswojej przyszlosci.I nie szukam nikogo tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zalatwila Cie na cacy, wystarczy poczytac o Twoim mysleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co mam miec bol doopy?Ty lepiej czytaj ze zrozumieniem.To ona go miala.I nie obchodzi mnie nic co jest zwiazane z jej osoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.16... Mozesz jasniej?slucham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jednak o niej piszesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie chce byc sam a Ty tak i to przez to co Ona zrobila. Za malo szczegolow, nie wiem kto powinien triumfowac ale Ciebie czyta sie jak kogos przegranego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz pisalem powyzej chce byscie potraktowali to jako przestroge.Dla przykladu powiem ze wiele lat temu mialem dziewczyne.Rozeszlismy sie ale nie bylo zadnego mszczenia sie tylko rozmowy.Bylo ciezko.Dzis po latach jak ja spotkam to zarowno ja jak i ona sie cieszy ze sie spotkalismy gdzie przypadkiem i zawsze chwilke sobie porozmawiamy co slychac itp :) Bo ta byka na tyke madra ze wiedziala ze wazniejsze od wszystkiego jest pozostac na jakiejs stopie kolezenskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:23 o to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg Ciebie kazda kobieta powinna utrzymywac z Toba kontakt a ta ktora tego nie chce, nie jest madra. Zastanow sie nad tym co piszesz bo narcyzm az bije po oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.23 :) Mylisz sie :) wlasnie wygralem :) wygralem zycie :) nareszcie bede w stanie realizowac swoje plany powoli i wiem ze sam moge wiele.Ona mnie zawsze stopowala w moich planach :( bo jest z natury taka ze sie boi postarac o cos wiecej.Przy niej czulem ze tak naprawde umieram.Dzis juz postawilem na siebie :) jednak po orzebojach z nia sprawila ze ciezko mi bedzie komus zaufac.Zawiodkem sie na maksa na w sumie najblizszej osobie tylko dlatego ze chciala "utrzec mi nosa" a posunela sie o wieke za daleko...stad moje zachowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze możesz zostawić ja z niczym po rozwodzie. O ile nic nie miała przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.30... O czym Ty piszesz?Ja tylko na swoim przykladzie ostrzegam ze osoba jako osoba jest wiele bardziej wazna niz jakies niskie uczucia slabych ludzi.Ze mozna stracic cos wazniejszego niz partnera.Zwiazek byl...skonczyl sie...przyjmuje na klate i dzialam myslac o sobie a nie o tym jak sie na kims zemscic,Mijaja kata i spotykasz bylo i mozna zamienic oare milych slow co slychac itp.Nie chodzi o to zeby co chwile sie kontaktowac.Ja tamta byka spotkalem po 15 latach.Wczesniej wymienilosmy kilka slow na fb,Tak zwyczajnie.Wiec nie rozumiem dlaczego obracasz kota ogonem gdy pusze o najnormalniejszej rzeczy na swiecie.O tym ze nie warto sie mscic ;) Jak to mowia: "nie rzucaj mi klod pod nogi bo kiedys sie o jedna potkne biegnac ci na pomoc" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bede jej niczego zabieral.Nasze dziecko mieszka z nia.Jedyne co jej zabralem to nasze dlugi.Ale juz sie z tym prawie uporalem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisze o mszczeniu sie bo to sama uwazam za zlabe ale o kontakcie z innymi. Nie kazdy musi chciec utrzymywac kontakt z Toba lub z innymi. Widocznie Ona z Toba nie chciala kiedys a teraz Ty nie chcesz. Masz jakies powody ku temu by mijac ja bez slowa na ulicy, ale ona pewnie tez miala powody, zeby nie dac Ci szansy. Tego sie nie dowiemy bo piszesz tu tylko Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z twojej strony to nie była miłość skoro się na niej macisz , mszcza się słabi , w sumie dobrze że cię zostawiła ,nie straciła nikogo ważnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze?sam nie znam jej powodow.Jak oisakem ja odszedkem wiec jedyny powod dla mnie to jej urazona duma. ;) Tylko ze posunela sie o wiele za daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawila hahaha :D Ludzie...czytajcie ze zrozumieniem :) Przeciez jasno pisze ze to ja sie wyprowadzilem i to byka moja decyzja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nadal Twoja opinia, jej zdania nie znamy. Nie wierze, ze szczerze moglbys sie przyznac do tego, do czego sam sie posunales w relacji z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bajkopisarz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak idzie z waszym dzieckiem to tez udajesz,ze ich nie widzisz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawila hahaha smiech.gif Ludzie...czytajcie ze zrozumieniem usmiech.gif Przeciez jasno pisze ze to ja sie wyprowadzilem i to byka moja decyzja usmiech.gif X Chcialem rozmawiac ona mnie zbywala. X Juz dobrze,dobrze,przytulamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz sie zaczyna...bajkopisarz itp. Ale ja jestem juz mocno stapjaca po ziemi osoba ;) Troche odbiegacie od tematu wiec nakierowuje spowrotem.Slabe jest mszczenie sie za urazona dume.Trzeba wyciagnac nauke i zyc dakej i starac sie realizowac.Bo jezeli ktos bedzie ci to utrudnial...swoje przejdziesz...ale potem staniesz sie jeszcze bardziej konsekwentnym w swoich poczynaniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×