Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Życie z pedantycznym facetem

Polecane posty

Gość gość

Hej dziewczyny mam problem nie wiem kogo się poradzić A więc poznałam faceta starszy ode mnie 10 lat . Ja 28 on 38. Facet można by powiedzieć idealny skromny dobry bardzo grzeczny mega mega uczuciowy. No mieć tak kochanego i wrażliwego faceta nie jedna by chciała do tego przystojny i wysoki. Do czego zmierzam mimo tych superlatyw ma jedną mega wadę dla innych może to i zaletą ale myślę ze wszystko ma swoje granice A mianowicie moj facet jest bardzo pedantyczny. Fakt nie lata ze ścierają i nie sprząta co chwilę problem polega N czymś innym co chwilę zwraca mi uwagę jak jestem u niego a mianowicie jak jesz nie krusz jedź nad talerzem ,kladz kubek na podstawce A nie na stole,nic mi nie pozwala robić w kuchni wszystko chce sam zakupy jak robimy nie chowa do koszyka tylko najpierw do siatki jednorazowej i dopiero do koszyka A jak te zakupy przynosi przed włożeniem do lodówki wyciera . Uczuloby jest jak ktoś gwałtownie drzwi otwiera ze za głośno lodówkę zamykam (jakąś niechluja nie jestem nie pomyślcie sobie normalnie się zachowuje ) ze torbę poloze nankocyku zaraz się drze ze prał kocyk jak jesteśmy gdzieś na mieście i jemy coś korek z butelki mu wypadnie na ziemię już butelki nie zakreci ,w pociągu nie otworzy śmietnika ręką bo się brzydzi i otwiera noga ,jechaliśmy autobusem do galerii i zaszlismy na lody deser lodowy zamówił gdzie były rurki nie wziął normalnie do ręki tylko przez serwetke Bo autobusem jechał i się trzymał poręczy ,w lazience spedza bardzo dlugo czasu bardzo jest zadbany zwraca uwage na to co je moglby jesc muslii z jogurtem naturalnym . Nie wiem czy to moje przewrazliwienie czy co ale zachowuje sie przesadnie . Nie wiem co mam robic czy pojsc z nim do psychologa czy co chce zeby panowal nad tym bo to przesada.kocham go Pozatym mimo wszystko napiszcie mi co o tym myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwica natrectw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mam i też chciałabym takiego faceta, a nie jakąś niedomytą niechluję, co na higienę nie zwraca uwagi, a ręce zamiast myć wyciera w spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jechaliśmy autobusem do galerii i zaszlismy na lody deser lodowy zamówił gdzie były rurki nie wziął normalnie do ręki tylko przez serwetke Bo autobusem jechał i się trzymał poręczy" x To są PODSTAWOWE ZASADY HIGIENY, nigdy nie słyszałaś o tym, że brudnymi rękoma się nie je? I że się myje ręce, zanim się nimi dotknie jedzenie? Może zamiast z nim do psychologa, to sama się udaj się na podstawowy kurs higieny i naukę o bakteriach itp. Jakieś brudasy nie myją rąk po wyjściu z toalety, dłubią w nosie, dotykają pieniędzy, potem takich poręczy w transporcie publicznym, po czym ty tego dotykasz i bierzesz nieumytymi rękami jedzenie? A wiesz, skąd się choróbska zakaźne biorą? Ale pewnie uważasz, że szczepionki są potrzebne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie z nim spokój. On od dawna jest starym kawalerem i jego głupiego zachowania nie zminisz. Miałam takiego sąsiada. Idiota. Gdyby nie psycholog, żona rozwiodłaby się z nim. Tego sam nie wyleczy. Najgorsze, że on uważa że jest wszystko ok. A co do tej porządnisi wyżej: życzę ci takiego przygłupa jaką ty jesteś. Zagryziecie się po paru miesiącach. Jeteśmy tu po to, żeby żyć, a nie cale życie zwracać uwagę na bakterie, które chcą cię zeżreć. Sama myję ręce ze 20-25 razy dziennie, ale wcale mi nie przeszkadza, że ktoś je umyje 5 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest choroba umysłu a nie higiena. człowiek ma żyć w racjonalnej koegzystencji z flora bakteryjną bo to nieuniknione a nawet sprzyjające. kiedyś nie było czegoś takiego jak alergie bo ludzie nie polerowali blatów, klamek, i podłóg acze i żyli w komitywie ze zwierzętami. w łóżku żyje tyle miliardów roztoczy przypominających potwory z kosmosu że jakby ten twój higienista zobaczył to by się dopiero rozchorował...umysłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Już nie mówiąc o niemytych i śmierdzących na kilometr żulach jeżdżących środkami transportu publicznego. Pierwsze co robię po powrocie do domu to myję ręce. x PS. O widzę, że więcej brudasek się zleciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo jak ten facet, chcialabym takiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×