Co na przessuszona cere

Dziewczyny ratujcie mam tak sicha cerę ze szok. Nalozylam podklad i wyglada masakrycznie na tej suchej twarzy

Peeling najpierw ( żeby zetrzeć bariere, przez która skladniki aktywne musza sie przedostac), najlepiej z korundem, pozniej kremy z olejkami (bez paraginy i silikonów) i mozesz je mieszac z kwasem hialuronowym 1% lub 3%, i 3 razy dziennie smarowac twarz, polecam np. krem Garden Roses make me bio, albo krem witaminowy z Kafe Krasoty, po tygodniu bedzie lepiej

+ pij duzo wody i dbaj o nawilżenie powietrza w domu.

No wlasnie ostatnio bardzo sie zaniedbalam i z piciem wody i z dbaniem o cere...

Dziewczyny a co na slabe wlosy ?

Biotebal, ale brać minimum 3 miesiące, a jesli chodzi o włosy jako włosy (nie cebulki) to olej awokado nierafinowany mieszać z odzywka do wlosow i nakladac na godzinke, potem splukac. I tak po kazdym lub co drugie mycie

Żadnych mechanicznych pilingów. Lekki enzymatyczny bromelainą czy papainą, a do nawilżania świetnie sprawdza się mocznik, kwasy pha, NMF (naturalny czynnik nawilżający), kwas hialuronowy niskocząsteczkowy (stosowany jako serum pod krem, czy mieszany z olejem). Do tego odpowiednie oleje czy kremy, żeby zatrzymać tę wilgoć. Plus zadbać o dietę bogatą w zdrowe tłuszcze, żeby organizm miał z czego tworzyć barierę lipidową.

Do suchej cery mogę polecić krem Perle Bleue Visage Care Moisturise. To nie tylko krem przeciwzmarszczkowy. Polecam zapoznać się ze składem

to prawda, ja też zaufałam Perle Bleue Visage Care Moisturise i nie żałuję

wypad spamówo!

Na słabe włosy to ja przede wszystkim polecam odstawić kawę. Myślę że na cerę też zadziała. Z takich zewnętrznych specyfików dla kogoś kto odwleka nadal w czasie zmianę odżywiania to miałam taki problem ale z łuszczącą sie skórą na rękach i kremy wręcz pogarszały sprawę. Gdy już nie mogłam wytrzymać bo tam sie już zaczynały robić wręcz mikro rany to zaczęłam sie smarować oliwką w żelu wiecie taką zwykłą johnson&johnson co prawda ma c*****y skład ale pamiętam, że o dziwo to pomogło i problem został zażegnany na zawsze, tzn. no nie na zawsze hehe Aż do następnej zimy do kiedy problem sie nie powtórzył. Wtedy znów kremy nie działały. Znów użyłam tej oliwki w żelu i znów pomogło. Upłynęły 2 miesiące i nie dokucza mi łuszcząca sie skóra. Za to łuszczy mi sie na twarzy. Może spróbować na twarz to nałożyć jak myślicie ? Oczywiście poszukuję oliwki w żelu o lepszym składzie. Na razie nie znalazłam bo oliwek w żelu jest mało na rynku takim bezpośrednim, a przez neta nie lubie kupować.

gość dziś polecam kupić kwas hialuronowy i mieszać go z olejem, który twoja skóra lubi. Te wszelkie "oliwki w żelu" to praktycznie czysta parafina, nic wartościowego.

skórę trzeba cały czas i odpowiednio nawilżać, bo niestety ale ona bardzo lubi się przesuszać i nie wygląda zbyt estetycznie i zdrowo. Ale spokojnie w aptece można sobie kupić bardzo fajne dermokosmetyki Cetaphil, w tym balsam https://www.cetaphil.pl/107/cetaphil-md-dermoprotektor/ który działa na skórę jak ukojenie