Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Nienawidzę swojej szefowej

Polecane posty

Gość gość

doszkalam się by zmienić pracę jak się uda może własna działalność ale to narazie plany, nienawidzę swojej szefowej jest chamska, agresywna, stosuje przemoc niewerbalną, nie szanuje pracowników i ich pracy, pracownicy od nas uciekają, kilka lat młodsza odemnie bez rodziny siedzi po 10, 12 godzin w pracy nie ma własnej rodziny i życia prywatnego więc najlepiej by pracownicy też tak pracowali co ciekawe podczas wysiadywania godzin wcale nie pracuje a siedzi non stop w necie na fasebooku , pozbywa się zdolniejszych od siebie pracowników przez co mamy braki personbalne, nie ma komu pracować bo nie chciała dopuścić ludzi do bardziej ambitnych zadań efekt jest taki że ci ludzie przeszli do innych firm i robią karierę są doceniani również finansowo, masakra, jestem wściekła od tamtego tygodnia kazała mi wyjaśniać sprawę latałam jak ta głupia a ona potraktowała mnie jak śmiecia, gdy przyszłam do niej to mnie wyrzuciła za drzwi, mam dość i nie nie jestem uległa potrafię odpysknąć lub się pokłócić ale ile można zaczęłam już chorować że stresu mam jelito drażliwe i biegunki, wiele razy zwracano jej uwagę i ja też gdy się źle do mnie odzywała na nią nic nie działa, traktuje ludzi jak debili, zero empatii, przestałam z nią rozmawiać a już na pewno nie mówie jej nic o sobie bo używa tych informacji do manipulowania okropna baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każe tłumaczyć się z błędów innych pracowników tak że wychodzisz od niej w przekonaniu że to twój błąd a nie kogoś innego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara idiotka niech s*******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to młoda dziewczyna po 30 ale straszna jest mentalnościowy prostej i cwanej kuchty nie obrażając nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mentalność miało być, na zewnątrz uśmiechnięta i wesoła dla obcych a własnych pracowników traktuje gorzej niż śmieci oprócz tych z którymi chodzi na papierosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycholka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety jeszcze 1-2 miesiąca nim będę mogła coś robić na własną rękę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też znam podobną osobę. Uciekaj, bo wykończy cię psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę, że po prostu odgrywa się na tobie za coś co jej nie wyszło w życiu, ale do ciebie nic osobiście nie ma. Może spróbuj być dla niej milsza, pochwal ją za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie da rady z byciem miłym im jestem bardziej miła tym bardziej odgrywa się na mnie, ostatnio przeszkadzało jej że chodzę uśmiechnięta, na bycie miłym potrafi być jeszcze bardziej chamska niestety spuszcza z tonu wtedy gdy się ja traktuje tak samo jak ona innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona rozumie język agresji bycie miłym odbiera jako słabość , gościu wyżej myślisz ze nie wolałabym być miła dla niej łatwiej by mi się pracowała i nie chorowałabym aż tak, jak ona jest miła to ja też czasami nie zwracam uwagi a czasami jest ciężko bo ewidentnie próbuje się wyżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona też czasem musi być miła, by się doładować. A potem, atak. Niestety najlepszym sposobem jest definitywna izolacja towarzyska i ograniczenie się do bezuczuciowych rozmów służbowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam to samo. Kierownica 30 lat raszpla z dobrym jeziorem, pyskata itd. Ja cicha spokojna i można po mnie jechać, ach pracoholiczka i mam już dość. Mam 44 lata i muszę znosić ta kuuu.. Wę. Nie rozmawiam z nią o niczym tylko sluzbowe sprawy, ale życie niszczy, nie mam dokąd uciekać do pracy. Ach większość fałszywie ja popiera ehhh, bo się boją. Zniszczyła mi mój wewnętrzny uśmiech. Nie wiem co robić. I chyba mnie też nie lubi, bo mam to coś co przyciąga płeć przeciwną. I co z tego tym nie wygrywa się w życiu, tylko rozumem. Ale odechciewa się pracować. Nie śpie po nocach. Nie mam pomysłu na życie.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×