Jak wyglądało Wasze dojrzewanie?

Wtedy taka moda po prostu była, wszystko było kolorowe...i jasne jeansy, najlepiej jeszcze z białymi przetarciami

Ale Wy tu wszystkie młodziutkie. Fajnie miałyście, bo jako nastolatki miałyście wybór, pełne sklepy, różne ciuchy i klimaty :)

No ja mam teraz 25 lat, jak bylam nastolatką to był ogromny wybór

W moich czasach nastoletnich (tak 13-17) to jednak ubieranie się było głównie na bazarkach, ciucholandy się pojawiały ale tam jeszcze mało co było, a już na pewno nie były "trendy". Ale miało to swoje plusy, nie było takiego szpanowania ciuchami z sieciówki, z najnowszej kolekcji... Jeszcze niedawno wszystkie małolaty wyglądały praktycznie jak od jednego szablonu- wielka, luźna bluzka, legginsy, takie same sportowe buty i koczek a la Mała Mi :P A kiedyś nawet jak modne były te portki "maczane w błocie" to jednak każda miała inne.

Pamiętam jak poszlysmy z koleżanką pierwszy raz do lumpa grzebać pierwszy raz w sto lat temu. Stalysmy pół godziny przed drzwiami i się klocilysmy która ma dokonać hanby otwarcia drzwi.

:D

Bez przesady. Mody byly tez kiedys. Np. Leginsy i balerinki

Ja jako nastolatka miałam styl militarno-metalowy. Czarna góra+zielone bojówki. Musiałam wyglądać komicznie, bo jestem niska. Ciuchy kupowałam głównie na Stadionie Dziesięciolecia. Moim utrapieniem były wiecznie za krótkie t-shirty i wystające po bokach "schaby". Dopiero później skończyła się moda na biodra na wierzchu i mogłam kupić normalne bluzki.

talia w spodniach/bluzkach dziwnie wędruje od kilkunastu lat...najpierw były spodnie biodrówki...potem doszły dlugie bluzki/tuniki, teraz modne są spodnie z wysokim stanem i krótkie bluzki :D