Brzydzą mnie osoby, które uprawiają przelotny seks a was?

Tak po ludzku mnie brzydzą..

Mnie też

Mnie nie bo korzystam czasem z takich sytuacji ale związać się z taka kobietą bym nie mógł.

Zal mi wszystkich osob, ktore przez obnoszenie sie z blona albo bycie prawiczkiem probuja sie dowartosciowac albo zwiekszyc swoja cene rynkowa, co mozliwe jest zreszta tylko w katolandzie. Ale ksiadz na pewno pochwali...

Jak to jest uprawiać sex przygodny? Calujesz ją, lizesz w miejscach intymnych? Okropne. Ja uprawiając sex chcę to robić na 100 procent nie na 40. Bo to wolę już wcale.

I tu się mylisz, księża mi latają koło nosa.Ale to dla ciebie zapewne coś niemożliwego, bo według schematu powinienem być nawiedzonym katolem.

Jestem ateistka i też mnie brzydza takie osoby. Osobiscie nie wyobrażam sobie robić to z kimś do kogo czegoś więcej niż.pozadanie nje czuje do tego dochodzi ryzyko zarazenia się jakas wenera. Moralnosc i zdrowie jest dla.mnie dużo cenniejsze niż chwila przyjemnosci

Do @14:50: Hey ateistko, twoja "moralnosc" pokrywa sie bardzo z katolandzka. O dobrym seksie nie masz widocznie pojecia. Seks w stalym zwiazku szybko staje sie nudny. Najwspanialszy seks to cos nowego, tajemniczego, z dreszczykiem nieznanego i wlasnie z osobami, z ktorymi nie laczy codziennosc. Seks nie ma nic wspolnego z miloscia i przywiazaniem. Z pewnoscia jest swojsko i przytulnie jesc w kuchni z partnerem w kapciach codziennie ruskie pierogi, ale wspaniale jest znalezc sie nagle w romantycznej restauracji, w ktorej jest wspaniala obsluga i serwowane sa cudowne potrawy, ktorych nie znamy. A jesli nam sie nie spodoba, to nie musimy tam drugi raz zawitac. Taka jest roznica miedzy seksem z partnerem stalym a przelotnym. Smacznego!

A co w tym złego? Każdy ma swoje potrzeby.

Przecież można mieć stałego- przelotnego :) Do tylko przelotnego nigdy się nie przekonam.

Ktoś tutaj widzę zszedł do poziomu zwierzątek, uroczych niejednokrotnie, ale jednak zwierzątka kierują się instynktami, a nie uczuciami.No i nie demonizują seksu, który ma swoją ważną rolę w przyrodzie, tylko ludzie go instrumentalizują.

Mnie nie brzydzą, ale podzielam ich postawy życiowej polegającej na sprowadzeniu człowieka do roli uspokajacza popędu płciowego.

Przygody seks to też uczucia. Uczucie pożądania, bliskości, atrakcyjności. Mi tam to nie przeszkadza, skoro facet mi się podoba i ja podobam się jemu to czemu nie? Lepiej zrobić i żałować niż żałować, że się nie zrobiło. Nikt wam swietoszki nie każe tego robić. :)

Jakie tam swietoszki? Wcale nie. Naprawdę każdej obcej(przelotnej) lizesz cipkę?

Czlowiek ma wiele rol, emocje i tryby. Zaspokajanie jednego z najsilniejszych trybow (poniewaz gwarantuje zachowanie gatunku) w miare potrzeby jest jak najbardziej naturalne. Wbrew naturze jest pielegnowanie blony albo prawictwa w imie "moralnosci". Nie moralne jest z pewnoscia uprawianie seksu ze stalym partnerem, chociaz nie ma sie po latach zwiazku na to najmniejszej ochoty (dotyczy wiekszosci kobiet), czyli spelnienie "obowiazku" dla swietego spokoju.

Jestem w dlugoletnim związku i z seksem nie ma u nas problemu. Nie znudzilismy się soba bo.oprocz lozka łączy nas wiele wspolnych pasji. Nie przeczę że seks z nową osobą jest ekscytujacy ale po jakimś czasie też się znudzi więc co? Następny i nastepny? Nie w moim przypadku. Miałam to szczescie że zwiazalam się z kims z kim chcialabym być nie z braku laku czy samotnosci z osobą która pociaga mnie fizycznie i intelektualnie .

