Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość papugara

Chcę żeby mnie zaliczył

Polecane posty

Gość papugara

Jestem w związku od roku. Ostatni raz uprawiałam seks prawie dwa lata temu będąc w innym związku. Mój obecny facet pieści mnie i doprowadza do orgazmu regularnie, często wiele razy, ale nie jestem zadowolona. Marzy mi się żeby we mnie wszedł. Nawet jeśli miałoby to trwać trzy minuty i nie miałabym mieć z tego odlotu, to chcę tych cholernych trzech minut seksu! Chcę, żeby mnie wreszcie zaliczył. Nie wystarcza mi to co jest. Ja już sama nie wiem czy to może ze mną jest coś nie tak. Często jak dochodzi do zbliżeń, to mi się robi tak okropnie smutno, że nie ma tego co bym chciała... Już nie raz płakałam z tego powodu. Chciałabym nie odczuwać takiej potrzeby, nie czuć, nie myśleć o tym, nie chcieć. Nie wiem jak sobie z tym radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsnajpers
Bo on chce miłości a ty jak typowa kobieta tylko p********ia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:15 facet chce milosci ? A gdzie tacy sa ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddaj mi tego faceta, ja o takim zawsze marzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym mieć taką kobietę jak Ty... To absolutnie normalne że masz potrzeby. Dlaczego Twój chłopak tego nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za facet?? Pipa jakaś! A rozmawiałaś chociaż z nim o tym? I co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papugara
Wypraszam sobie. Ja go kocham, on mnie kocha. Mamy miłość i marzenia. Jest wyjątkowy i nie oddam :P Czy to takie dziwne, że po roku (właściwie stuknęło nam 13 miesięcy) ja chcę seksu? On też, ale nam nie wychodzi i trzeba będzie jeszcze poczekać (może kolejny rok). Ciężko jest. Ja mu się chcę oddać, chcę, żebyśmy oboje mieli przyjemność z tego. Wyraziłam się wulgarnie, bo jestem zła, że tego nie ma, ale nie chodzi o coś pozbawionego uczuć. Nienormalna jestem, że potrzebuję seksu? To coś niewłaściwego? Nie mogę się wyprzeć potrzeb :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu wam nie wychodzi? On nie ma erekcji, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:35 co wam nie wychodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćs
Są tacy ja jestem a moja tylko chce rżniecia a ja lubię się przytulać namiętnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papugara
Z problemów technicznych: Założenie prezerwatywy = utrata erekcji Hormonom mówię nie Antykoncepcja naturalna jest bardzo zawodna Do tego stres, bo mieszkam z rodzicami i za pierwszym podejściem mieliśmy tą wątpliwą przyjemność niespodziewanego wejścia mojej mamy. U niego w ogóle nie ma jak się spotkać. Rozmawialiśmy o tym wiele razy. Szukamy rozwiązania, ale jedynie zostaje nam jakaś alternatywa w tych pieszczotach. Jemu to nawet wystarcza, ale mi nie. I martwi mnie, bo mówi, że mu się już odechciało, już mu nie zależy na tym, przyzwyczaił się, a ja się boję, że im dłużej zwlekamy, tym gorzej i mogą być później problemy z erekcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:41 typowe niedobranie . Nie bede pisac wiecej , bo po co cie straszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież ty masz seks, masz orgazmy, on daje Ci pieszczoty czułość etc. Więc o co ci chodzi? Tak Ci zależy na kilku minutach penetracji, która dla większości kobiet nie jest bynajmniej największą przyjemnością. Dzieciaka koniecznie chcesz czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka chodziła ze swoim chłopakiem 9 lat i dopiero wtedy wzięli ślub i zaczęli uprawiać seks. W tym czasie robili to tak jak wy, ale ona była dziewicą. Dopiero po rozpoczęciu współżycia kobieta często zaczyna mocno odczuwać potrzeby seksualne więc u was to wygląda trochę inaczej. A jakbyś namówiła go żeby chociaż raz wziął jakiś środek na erekcję? Może później by się już odblokował. Ewentualnie możecie iść do seksuologa albo po prostu wziąć ślub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dziurka też ma potrzeby bo po coś jest :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:57 o czym ty piszesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:00 Dziurka jak to nazywasz jest do rodzenia. W dziurce jest niewiele zakończeń nerwowych, jedynie zaciskanie mięśni może dostarczać bodźców, ale wtedy nawet nie musi być nic w środku :P A łechtaczka jest od przyjemności i do tego tylko służy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papugara
