Facet powiedzial ze ma zone, a nie ma

Co to jest za halo? Facet mnie podrywal. Wszystko szlo swietnie. Nie byl pewien czy cos czuje ale bylam bardzo mila i dobra i sadzilam ze mi ufa. A on nagle.mi powiedzial ze ma zone to ja na to ze to koniec i ze nigdy mnie nie bedzie mial. A potem przyszedl kolega i powiedzial ze on nie ma zony ze tylko tak powiedzial bo chcial sprawdzic co powiem. Rozumie ktos cos z tego?

Dzieciarnia.

Chciał to zakończyć

Ale zaraz po tym odstrasza innych facetow z ktorymi rozmawiam. To jak chcial sie mnie pozbyc to chyba lepiej jak znajde innego szybko a on mi specjalnie ich odstrasza. O co mu biega?

psychiczny jest wejdziesz z nim w zwiazek i bedzie cie kontrolowal az sie z tego zaszczucia powiesisz

No tez mi tak zawialo jakas psychoza od niego. Co myslal, ze powiem: och nie przeszkadza mi twoja zona, chce cie nawet z calym bagazem.

Oni podrywaja często po to żeby się dowartosciowac, sprawdzić czy na nich lecisz. To gra. Ten twój ma syndrom psa ogrodnika, chciałby żebyś była tylko w niego wpatrzona, uwielbiała go mimo ze on nie chce z Toba byc. Chce Cie mieć w rezerwie, jakby nie miał innych opcji to się z Toba przespi. Takie pogotowie seksualne, masz czekać aż jaśnie PAN da Ci szanse, dlatego nikt inny ma się do Ciebie nie Zbliżać ;). Cwanie... A Ty go olewaj, i na jego oczach flzirtuj z innymi, szlag go trafi :D a jak będzie miał jakieś wyrzuty to powiedz ,,o co Ci chodzi, przecież jesteś żonaty" i się usmiechnij.

Ja nie bede grac w jakies gierki bo to dla mnie jest zenada i zdziecinnienie. On sobie moze marzyc o wielu rzeczach i nie bronie mu fantazjowac i bujac w oblokach no ale jestem stanu wolnego wiec robie co chce z kim chce i rozmawiam z kim chce i nie mam obowiazku sie przed nim tlumaczyc bo to nie jest jego sprawa. A jak bedzie sie tak zachowywal to mu wprost powiem zeby dal sianka bo ja nie moge byc z kims takim jak on i nie chce o tym wiecej rozmawiac

Mogl powiedziec ze jestem fajna dziewczyna ale nie dla niego i ze chce zostac kolega. Nie musial klamac ze ma zone jak nie ma zony. Chcial powiedziec przez to: nie jestem psychiczny bo ktos mnie chcial. I ja jestem ten lepszy a ty ta gorsza. I teraz cierp. I badz sama bez nikogo. Tak jakby byl sadysta?

Moze chcial sprawdzic czy bede sie lasic do zajetego ?

mógł powiedzieć cokolwiek, ale stare przysłowie pszczół mówi, że najskuteczniej sie niszczy cudzymi rękami

Nie rozumiem co masz na mysli? A ja moge miec takich jak on 10 nastepnych. Jakos mnie to ani ziebi ani parzy tylko raczej mam ochote mu splunac w twarz ze jest wredny

On do mnie by podszedl i powiedzial: przepraszam nie mam zony. a ja do niego.taka zielona melę prosto na nos. Oczywiscie tak nie zrobie ale na to zasluguje

mozesz miec nawet 199 nastepnych, ale on jest u ciebie spalony i o to mu chodziło żadnych awantur, szlochów, wywlekania problemów szybkie ciecie i jest wolny jak dzika swinia na ostrym zakrecie

No jest wolny ale usiluje mi zniszczyc relacje z innymi wiec chyba sie w koncu pożremy bo zmierza do konfrontacji. O to mu chodzi? Zebym mu nagadala jaki z niego jest slaby lowelas i ze zadna go nigdy nie kochala bo widzi w nim.mobilny bankomat? Tego chce?

jego zapytaj czego chce :D

Poza tym skad wiedzial ze nie bedzie zadnych awantur? Przeciez wiele kobiet by specjalnie po zlosci polecialo do urojonej zony albo wpadlo w szal ze je oszukal i zrobilo karczemna awanture a ja po prostu przyjelam to do wiadomosci spuscilam glowe i poszlam do kacika ale to ja a inne niekoniecznie

Olewaj go a jak dalej będzie Ci odstraszal innych to najpierw zapytaj, o co mu chodzi, no skoro ma zone a Ty jesteś wolna, możesz robić co chcesz. Bez zbędnych emocji

A ja mysle ze ignor go rozwscieczy jeszcze bardziej i pomysli sobie: jak to tak po prostu to po niej splyneli? Zrobie cos jeszcze paskudnego wrrrr...wrrr...

Ja nie bede reagowac po czym przyjde z takim kolem ze mu oczy wybaluszy i poczuje scisk w zoladku.

Ignorowanie jest najlepsze, boli najbardziej. Wszelkie, nawet negatywne słowa wypowiadane w emocjach, złości, krzykiem dają facetowi sygnał ze Ci zalezy, ze przezywasz to wszystko. Nie daj mu tej satysfakcji. Najlepiej pokazać ze jego odrzucenie po tobie splynelo.

Powiem mu ze smierdzi mu spod pachy przy koledze z ktorym mi przerwie rozmowe i za chwile powiem ze zartowalam ze to chyba z kroku. I powiem e no co ty przeciez pieknie pachniesz perfumami ale sie nabrales. To bedzie rownie psychiczne?

Ale nie bede sie znizac do jego poziomu i po prostu go oleje.

Kolega jego mowi ze chcial tylko sprewdzic czy jestem porzadna i ze teraz okazuje zazdrosc bo nie chce abym byla z kims innym i jeszcze bardziej mnie chce. Myslicie ze to prawda?

Myślę że to mało ważne w przypadku ludzi chorych na umyśle. Albo dziecinnych.

rownie dobrze mogł sprawdzac czy moze ci oficjalnie mowic ze ten weekend z żona i dziećmi ma zaplanowany :P, a nie ze ma delegacje z pracy koniecznie chcesz se dawac robic wode z mozgu?

Chodzi o to ze to info potwierdzone ze na pewno nie ma zony ale zrobil z siebie idiote mowiac ze ma a nie ma i zastanawiam sie po co?

jego matka ci potwierdziła?

Ja jestem twardym zawodnikiem wiec moge mu zaoferowac krokodyle lzy he he

Ojciec ktory jest po rozwodzie i szuka kobiety. W sumie nawet chetniej bym brala tatka. Daddy jest hot