Jestem kobietą więc cipki nie lize. I nie, nie o******* każdemu. Cipki też lizać nie daje. Pocałunki, pieszczoty i seks. Pieszczoty oralnie zostawię dla stałego partnera.

A jaki to jest przelotny ? Ze w samolocie znaczy ? W toalecie ? To tak można ? Ja myślałam, ze tylko na filmach.

Nowość to zawsze ekscytacja ale mój partner zna lepiej moje ciało i wie co lubie. Mogę mu zaufać w ostrzejszych zabawach ze nie poniesie go i nie zrobi mi jakiejś krzywdy.a co z chorobami? Najpierw bezmyslny seks a jak się cos złapie to potem płacz. Prezerwatywa nie chroni przed wieloma chorobami ale ludzie są chyba zbytnio nie wyedukowani na ten temat. Jak już ktoś wspomnial taki seks kojarzy mi się ze zwierzetami. Bo jasne mamy swoje naturalne popedy ale mamy też rozum i tym się powinnismy przede wszystkim kierować.

virusem HPV mozna sie zarazic duzo latwiej niz hivem,.,. Ja tam w zadną moralnosc nie wierze , zwyczajnie odrzuca mnie możliwosc chorób Jakby nie było z tego zadnych chorób to sam bym poszedł na dziwfki i stracił prawictwo .,. Ale nie chce sobie zniszczyc calego zycia jednym glupim numerkiem z cichodajką

Zapobieganie zakażeniom HPV drogą płciową obejmuje przede wszystkim współżycie płciowe z partnerami niezakażonymi HPV, a stosowanie prezerwatyw tylko nieznacznie zmniejsza prawdopodobieństwo zakażenia tym wirusem. Jeśli chodzi o tzw. kurzajki, to najlepszą profilaktyką jest unikanie bezpośredniego kontaktu, takiego jak uścisk rąk, z osobami z widocznymi brodawkami czy też dotykania przedmiotów sprzyjających przetrwaniu wirusa przez pewien czas (np. skórzane uchwyty do przytrzymywania się w środkach publicznego transportu). Jeżeli chodzi o brodawki stóp, to zapobieganie zakażeniu polega na noszeniu obuwia ochronnego w miejscach podwyższonego ryzyka, jak szatnie, pływalnie, natryski i łaźnie.

Tak jak autora brzydza mnie tacy ludzie. Ale niech każdy żyje i robi jak chcę na własną odpowiedzialność.

teraz pewnie mozecie mnie wyzywać ze glupi prawik nie chce zapodać ptaka do paszczu nikomu nie wie co traci

a ja wole stracić niż zapodać mojego prawiczego ptaka do szamba ,., a uwazam ze cichodajki moga czyms zarazić i bede sie z tym męczył cale zycie .,.

Autor nie ma własnego życia dlatego interesuje się życie intymnym innych, bo co kogo może obchodzić jakie ktoś ma życie intymne mnie to nie obchodzi nie moja sprawa i niemi to oceniać.

Nikogo nie brzydza a jak przyjdzie co do czego i dowiadują się ile partner miał przed nimi to już problem jest... Po co się oszukiwać?

niech cichdajki wala sie z *****czami i będzie git ,.,.

Rozum mamy glownie po to, zeby korzystac w miare mozliwosci z zycia tak, jak nam najbardziej odpowiada a nie jak inni uwazaja za stosowne. Wiec kazdy tak, jak jemu pasuje.

Prawi masz racje. Zdrowie najcenniejsze. W dodatku uważam prostytutke pomimo jej fizycznej atrakcyjnosci za obrzydliwa ze wzgledu na mozliwosc chorób jak i przebieg i ze niewiadomo ilu miała w ten dzień i co z nią robili.. fuj.

Nigdy nic nie wiadomo. Jeden przeleci dziesiatki i zdrowy jeden pójdzie raz i już coś złapie. Jak w ruletce. Ale korzystajcie jak chcecie. Wasze życie i mnie nic do tego.