kobieta po 30stce to moze zyc za niewielkie pieniadze

bo nie ma po co juz wydawac kasy na tony ciuchow, dodatkow, makijaz bo to raczej nie pomoze. Oplacic jakies rachunki, jedzenie, podstawowe srodki czystosci. Cos zostanie na ksiazki, inne hobby i tyle. Nie trzeba juz sie spinac z awansami, szpanowaniem. Chyba ze ma sie dziecko na utrzymaniu. Zgadzacie sie ze mna?

No, ale trumna, pogrzeb i nagrobek do tanich nie należą. Przecież wg Ciebie po 30 to tylko się czeka na śmierć

Nie powiedzialam ze czeka tylko smierc, mozna sie zajmowac hobby, to tez kosztuje, wyjsc do teatru czy pobiegac, podrozowac. Ale dbanie o urode to sa czasami setki zlotych na miesiac. A po 30stce na wielkie milosci nie ma co liczyc w swiecie gdzie mezczyzni snilia sie tylko do mlodych ("bo jedrna skora, super cialo, piekne wlosy, da zdrowe dzieci"). duzo mozna zaoszczedzic.

Hahahahaha, nie zdajesz sobie sprawy ile ja wydaję. Samochody, ciuchy, kosmetyki, wakacje, biżuteria. Robię to dla siebie, nie dla jakiegoś faceta. Bo mnie to cieszy.

Niezupełnie. Ja mam drogie hobby :) makijażu na szczęście nigdy za często nie używałam

Jesli makijaz to Twoje hobby to jak najbardziej. Chodzi mi tylko o to ze faceci nie widza 30stek plus bo sa zupelnie dla nich aseksualne i mozna darowac sobie inwestowanie pieniedzy w wyglad jesli ma sie nadzieje na zlapanie jakiegos desperata. No i dobrze ze masz kase na siebie wydawac.

Po 30 to tylko burka na łeb żeby przynajmniej nie straszyć ;) A tak w ogóle to autor prowokator szuka atencji.

Albo wrecz musi wydawać więcej żeby wyglądać nadal mlodo i dobrze. Popatrz sobie na Jennifer Lopez ile ma lat i jak wygląda np. Wszystko za ciężką kaśe ,ale efekt jest... powalający ;)

nie wszyscy wyglądają jak tak jak ty przeczuwasz że będziesz wyglądać w tym wieku przy stanie obecnym

gość dziś - nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale ja żyje w innym. Nie mam problemu z powodzeniem, a jestem 30 +

Albo nawet popatrz na polskie gwazdy po 30-stce jak Marta Żmuda-Trzebiatowska, Weronika Rosati, albo Barbara Kurdej- Szatan czy są już stakie stare i szkoda im wydawać kase na siebie :P Niejedna 20 latka nie wyglada tak dobrza jak one

a nawet sa takie co sa urodziwe bez tapety ,to tez się zdarza

Przecież wiadomo, że ten temat jest po to, żeby zdołować kobiety 30 plus :-) :-)

no ale jak ona wygląda teraz skoro wie że za kilka lat będzie straszyć??

A ja szczerze przyznam, że do mnie nigdy się jakoś szczególnie nie zalecali, nie ślinili. Jak miałam około 24 lat to sporo mi się przytyło i od tego momentu nie jestem w stanie osiągnąć prawidłowej wagi ciała, tak więc i tak z facetami mam pozamiatane pomimo że jestem dość ładna. Na kasę, ciuchy więcej wydaję teraz niż kiedyś (bo zarabiam to mam), ale nie są to duże pieniądze, na co dzień się prawie nie maluję, stroję się rzadko.

"Na kasę, ciuchy" - na makijaż, ciuchy. A i dodam, że mam prawie 29 lat jakby to kogoś interesiło. :P

Temat założyła babka 30+ z nadwagą, pryszczami i w ciuchach z menela :D Myśli, że wszystkie są takie jak ona, a 30+ często są o wiele bardziej seksowne niż dwudziestki.

Makijaż to nie moje hobby. :) A teraz przepraszam bo lecę do mojego faceta, który po 30 związał się ze mną z rozsądku

Autorze, kim jestes? I jakie masz zaburzenie skoro marnujesz czas na wymyslanie specyfikacji wydatkow 30latek?

