ja to nawet przez neta nie umiem z facetami gadać

na początku wszystko ok, ale im dłużej z kimś piszę to jest coraz gorzej. Jak coś zażartuję to nikt tego nie rozumie i albo biorą coś na poważnie albo się obrażają albo ostatecznie muszę tłumaczyć co miałam na myśli. Ja nie wiem co jest ze mną nie tak, wydaje mi się że piszę zrozumiałym językiem i w ogóle a często jestem źle odbierana :( I jak ja mam sobie kogoś znaleźć ?

Tez,tak mam. To chyba kwestia ze chcesz zbyt gwiazdorzyc jaka to nie jestes super, wygadana.

Ile masz lat? :)

Wydaje mi się że to przez to że piszesz a nie rozmawiasz twarzą w twarz. Podobno słowa to tylko kilka procent komunikacji - zdecydowana większość porozumiewania sie to komunikacja niewerbalna. Gdybyś z tymi ludźmi rozmawiała na żywo to wyłapaliby kiedy żartujesz czy co miałas na myśli, itd. Po prostu wg mnie chodzi tutaj o to co jest istotą komunikacji czyli nie słowa ale wszystko co podchodzi pod komunikację niewerbalną. A jak masz sobie kogoś znaleźć? Otóż musisz się spotykać twarzą w twarz a nie pisać. Powodzenia i nie zmieniaj się, nie udawaj kogoś kim nie jesteś nawet jak cię nie zrozumieją.

nie chcę gwiazdorzyć czy coś, po prostu taki mam styl wypowiedzi. A to że muszę spotykać się twarzą w twarz to też wiem ale w mojej okolicy, w mojej pracy nie ma nikogo z kim mogłabym się spotykać , dlatego szukam przez internet. A żeby się spotkać to najpierw ktoś musi sobie pomyśleć że warto się ze mną spotkać, ale jak na razie nic z tego nie wychodzi

Chciałabyś żebym ja sprawdził czy tak jest w istocie? Chciałabyś ze mną popisać? :) Tylko napisz ile masz lat.