Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Toksyczne związki

Polecane posty

Gość gość

Wytłumaczcie mi dlaczego tak jest,że ludzie pakują się i trwają w toksycznych związkach? Masochizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie rozum.logika i zdrowe myślenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U niektórych emocje ważniejsze. Ciężkie dzieciństwo wystarczy, żeby uzależnić się od wyniszczajacych emocji. I potem rozum mówi stop a postępujemy inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
często z litości,bo nie umieją się uwolnić od takiego zdesperowanego smroda z d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami też pijar robi swoje,bo uważają,że ta osoba jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w takim związku i nie wiem dlaczego jeszcze. Może dlatego że przez 1.5 roku facet dbal i ludze się ze to wróci jeszcze kiedyś. Teraz za wszystko zwala winę na mnie nawet gdy to on prowokuje a ja już nic się nie mogę odezwać bo czeka mnie kolejna cisza. Facet już woli pić piwo i siedzieć sam niż być ze mną. Dla mnie ma czas raz w tygodniu a kiedyś było codziennie i mówi że to moja wina. Nie wiem już co mam dalej robić bo rozum mówi stop a serce wyje z bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.13 bo uczucia się wypalaja z czasem, kiedyś mógł byc zakochany ale już mi przeszło, poki co jest z Toba bo, ze tak powiem, nowej dziury jeszcze nie znalazl ale miłości już nie ma z jego strony, a kobiety w takich sytuacjach ludza się ze skoro kiedyś był taki dobry to to jeszcze wróci. Raczej nie wróci, a faceci są wygodni, kalkuluja sobie wiec nadal tkwią w mniej sarysfakcjonujacuch związkach, dla regularnego seksu (lepsze cos niż nic) ale jak poznają już inna to kopia w d...e swoja obecna do której już nic nie czują. Tutaj nie trzeba się dopatrywać drugiego dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×