Tak, zależy mi na kilku minutach penetracji. To zupełnie inny wymiar bliskości. Chodzi o jedność. Chodzi o to, że chcę być maksymalnie blisko z nim, chcę chociaż przez chwilę być jednym ciałem, chcę czuć go w sobie i czuć całą sobą jego przyjemność i czerpać z tego radość. To z orgazmem nie ma nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak się składa że większość kobiet potrzebuje poczuć w sobie penisa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce żeby mnie zaliczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
papugara dziś prawdziwa kobieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papugara
On chciał coś na erekcję, ale ja się nie chcę zgodzić. Po pierwsze jest młody (ma 26 lat) i nie godzę się na to, żeby się czymś faszerował. Po drugie to byłoby egoistyczne, bo on nie miałby z tego przyjemności. Po trzecie obawiam się, że mogłyby być później z tego konsekwencje. Po czwarte nie da się zawsze jechać na wspomaganiu, więc z dwojga złego lepiej nie uprawiać tego seksu w ogóle, nie smakować i mniej cierpienia. Sama już nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mam na myśli jednorazową dawkę. Może by się wtedy odblokował bo wg mnie problem leży w psychice i być może później nie byłoby już problemu. Czemu uważasz że nie będzie miał przyjemności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy za głupoty piszecie autorce, że dziurka do niczego niepotrzebna?! Normalnie ręce opadają :-( Autorko, twoje potrzeby są jak najbardziej prawidłowe, ale przyznam, że ja się nigdy z taką sytuacją osobiście nie spotkałam, ale jeśli w najbliższym czasie nic by się nie zmieniało, to bym sobie darowała tego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darować sobie a później znaleźć jakiegoś leszcza i do końca życia żałować to trochę głupio. Na szczęście autorka chyba należy do osób które wolą pomóc partnerowi niż pójść na łatwiznę, bo go kocha a to dzisiaj rzadkość. Aż strach pomyśleć co byś zrobiła gdyby Twój mąż ciężko zachorował :o A autorka może po prostu niech pójdźcie z chłopakiem do seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a kiedy Twój mąż Cię liże, ma erekcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tez chce tylko jak to ona mowi rzniecia. A ja potrzebuje pocalunkow, przytulenia itd. Chyba jestem niemeski:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papugara
Jeśli chodzi o prezerwatywę to nie wydaje mi się, by problem leżał w głowie. A jak nie ma blokady i nie będzie miało co się magicznie odblokowywać i zrobimy to raz, to potem będę tego chciała jeszcze bardziej... a on znów zaniemoże i zrobi się większy problem i nie jestem pewna czy to wytrzymam. Zresztą dla niego to też cios, że nie może choćby chciał. Ja już teraz potrafię się rozpłakać jak dochodzi do zbliżenia, bo tęsknię za normalnym seksem i naprawdę chciałabym bardzo mu się oddać. To co będzie jak trzeba będzie się wspomagać? Dlaczego nie będzie miał przyjemności? Dlatego, że większość facetów odczuwa znacznie mniejszą przyjemność kiedy musi założyć ubranko na swój sprzęt. On mówi, że wtedy po prostu nie czuje, tak jakby ktoś go ograniczał, zamykał w czymś - dlatego nie ma przyjemności i mu opada mimo, że chwilę wcześniej pięknie stał. Jak weźmie jakiś specyfik, to pewnie zatrzyma tą erekcję, ale jaka to przyjemność dla niego? (Jak zażywałam kiedyś tabletki to też nie miałam przyjemności z seksu i wyobrażam sobie, że on może czuć się podobnie z prezerwatywą i to nie jest fajne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
papugara dziś Co z tego jak przez chwilę nie będzie czuł wszystkiego na 100%? Chyba może to zrobić dla Ciebie? Powiedz, kiedy go liżesz, ma erekcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:05 nie wiesz o czym piszesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×