Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ślub bez miłości?

Polecane posty

Gość gość
A co jeśli nie ma się szczęścia w miłości, a perspektywa życia w pojedynkę przeraża, przecież prawie nikt nie chce być sam. Jeśli spotykamy wartościową osobę, o dobrym sercu i charakterze, której bardzo na nas zależy, to chyba trochę głupio tak zrezygnować, bo nie ma zakochania. Zresztą zakochanie przemija i to dość szybko w większości przypadków, które znam z otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam i widzę że wiele związków jest zawieranych np przed obawą życia w samotności, bo partner jest dla nas dobry, spokojny, miły, jesteście dla niego całym światem. Ciekawi mnie, czy przed zawarciem ślubu informujecie takiego partnera, że jesteście z nim z rozsądku, bo go nie kochacie, ale jest wam z nim dobrze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro on jest ze mną z miłości a ja z nim dla wygody to nie mam potrzeby mówienia i psucia wszystkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno nie wyobrażam sobie związku w którym trzeba się będzie przymuszać do seksu z jakiejś strony,natomiast mnie by taki związek nawet kręcił,w którym ja kochałbym ją bardziej niz ona mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a co byś zrobił gdyby ona po ślubie spotkała kogoś i się zakochała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam to i własnym oczom nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mycie zakochania z miłością. Ślub z zakochania może okazać się wielką klapa jeśli bazuje tylko na tym. Bo zakochanie albo przemija albo zmienia się w coś głębszego ale nie trwa wiecznie. Ja wyszłam za mąż z miłości ale na etapie gdzie mieliśmy już solidne fundamenty przyjaźni. A więc wyszłam za swego przyjaciela. Pierwsze 3-4 lata związku to klapki na oczach, dopiero jak one opadną ludzie wiedzą czy to jest miłość i na czym stoją i kogo mają obok siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez wyszłam za przyjaciela i nie żałuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byśmy do siebie pasowali to raczej byłaby na tyle zrównoważona,że mnie by nie zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem z przyjacielem...wszystko ok bo i fajnie sie gada i dbamy o siebie.I nawet mamy hobby wspólne.Tylko ten seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.54 Może trochę inicjatywy własnej, rozmowa o fantazjach? Nawet najbliższa osoba nie potrafi czytać w myślach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem, że przyjaźń jest częścią miłości, ale nie rozumiem jak można bez uczuć iść do ołtarza i przysięgać sobie miłość i wierność przed Bogiem i ludźmi kiedy to kłamstwo. Przerażona jestem, że tak wiele ludzi nie widzi w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gadac o fantazjach mozna jesli sex jest ok a chce się go polepszyc a nie w sytuacji gdy seks po prostu ZA KAZDYM razem boli a z innymi jakos nie bolal...ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że nie ma czegoś takiego ze ktoś się chatka bez uczucia.Miłość to nie samo pożądanie. Są osoby które się znały jak lyse konie,przyjaznily się,świata po za sobą nie widzieli,i nie chodziło O seks a poprostu o bycie z tą osobą .Są różni ludzie.Moi rodzice poznali się w wieku 5 lat.Tak się ich losy toczyły że gdy mieli 19 to się pobrali.Nie wiedzieli już czy to miłość czy przyzwyczajenie.Wiedzieli jednak że gdy przyjdzie starość, to chcą wtedy też być razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie bycia samej.Dla Mnie to cel,priorytet,by znalazł sie ktoś kto będzie chciał każda minutę ze mną spędzać.Kto obdarzy mnie ciepłem, wsparciem,i będzie potrzebował widoku mojej twarzy co dzień o poranku.Dla mnie jest to najważniejsze bym była komuś potrzebna.A zakochanie ma długą definicję i szerokie pojęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, ale my nie rozmawiamy o zakochaniu czy zwykłej namiętności, ale o miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość :-)czymże ona jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie to nie jest jakaś tam romantyczna powieść. Nie oceniam dziewczyn, które wychodzą za mąż z rozsądku. Pewnie tak samo chcą one mieć dom i rodzinę, jak te dziewczyny, które wyszły za mąż z miłości. Nie można mieć wszystkiego, czasem miłość nie przychodzi, a życie toczy się dalej. Ważne żeby była przyjaźń, wzajemny szacunek i zrozumienie, dużo rzeczy można wypracować. No ale wiadomo, to nie we wszystkich przypadkach się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.22 w takich kwestiach to seksuolog się klania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj no właśnie to jest tak jakbyś szła do łóżka z przyjacielem który cię nie kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Tez jestem z przyjacielem...wszystko ok bo i fajnie sie gada i dbamy o siebie.I nawet mamy hobby wspólne.Tylko ten seks... x Dlatego w takich związkach małżeńskich dochodzi do zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj - to po co był ten ślub, skoro nie umiesz z nim współżyć. Mogłaś się dalej z nim zwyczajnie przyjaźnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co wegetować z miłości z jakimś przeciętnym chłopakiem skoro jest możliwość lepszego życia na wyższym poziomie z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwestia moralności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co tu przeczytałem otworzyło mi oczy ;) Kobiety nie kochają tylko planują układy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety tutaj anonimowo mogą sie przyznawac jakie sa wyrachowane i jak traktuja przedmiotowo swoich facetow. Jak mozna ich wykorzystac jakos to z nimi sa. Nie pojawil sie lepszy to zostaja z tymi :)) taka milosc. Juz wiemy czemu tak czesto kobiety sie rozstaja, skladaja pozwy, unikaja seksu. po prostu wchodza w oszukancze zwiazki i klamia o milosci. hahaha falszywce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj - Idealne podsumowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytając to dochodzę do wniosku, że mężczyźni żenią się z miłości, a kobiety przeważnie z rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież mężczyźni tez zenia sie z braku laku a pózniej romansują z każdą kobietą tylko nie z zoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Przecież mężczyźni tez zenia sie z braku laku a pózniej romansują z każdą kobietą tylko nie z zoną. x Masz rację! Dlatego jest tak wielu samotnych Ojców z dziećmi a nie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×