Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mlode matki sa zaniedbane

Polecane posty

Gość gość

Bylismy wczoraj na sali zabaw z dzicmi. Wiekszosc matek to zaniedbane kobiety z dodatkowymi kilogramami. Za to ojcowie zadbani, wypachnieni. Dlaczego tak jest? Kobieta poswieca sie az tak rodzinie, ze nie ma czasu dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niema czasu zadbać o siebie może mąż jej nie pomaga dziecko jest absorbujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak ale to byly mamy wiekszych dzieci 5-6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem gdzie wy widzicie te zaniedbane mamy. Fakt znajdzie sie taka co ma pare kilogramow wiecej ale otyła nie jest i to jedna na 10 mam. No ale teraz jest kult ciala i autor/ autorka miala na mysli ze nie jest kobieta fit i nie ma kolo makijazu na sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz mi na 20 matek tylko z 6 bylo z makijażem delikatnym i normalna figura. Reszta z nadwaga i nie mowie tutaj o dodatkowych 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może w takich kręgach się obracasz, slumsowa dzielnica i patogia. Ja tam tego w swoim otoczeniu nie widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat-prowokacja. Normalny człowiek rozumie takie sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tego nie widzę. Zresztą na takie sale zabaw chodzi patologia. Pewnie też się zaliczasz, bo inaczej wolalabys iść z dzieckiem na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie te zaniedbane matki??? ja widzę eleganckie, szczupłe kobiety w większości. A nawet jak mają kilka kg za dużo to i tak widać klasę poprzez ubiór, makijaż. włosy. A jak ktoś jest zapuszczony to taki był juz wcześniej, i ciąża nie ma ztym nic wspólnego. Dbanie o siebie to nawyk, który nie konczy się z urodzeniem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo sale zabaw to najtańsza i najłatwiejsza rozrywka, tam chodzi bieda, która nie ma kasy i innego pomysłu na spędzenie czasu tylko puscić dziecko w kulki to siedliska zarazków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się zgadzam z autorką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się nie zgadzam z autorką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam kobiet, które pracują i nie inwestują w siebie. Mam tu na myśli kosmetyki fryzjer, paznokcie czy fitness. Te, które pracują dbają o siebie, mają na to pieniądze. Znam tylko jedną, która nie pracuje i nie maluje się waży ok 100kg a ciuchy ma z lumpa. Mamy z grupy mojego syna w przedszkolu również są zadbane. Jedna jest otyła, może dwie mają kilka kg za dużo, reszta jest szczupła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo matka z********a 24 h na dobe a ojciec ma czas na wszystko.i kobieta poswieca sie rodzinie niekoniecznie z frajerstwa ale dlatego bo musi.Ma obowiazek, bo ojciec moze kiedy chce zostawic wszystko i isc na ryby, a matka tylko jak zorganizuje opieke.Ojcie jest wypoczety, usmiechniety, opalony i zadowolony pozuje z noworodkiem do fejsbuka z palcami w litere V a matka zmeczona, niedomyta i glodna, nie wie w co rece wlozyc ,bo dziecko zajmuje 200% czasu a do tego dochodza inne obowiazki Czy wszystko jasne, autorze watku?chyba juz nie ma sensu ciagnac tematu tylko skomentowac "swieta racja!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ze dzieki kilkuletnie, w domu pewnie mlodsze rodzenstwo pod opieka babci i sterta gotowania, prania i sprzatania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajmy. Zaniedbane kobiety znajdziesz w każdym przedziale wiekowym, od nastolatek po babcie. Po prostu jedne kobiety o siebie dbają, a inne nie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ja się nie zgadzam z autorką vvvvvvvvvvvv No i chooy z tobą, grubasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na sale zabaw chodzi patologiA?! A gdzie chodza wyzsze sfery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bardzo to dziwne, ze faceci tacy zadbani... Chyba logiczne, bo nie oni tyli w ciazy. Zreszta wcale nie widuje takich super zadbanych tatusiow, ci ktorych znam to akurat do Adonisow im sporo brakuje. Brzuchy, dresy na codzien. A co do kobiet owszem, sporo ma nadwage po ciazy ale nie potrafia sie ubrac. Widzialam latem na placu mamusie plus size wbite w ciuchy sprzed ciazy, za male, za ciasne. Sama waze 5kg wiecej po ciazy, ale nie eksponuje tego a staram sie tuszowac ubiorem niedoskonalosci. Nie wciskam sie na sile w ciuchy s sprzed ciazy. Maluje tylko oczy delikatnie( z reguly tuszem, czasem cieniem w naturalnym odcieniu), nie uzywam pudru. Uwazam ze nadmierny makijaz raczej postarza, hehe. Regularnie chodze do fryzjera ( mam duzo siwych juz) i mam swira na punkcie swiezych, czystych wlosow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spojrzcie na nastolatki i mlodziutkie kobiety. Czasem az zdziwiona jestem ze ja stara dupa 30plus wygladam lepiej po 2 ciazach niz one.