Związałam się z najlepszym kumplem..

Po kilku tygodniach zostawił mnie, twierdząc że mnie nie pokochał. To on sam chciał tego związku, zgodziłam się. Spędzaliśmy ze sobą całe dnie. Jak nie w domu, to w pracy (pracujemy razem). Byliśmy blisko, seks też był. Poznał mnie z rodziną. Powróciliśmy do poprzedniej relacji, mimo że czułam się zraniona i oszukana, jednak mam wrażenie, że on ma większy problem z tym niż ja. Zaczął się jakoś inaczej zachowywać. Znów patrzy mi prosto w oczy itd. ale mam wrażenie, że jest jakiś smutny. Ja zachowuję się jak kiedyś. Nie mam pojęcia co się dzieje.... ktoś mi to umie wytłumaczyć ?

Może ma wyrzuty sumienia, że cię tylko lubi, a nie jest w stanie pokochać.

ale dlaczego, skoro powiedzialam mu, ze wszystko jest w porzadku ? fakt, naobiecywal zlote gory, a ptoem nic z tego... ale ja jestem przyzwyczajona, bo praktycznie kazdy moj zwiazek sie tak konczy

@up

Mezczyzni maja wyrzuty sumienia jak uprawiaja seks bez milosci

a ja pomyslałam że skoro nie moze pokochac to po prostu widzi cię na bzykanie i dlatego tak patrzy, bo ma chcice

23:35 nie mają

@up

Nie rozumiem jak z dobrym kumplem nie można szczerze porozmawiać na taki temat. Po to się ich ma żeby być szczerym.

Ma smutne oczy, bo nie sprawdziłaś się w związku i nie udowodniłaś swojej przydajności. Po prostu mówiąc słaba z ciebie ru/chawka!

Probowalam. Twierdzi, ze wszystko w porzadku. ale ja wiem, ze nie

Widocznie nie chce z tobą gadać na ten temat. Uszanuj to i tyle. Ludziom na siłę nie pomożesz ani nie dogodzisz.

Umiecie czytac ze zrozumieniem ? :o

"Po prostu mówiąc słaba z ciebie ru/chawka!" x A może to on kiepski w te klocki i wstyd mu? dlaczego to zaraz kobieta musi być słaba w tym?

Ludzie, musicie wszystko sprowadzać do *******a? Nie na tym życie polega.

Jedli nie potraficie rozmawiać jak ludzie i zachowywać się jak dorosli czyli jasno dawać do zrozumienia czemu jesteście smutni, weseli, cokolwiek to widocznie powinniście zmienić znajomych czy tam partnera. Kto ma zrozumieć obcego człowieka na odległość?

0.33 - raczej to on słaby w te klocki. Jednak nie przeszkadzało mi to, bo super się dogadywaliśmy.

Lubi Cię ale nie kocha i wie ze nie pokocha być może wrócił do ciebie nie dlatego że kocha a dlatego ze tak trzeba czym nieszczęśliwi i ciebie i 8 siebie zamykając drzwi każdemu z was do szczęścia bycia z kochającą i kochaną osoba szkoda życia na bycie z kimś kto nas nie kocha lub my go nie kochamy

nie jesteśmy razem, po prostu wrocilismy do poprzedniej relacji - jestesmy kumplami. ale on mimo to zachowuje sie jakby byl zazdrosny itd.

12:45 Żadnymi już kumplami nie jesteście.Jesteście nieznajomym.

Post wejsciowy nie jest E a O i nie dotyczy K a L.

@up