Jak zniknąć ze świata ???

Witam wszystkich , mam dość życia , zawsze miałam pod górkę , mam 27 lat , mieszkam nadal z rodzicami bo jestem jedynaczką , nie wiem jak spostrzegają mnie przez to inni. Mam ojca pijaka , który codziennie musi mieć alkohol , a po nim staje się bardzo agresywny , grozi że mnie zabije i mamę . Oczywiście na drugi dzień nic nie pamięta i jest wszystko cacy jakby nic się nie działo. Nie mam chłopaka , i nigdy nie miałam . Czuję cały czas że nikomu jestem nie potrzebna nie mam przyjaciół , nie mam nikogo ,kto mógłby mi pomóc , kto mógłby mnie wyciągnąć i moją mamę z tego patologicznego domu . Chyba nie widzę już innej drogi jak sięgnięcie po drastyczne rozwiązanie czyli samobójstwo , zawsze byłam takim popychadłem wśród rodziny . Nie byłam asem , to muszę przyznać . Jedyne co mam to praca , ale też nie wiadomo jak długo w niej popracuję , marzyłam o stałej pracy ,bo to tymczasowa robota , ale ze stałą zawsze mam problem. Nie chce mi się już żyć w tym świecie. Czuję że już przeżyłam wszystko mając 27 lat , czuję że powinnam odejść , nie wytrzymuję już psychicznie z alkoholikiem ,a nie potrafię odejść z domu , nie radzę sobie w życiu . Jakie skuteczne środki są by się zabić ? ??

Idź na wizytę do psychologa. Porozmawiaj z nim, będzie ci lepiej. Coś o tym wiem...

https://psychomedic.pl/ może skorzystasz??

Normalnie.Decydujesz się i znikasz.

A pomyślałaś o mamie ? Zostawisz ją z tym wszystkim samą na świecie ? Życie dziewczyno przed tobą !! Jesteś młoda , może praca za granicą jako opiekunka osób starszych by była dobrym rozwiązaniem .Albo nawet tu w Polsce szukają do opieki osób zapewniając mieszkanie . Pomyśl o takim rozwiązaniu , wyrwałabyś się z domu , zarobiła trochę kasy i usamodzielniła z dala od ojca-alkoholika . Śmierć nie jest rozwiązaniem . Nie po to przyszłaś na ten świat by teraz sama sobie życie odbierać. Idź do mopsu , albo AA , mają tam darmowych psychologów , potrzebujesz terapii bo jesteś współuzależniona od ojca pijaka . Nie poddaj się i zawalcz o swoje życie i szczęście które gdzieś na Ciebie czeka .

autorko co u Ciebie?

zakumplój się z ojcem jak zaczniesz pić to przestanie ci przeszkadzać

Zadzwoń na policję. To co twój ojciec mówi do Ciebie i mamy to są groźby karalne. Nie zabijaj się. Całe życie przed tobą. Po prostu donieś na ojca i po sprawie.  Mam nadzieje że pomogłem. Adrian.