Witam, kobieta po 30 może żyć za niewielkie pieniadzę i pieknie wygladąć. Zobaczcie co Iwona zaproponowala u siebie za niewielkie pieniadze. http://www.p-ivonia.com/2018/02/recznie-tworzone-piekno-top-4.html

No coooo tyyy, po 30 stce to dopiero są wydatki dla kobiety. Trzeba wykupić kwatere na cmentarzu i to w dobrej lokalizacji. A najlepiej już z góry opłacić całą ceremonię. Trzeba zrobić testament - a notariusz do tanich nie należy. Potem dochodzą składki w klubie seniora. Każda szanująca się staruszka chadza wszak na zebrania seniorów, jako, że już niewiele jej w życiu pozostało, a brak jej życia towarzyskiego. Potem trzeba zakupić karmę dla wielu wielu wielu kotów. Ewentualnie dla psów, jak kto woli. Plus nietania opieka weterynaryjna. Następnie trzeba kupić kule, ewentualnie balkonik, buty ortopedyczne. Koniecznie zmienić garderobę, powyrzucac wszystkie spódnice krótsze niż do pół lydki, szpilki, spodnie biodrówki. Na kolory też trzeba uważać, żadne tam czerwienie czy pomarańcze, pozostaje tylko czarny, szary i srako-brązowy. Czasem może być granat, niech będzie, ale bardzo ciemny. Trzeba więc kupić nowe ciuchy - a to troche kosztuje. Także po 30 nie ma lekko. Ech kobiety maja przekichane. W zasadzie do 30 jakoś jeszcze wyglądają. W dniu swych 30 urodzin nagle zaczynaja się bardzo sypac. Mężczyźni. Ach mężczyźni, to co innego. Wiadomo, z każdym rokiem coraz przystojniejsi. Po 30tce nawet największy Gargamel zyskuje na wartości. Zbliżając się do 40 ki każdy nagle pięknieje jak młody heros Grecki. Z każdym rokiem mają coraz mniej zmarszczek, brzuchy stają się nagle płaskie i umięśnione. Zakola zarastają, siwe włosy ciemnieją. Cud prawdziwy. Im bliżej 50ki tym jest lepiej. 20 latki aż piszczą i przebieraja nogami za nimi, bo wiadomo, im starszy facet tym lepszy, jak takie stare wino. A jak stuknie 60 ka to dopiero można sobie z małolatami poszaleć na parkiecie, jak młody, piękny i bogaty :D:D:D:D

Skad w ogole ta dziwna liczba 30? Własnie 20-40 letnie kobiety sa bardzo ładne. Dopiero po 40 ich nikt nie chce. Oczywiscie sa tez brzydkie 30 latki ale brzydkie zdarzaja sie w kazdym wieku. Po 40 roku to rownie dobrze moglyby siedziec w piwnicy i nie straszyc ludzi . Sam najchetniej zapakowalbym wszystkie w kontener i gdzies porzucil na dnie rowu marianskiego. W koncu nie trzeba by ogladac tych wszystkich starych oblesnych bab.

:D :D :D już dziś chciałbym zobaczyć minę słodziaczków w rocznicę 30, ale jeszcze chętniej 40 urodzin, jak plombują ich w kontener do Rowu Mariańskiego :P :D

Po 30-tce, to dopiero człowiek zaczyna wydawać kasę, bo po prostu wtedy zaczyna mieć z czego. I robi się "wygodny"-nie pójdzie do byle jakiej knajpy, nie pojedzie na wakacje pod namiot, nie założy ciucha z h&m ani tanich butów. A w ogóle to nieatrakcyjni ludzie też mają wydatki ;) BTW makijaż kosztuje grosze, chyba że do kogoś codziennie wizażystka przychodzi to może wtedy są ogromne koszta :D Ja w ogóle nie odczuwam wydatków na kosmetyki do makijażu, a kupuję tylko z wyższej półki. Podkład raz na 10 mcy, tusz co 3, korektor co 6, to ile to jest w skali m-ca..

E j czego wy chcecie od tych 40 letnich facetów, że tak piszecie, że się tak szybko sypia i trzeba by ich w karton zamknąć?