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja ci to wytłumaczę. Mam 3kę dzieci w wieku 1,4 i 5. Karmię w nocy, wstaję di dzieci, bo płaczą/boją się. Jak syn wpełźnie mi do łóżka to się nie wyśpię wcale, bo budzę się od byle ruchu. W ciągu ponad 5 lat spałam w trybie ciągłym jakieś 1,5 roku. A tak każdej nocy 2-5 pobudek. Do tego każda choroba to siedzenie w domu (bez spaceru na świeżym powietrzu). To siada na głowę. A co do tych kilogramów. Przytyłam w pierwszej ciąży. Po kolejnych nie zostało mi nic (wracałam do wagi w ciągu miesiąca i dalej wskazówka wagi ani drgnie). Odchudzanie i karmienie to zawsze zły pomysł (toksyny uwalniające się z tłuszczu wędrują do mleka matki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, pokazcie mi tych zadbanych facetow:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na sale zabaw chodzi patologiA?! A gdzie chodza wyzsze sfery? x A wiesz co sarkazm? xx gość dziś Nie zawsze jak się pracuje, to ma się pieniądze. A po drugie zawsze matka zawsze ma w głowie potrzeby dziecka, dopiero potem swoje. Ja nie wierzyłam, że tak jest dopóki sama nie urodziłam. Szkoda mi było pieniędzy na siebie. Ale w porę się zorientowałam co ja robię. Przecież pracuję, należy mi się. Widzę, że powoli takie podejście się już gubi, ale zdecydowana większość koleżanek miała takie podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wbrew pozorom kobiety teraz maja ciezej niz kiedys. Zazwyczaj po roku do pracy i jest zdana na siebie. Do roku nawet nie moze sie ruszyc nigdzie bez dziecka. Gadajcie sobie co chcecie jak macie mame albo tesciowa do pomocy no to jest luksus, a ja nie ma nikogo to kiedy chociazby na silownie isc ? Ojcowie ? Teraz to takie czasy, ze kobiety spodnie w zwiazku nosza, a do tego musza ogarniac dom i malowac paznokcie. Czasy takie, ze wszystko spadlo na bary kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiesz co? Masz rację. Biedny misiu musi po pracy odpocząć, a to, że ty w tej pracy zawodowej niejednokrotnie ciężej pracujesz, tylko za mniejsze pieniądze, to się nie liczy. Masz być zadbana, usmiechnięta, nie zmęczona i nie gruba, bo misiu sobie kochankę znajdzie. Żeby było jeszcze śmieszniej, to ostatnio była fajny wpis do matki chorującego dziecka. Dogadaj się z szefem i weź połowę pracy do domu. Ha ha ha ha ha. Jak pracę do domu może wziąć 2% pracownic to jest wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widze w kolo w wiekszosci zadbane mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sal zabaw nie znoszę, bo sam wrzask i śmieciowie jedzenie. ale z raz na pół roku (plus czyjeś urodziny) idziemy. wolimy wziąć dziecko na długi spacer - ma teraz 7 lat ale od malenkiego przyzwyczajona jest do wędrówek, np "weszła" z nami w specjalnym nosidle na m in. Babią Górę mając 2 lata). co do dbania o siebie, ja na macierzynskim akurat prawie wcale się nie malowalam, jedynei podklad i czasem rzęsy, ale nie chodzilam rozczochrana czy brudna, ani otyła tym bardziej. akurat mam szczęśćie, z wagą problemow za bardzo nigdy nie miałam. super szczupła nogdy też nie byłam, ale jednak raczej bliżej mi do sylwetki szczupłej, niż z nadwagą. ważę 62-63 kg przy wzroście 171 cm. am duze biodra, figurę raczej gruszka, talię całkiem niezłą, niestety mał biust. paznokci malować nie lubię. mam dość któtkie, czyste, opiłowane, czasem lakier delikatny jakiś np blady róż czy pastelowy błękit, ale bardzo rzadko. makijaż do pracy naturalny, czasem nieco mocniej oko, ale zwykle dość lekki i czerwona szminka. w weekendy zwykle tlyko nieco podkladu i tusz a czasem nic. pozdrawiam i milej niedzieli życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×